Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lovely miś

WPADŁ MI W OKO KOLEGA MĘŻA

Polecane posty

Gość ANIAAAAAASAAAAA
o rozwod bedzie na maxa, jak maz sie dowie ,a dowie sie napewno takiego czegos malo kiedfy da sie ukryc!!TWOJA DECYZJA MASZ KOCHANKA I MEZA ;POTEM NIE BEDZEISZ MIALA ANI JEDNEGO; glupio myslisz zycie sobei zmarnujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek z gaci
zaraz zaraz ona jeszcze nie ma kochanka, byc moze dopiero beda kochankami. jeszcze nic nie przesadzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipkqlak
to spoko że wpadł ci w oko kolega męża, zostaw tego męża i zajmij się kolegą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala trzy po trzy
szykuje sie tu poza małżeński romansik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewnątrzmałżeńska jatka
się szykuje a nie żaden pozamałżeński romansik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci coś wpadło w oko
to najpierw spróbuj je przepłukać jak nie pomoże to idź do okulisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paparikanos
ciekawe czy autorka topiku zaryzykuje związek z żonatym facetem, czy jednak będzie ratować swoje małżeństwo.Ja zrobiłabym to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż misia
zauwazył, że misia swędzi pisia i że jego szczotka ryżowa nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania misia na drapanie. Wespół w zespół z kolegą i jego żoną na spotkaniu trójki nieklasowej ustalili, że celem skanalizowania misiowego poszukiwania szczotki nalezy zastosować metodę piorunochrona. Kumpel zaczął delikatne ale systematyczne podchody na misia. Wszyscy bacznie obserwują reakcje misaia wszystko jest na dobrej drodze jak misiu już sie wkręci usłyszy zdziwienie piorunochrona pt cóż ci to po głowie chodziło miś z podkulonym ogonkiem zacznie intensywnie pracować nad odzyskaniem szczotki ryżowej która posiadł był w postaci małżonka the end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusia87
Moja droga koleżanko, doskonale Cię rozumie, że chcesz się zaprayjaźnic z facetem bo czasami z kobietami nie da rady sie kolegowac. Otóż moim najlepszym przyjacielem jest kolega mojego męża, boski facet, przystojny itd wymieniac można długo. Nasza przyjaźń trwa do dziś lecz to już jest coś wiecej a nie tylko przyjaźń( było wszystko oprócz seksu)na który on nie naciska a ja czasami chętnie bym to z nim zrobiła. On twierdzi ze się we mnie zakochał, również ma żone. Spotykamy się często, co dzień piszemy na gg . ogólnie jest super tylko co dalej? Nasze spotkania kończą się godzinnym całowaniem a ja za 5 minut po przyjściu do domu chce do niego wracac :( . Na początku były rozmowy do rana, zwierzanie się z problemów itd aż zaczęliśmy się do siebie zbliżac, jego drobne gesty i delikatne, czułe zachowanie no i stało się pierwszy pocałunek, później cisza, szok co ja robie on ma żone ja męża, nastepne spotkanie i nastepne i tak się potoczyło spotykamy sie 4 lata, jak już wspomniałam do seksu nie doszło ale czasami mało brakuje żeby coś więcej sie wydarzyło. Nigdy bym siebie nie podejrzewała o takie zachowanie, więc i Ty się nie oszukuj że chcesz tylko przyjaźni moim zdaniem między obietą i mężczyzna czystej przyjaźni nie ma.Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja myślę o tym
"doskonale Cię rozumie, że chcesz się zaprayjaźnic z facetem bo czasami z kobietami nie da rady sie kolegowac" Czasami jak się jest kobietą heteroseksualną to kobietom się nie daje. Powiem więcej, zazwyczaj się nie daje. Co ma płeć do kolegowania? Jeżeli baba popuszcza w majtki na samą myśl o pewnym facecie, to zapewniam Cię, że nie dzieje się to z powodu potrzeby jego przyjaźni. "Nasze spotkania kończą się godzinnym całowaniem a ja za 5 minut po przyjściu do domu chce do niego wracac " - ale już za kwadrans spełniam małżeński obowiązek? "Na początku były rozmowy do rana" - rozumiem, że nie za pośrednictwem gg, bo były "jego drobne gesty i delikatne, czułe zachowanie no i stało się pierwszy pocałunek". A mąż na to: oj tam, oj tam.....? "on ma żone ja męża" A jego żona podobnie jak Twój mąż: oj tam, oj tam.....? "spotykamy sie 4 lata" - a wasi współmałżonkowie oczywiście to akceptują. "Nigdy bym siebie nie podejrzewała o takie zachowanie" - ja natomiast Cię podejrzewam. Podejrzewam o mitomanię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusia87
Drogi co ja myślę o tym Widzisz bo ja nie potrzebuję kazań ani komentarzy na swój temat. Piszę bo doskonalę rozumię Lovely miś i to głównie do niej kierowana jest moja wcześniejsza wypowiedź. Więc dziękuje za komentarz ale jest on mi obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejti holms
i słusznie sylwusiu, popieram cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja myślę o tym
Drogie dziecko zwące się sylwusia, "ja nie potrzebuję kazań ani komentarzy na swój temat. Piszę bo doskonalę rozumię" Tak piszesz jak i rozumiesz. Zdecydowanie się zgadzam z Tobą, że kazania i komentarze nie są Ci aż tak bardzo potrzebne jak inne rzeczy. Poza tym Twoja historia nie trzyma się kupy. Pa, skarbie. Śpij, bajki śnij........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna naturalna blondyna
Autorko daj znac jak spotkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopodajka
pewnie teraz autorka spędza czas z przyjacielem na wspólnej kolacji z małzonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaska joannsia
no czekamy na realcję z wizyty, bardzo prosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
no i się narobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
O, cześć! Co się narobiło? Opowiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupak99
bzykneli sie napewno już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka juz dawno o was
zapomniała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
Nieprawda że o was zapomnialam. Pamietam. Tylko nie mam kiedy napisać bo w pracy straszny kocioł, a w domu nie miałam netu. Przez weekend mąż jest w domu więc też nie napiszę. Ale po weekendzie dam znać co i jak. a jest co. Pozdrawiam i cieszę się że jeszcze ktoś tu zagląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko doszło miedzy wami
juz do kontaktu cielesnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka44901
pewnie juz tak i dlatego taka pod ekscytowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitkaewka
no i co? gdzie streszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalilalila
misiu, to męża masz tylko w weekendy? I przyjeżdża tylko po to aby wyskoczyć do kumpla i jego żony? Trzymaj się z daleka od tych ludzi bo się przejedziesz. Wpadnij sobie w oko kogoś spoza tego towarzystwa. I niech ci dłubie w....oku. Zawsze to fajniej niż dłubać samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
Witam po długiej nieobecności. No więc zacxznę od tego że większość postów to nie moje, tylko jakieś podszywy chodzi mi o te dotyczące kolacji u nich, palenia papierosów na balkonie itp. Jak jest naprawdę między nami napiszę później bo jestem właśnie w pracy i szef sie kręci. Ale powiem tylko że jest coś na rzeczy. Reszata później. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamy czekamy
a tu wciaz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lovely miś
już mam chwilkę. więc otoż jak juz pisałam ktoś się podszył pod mój nick i troche rozfantazjował sie ale, tylko trochę. Byliśmy u nich w domu oraz ich jeszcze jedni znajomi ( w sumie było nas 6 osób) i sączyliśmy winko (chyba ze 3 butelki). Było bardzo wesoło i fajnie, żartowaliśmy i smialiśmy się . Po jakimś czasie on zaczą wprost przy wszystkich jakieś insynuacje co do seksu ze mną, oczywiście niby w formie żartów.Ja nic nie dawałam po sobie poznać, jego żarty lekceważyłam. A na pożegnanie obją mnie i pocałował w policzek. jego zachowanie oczywiście nie uszło uwadze mojego męża i chyba jego żony też. A najlepsze jest to że ze dwa dni później zadzwonił do mojego męża i chciał od niego mój numer telefonu, ale mąż powiedział że nie pamieta jaki mam numer i czymś go tam spławił. Od tamtej pory nie widzieliśmy sie i nie wiem kiedy się zobaczymy. A jego żonę nadal często spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty jaki masz
do tego zachowania stosunek autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×