wspólny wyjazd z nowo poznanym facetem

Facet zaproponował mi wyjazd na 1 dzień... a ja wolałabym na 2dni conajmniej.. Zaproponował 1 dzien, bo wie ze szybko skreślam takich którym chodzi tylko o jedno Chciałabym zeby do czegos doszło,ponieważ nic do tej pory między nami nie zaszło ze względu na moją blokadę fizyczną (zero pocalunkow, dotyku, nic). On tez troche zdystansowany. Boję się, że jedynym sposobem żeby się odblokować jest po prostu wspólny hotel (ten teges). On wie, że jestem porządna , w sensie ciezko mnie do łózka zaciągnąc. Jak myślicie co sobie pomyśli o mnie, jezeli zasugeruje wekeend zamiast 1 dnia? Potraktuje to wyjątkowo, czy dojdzie do wniosku ze jednak jestem łatwa? prosze o powazne wypowiedzi podszywaczom dziękujemy

czego chcesz i jaka jestes. najpierw mowiwsz, ze on wie, ze nie dajesz od razu, tylko masz zasady, a teraz sama chcesz go zaciagnac. baby to sa jednak glupie... szkoda mi kasy by byloi w ogole na wyjazd z toba, skoro nie ma w tobie szczerosci i wolisz cos krecic, zamiast z nim rozmawiac. a skoro nowo ponzany, to pewnie mu nie ufgasz, co jest normalne. nie lepiej wlasnie jechac na wycieczke i sobie milo spedzic dzien za to?

oh przespij sie znim robie filmiki o swoim zyciu : http://www.youtube.com/watch?v=3r9a-8vJO4s

japierdole, a moze najpier go pocaluj, potem pomyslisz o sexie ?? LoL !!! 28 lat

"myslimy ze sama nie wiesz " Ty niczego chyba nie rozumiesz kiedy dwoje dorosłych ludzi się ze soba spotyka (oboje jestesmy po 30) to nienormalne gdy nie ma zadnej bliskosci fizycznej, zadnych pocalunkow, po maratonie kilku dni spotkan pod rząd. Wszystko ma zostać w ramach rozmów??? Chciałabym zeby do czegos miedzy nami doszło, niestety zablokowałam się i nie widzę innej mozliwosci jak wspolny wyjazd nie chce wpasc w ramy znajomej w takim razie moze masz lepsze wyjście?!

baby to sa jednak glupie" a autorka wybitnie :)

maraton kilku spotkań :D :D :D toż to karkołomny dystans ;) moim zdaniem to nie jest nienormalne, że ludzi po kilku randkach nie nawiązują kontaktu fizycznego :) dlaczego mieliby zaraz iść do łóżka? bo są po 30-stce?

NB naucz się czytać ze zrozumieniem/ Nikt nie mówił o łózku, tylko o jAKIEJKOLWIEK BLISKOSCI FIZYCZNEJ, KTOREJ U NAS W OGOLE NIE BYŁO.

w takim razie moze masz lepsze wyjście?!" idz do Empiku i poszukaj fajnej ksiązki Przynajmniej miło spędzisz czas przy jakimś fajnym wydawnictwie :)

REGRES I to na tyle z Twojej "inteligencji" ha ha, żegnam:)

ok ale dam tym razem -3/10 :D

""myslimy ze sama nie wiesz " Ty niczego chyba nie rozumiesz kiedy dwoje dorosłych ludzi się ze soba spotyka (oboje jestesmy po 30) to nienormalne gdy nie ma zadnej bliskosci fizycznej, zadnych pocalunkow, po maratonie kilku dni spotkan pod rząd. Wszystko ma zostać w ramach rozmów???" nienormalna to ty jesteś. my rozumiemy wszystko. buahahaha, co za kretynskie argumenty. skoro czujesz sie stara i z powodu wieku chcesz dac dupy, to mu daj i przestan nam truc te brednie:D a gdybys miala 15 lat i miala kolege ktorego widujesz codziennie, to wtedy by7s byla za mloda na seks, nie? dobrze, ze nie moja znajoma jestes, serio.

pardon... moim zdaniem to nie jest nienormalne, że ludzi po kilku randkach nie nawiązują kontaktu fizycznego :) dlaczego mieliby zaraz nawiązywać kontakt fizyczny? bo są po 30-stce?

autorko, to moze wez go za reke i sobie spacerujcie po gorach?:D a po przyjezdzie daj mu buziaczka i tyle. "maraton kilku spotkan pod rzad". cholera, szybko mozna kogos zdobyc dzisiaj... wystarczy z kims p;ochodzic pare dni i mozna liczyc na dupe, zwlaszcza gdy ma sie 30 na karku...

"myslimy ze sama nie wiesz " buziaczki już były, nie mamy 14 lat! moj brat żeni sie w maju z kobietą z ktora przespali sie po 2 dniach znajomosci. poza tym masz dziwne konserwatywne myslenie. W jaki sposob ludzie sie mają w sobie zakochać jezeli nie ma cielesnej bliskosci, intymnosci tylko sama rozmowa? W końcu się wpada w ramy znajomych, i co? facet ma sie dalej starać widząc ze traktuje go jak kolegę i nie ma czulosci? hm. widzisz sama.

problem? w tym że masz zasady, facet Cię szanuje, a Ty byś chciała się zbliżyć? no to chyba wiesz, jak to zrobić? przytul się czasem, obejmij go i daj buziaka i takie tam. co w tym trudnego? i nie potrzebujesz do tego weekendu, wystarczy Ci 1 dzień. po co Ci noc? w dzień nie można? nie ściemniaj nas tutaj, bo brak logiki w tym wszystkim. nikt nie zobaczy, jak będziecie daleko od swoich znajomych. A jak bedziesz chciala isc z nim do kina, to tez nas zapytasz, czy wypada, czy co? wezcie ludzie zacznijcie zyc, zamuiast o kazda pierdole pytac sie przez internet.

"myslimy ze sama nie wiesz" widze ze masz nascie albo dzieścia lat wiec prosze nie doradzaj masz myślenie mało dojrzałej osoby dzieki za rady, ale nie odzywaj sie , poziom wypowiedzi mówi wszystko

"Laska 28. "myslimy ze sama nie wiesz " buziaczki już były, nie mamy 14 lat! moj brat żeni sie w maju z kobietą z ktora przespali sie po 2 dniach znajomosci." No to Ty też się hajtnij po tym wyjezdzie. przeciez to normalne, w czym problem?:D "bo on, to ja tez":D masz swoj rozum?

nie ma sie co podniecac tą marną prowokacją

"widze ze masz nascie albo dzieścia lat wiec prosze nie doradzaj masz myślenie mało dojrzałej osoby dzieki za rady, ale nie odzywaj sie , poziom wypowiedzi mówi wszystko" jedyna niedojrzala osoba tutaj to jestes Ty. ja nie mam konsewrwatywnmego myslenia, tylko po prostu mysle. zakochac sie mozna, ale jesli Twoj facet nie bedzie Twoim przyjacielem, to Ci sie zaden zwiazek nie uda, wiec prestan tu pierdolic o slubach po 2 dniach znajomosci. dorosnij sama, bo wrocisz na kafeterie i bedziesz ryczec, ze przeciez "on byl taki fajny, a jak go POZNAŁAM, to sie okazal draniem" nic nie wiesz o tym facecie, NIC nie rozumiesz i jesdzcze pierdolisz, ze to ja mam malo lat i jestem niedojrzaly? puknij sie w leb. ja bym nie chcial pierwszej lepszej "milej kolezanki" za zone, tylko kobiete, ktora POZNAM dobrze. i nie potrzebuje do tego seksu. a czulosci to nic dziwnego, a Ty po prosrtu sie spieszysz, bo zegarek tyka i Cie pewnie od starych panien wytykaja. a dla mnie stara panna na pewno nie jestes, tylko Ci sie w glowce pomieszalo. ja Ci zycze jak najlepiej, wiec moze dorosnij sakma i zastanow sie, czy znasz tego goscia i chcesz z nim byc. a zreszta - to nie moja sprawa. jak kiedys Ci nie wyjdzie, to wspomnisz moje slowa. NIC o nim nie wiesz, chyba ze nam tuaj wszystkiego nie mowisz i sciemniasz. nie Ty pierwsza i nie ostatania na kafe. milego dnia:)

Regres, ale nawet można sobie zwoje poskręcać, kiedy się z kimś wymieniasz argumentami:) seks wazny, spoko, ale kiedy ktos mowi, zeby od razuy nie dawac, to jest konserwatysta:D no coz, kafeteria jest siedliskiem postepowych i nowoczesnych ludzi, tylko ze niekoniecznie szczesliwych, co potwierdzaja artykuly, tematy i w ogole swiadomosc zyciowa:D

poza tym autorka sie mota strasznie. najpierw mowi, ze nie chce dac dupy, potem ze buziaczki wystarcza, jakies czulosci, a teraz, ze jej brat sie zeni po przespaniu sie po 2 dniach z kims:D no przeciez mota sie w tej swojej historyjce, ze az smiech ogarnia:D MOWIE PO RAZ KOLEJNY - AUTORKA NIE WIE, CZEGO CHCE.

powiem tak "głupia jak but..."

przyjąć żadnych argumentów, a jedyną odzywką to "daruj sobie, jesteś niedojrzałą osobą". przycisnęli ją do ściany, ale i tak pewnie do niej nie dotarło.

nie daje po 1 dniu tylko po dwuch!!! heheh

@Laska 28. Pytasz jak on to odbierze. Nikt nie odpowie na to pytanie, gdyż nie znamy tego człowieka. Myślę, że nawet on sam gdyby go zapytać nie wie dokładnie jakby zareagował. Więc jak my mamy to przewidzieć?