Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiki i koko

czy trampki są dobre i zdrowe na wiosnę dla 4-latki?

Polecane posty

Gość kiki i koko

jakie jest wasze zdanie,opinia? zatanawiam się czy opłaca sie wydawać 80 zł na trzewiki czy kupić fajne trampki za 25 zł,te buty raptem na 3 miesiące,bo w czerwcu już sandaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrio2
dla 4 latki to juz spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trampki - ok. Ale od czasu do czasu. Dziecko musi mieć dobre (trzymające się stopy buty) Obuwie jest ważne - moi znajomi mają problem ze swoją 7 latką właśnie przez to, że od 4 roku życia nie inwestowali w odpowiednie buciki. Mała albo w trampkach, albo w kaloszach a latem w japonkach pomykała. Zimą buty miała kupowane "na zaś". Teraz ciągłe wizyty u ortopedy, bo dziecko ma problem z nóżkami. Ja nauczona ich doświadczeniem, wolę kupić mniej ubranek, ale buty porządniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashn
jasne że tak :) byleby były lekkie i podeszwa łatwo się naginała (nie z tych ciężkich gumowych) . moja córka co roku biega w takich, ma 7 lat i zdrowe stopy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie trampki ok. Ale jak pada i jest mokro na polu to wtedy przydały by sie trzewiki jednak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrio2
na polu to kalosze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrio2
mój 3latek od tygodnia biega w conversach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrio2
grzenia87, to mamy problem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z ciekawości ;) W jakim regionie PL mieszkacie że piszecie "pole" :) ? Mój chodzi w trampkach,tenisówkach ale przy suchej,ładnej pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaznaczam że to nie są jedyne buty.Dziecko musi mieć też "porządne" i jeśli chodzi o zdrowie dziecka bym nie patrzała że buty kosztują 80 zł.Wolałabym zrezygnować ze swojej przyjemności by dziecko miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potworze u nas w małopolsce mówi się "pole" :D Wiem, wiem np na śląsku idzie sie na "dwór" co?:) "Co kraj to obyczaj";) Trampki są super wygodne i tez moja mała ma, ale oprócz tego jeszcze trzewiki jak wychodzimy w miasto, na dwór, czy na pole:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszka ziemniaczana
hmmmmmmmmmm.sama sie zastanawiam czy są dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nosiła trampki już jako prawie 2 latka, w kolejnym roku kupiłam jej znowu trampki, w lato chodzi najczęściej w crocsach - na kontrolnej wizycie u ortopedy wszystko w porzadku, tylko pani powiedziała żeby tych słynnych i zdrowych crocsów nie zakładać cały czas - bo są szerokie i nóżka lata. Oprócz tych trampek i crocsów zawsze na każdy sezon mamy buty z bartka lub z coolclub , z profilowaną wkładką. Ale w tym roku nie kupuję już sandałów takich do kostki, bo to chyba przesada żeby w takie buty ubierać prawie 4 latkę, zresztą rozmiarówka jest tylko do 26. Teraz śmiga w jesiennych półbutach- na szczescie jeszcze dobre. Kupię jej jeszcze trampki i do lata polata. Grzesia -- tak z ciekawości pytam, a na takie pole u rolnika jak mówicie, też pole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślalam ze Śląsk bo mam tam rodzine i tez tak mówia:) No a Kraków i okolice maja pole i ziemniaki:) A u Was zimniaki to ziemniaki, czy kartofle?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzenia nie grzesia:) Wtedy idą W POLE a nie NA POLE:) No widzicie dziewczynki jak to jest róznie w różnych częściach kraju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem, że to nie wątek o POLACH:D Ale tak z ciekawości...ciekawe jak jest poprawnie, bo np w szkole czy na studiach u nas nie czepiają sie tego i na Śląsku tez sie nie czepiają tego jak tam sie mówi? A jak typową Polszczyzną ma być???:) Może jest tu jakaś polonistka?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzenia, na pole wychodzi się chyba tylko właściwie w twoich rejonach właśnie, ja jestem z warszawy i u nas się mówi , wychodzę na dwór lub podwórko, na pomorzu i mazurach również. Nie wiem jak wielkopolska . P.S. Ja używam nazwy i ziemniaki i kartofle, chociaż w sklepach zawsze jest napisane "ziemniaki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Poprawie mówi się "na dwór". "Na pole" to gwara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czemu w szkołach i na studiach na to nie zwracaja uwagi? U nas podwórko to okreslenie ogrodzonego terenu wokól domu. A dalej no to "idziemy na pole":) Niewiem może i tylko u nas:) Ciekawe jak na wschodzie??? Z resztą dogadać my sie dogadały i każda wie o co chodzi:D;) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Nie zwracają uwagi bo to nie błąd. Mieszkacie w rejonie gdzie taka gwara istnieje więc dlaczego mieli by to tępić? Gdybym ja u siebie na uczelni powiedziała "na pole" każdy zwrócił by na to uwagę pytając czy pochodzę z małopolski lub śląska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie że tak powiem przed blokiem to idziemy na dór lub podwórko.A jak dalej to że idziemy na miasto :D Nawet jeśli byłby to stepy i wertepy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja ci powiem tak
Nie sądzę, byś mogła zrobić krzywdę dziecku kupując zwykłe trampki za 25 zł. Kiedyś nie było jakiś Bartków i innych firm tego typu, gdzie nieraz teraz za buty dla malucha musisz wydać 200 zł. Wiele ludzi tylko się przed innymi przechwala, że kupuje tylko takie wlaśnie buty, tymbardziej tu na Kafe, gdzie nikt tego nie jest w stanie sprawdzić. Gadanie, o najlepszych butach ze skóry, ażeby nóżka dobrze sie rozwijała i krzywa nie była to jak dla mnie tylko gadanie. Co prawda ja mam maleńkie dzieciątko, więc o butkach jeszcze nie myślę, ale jakby wrocić 'iks' lat wstecz to brało się co bylo i rodzeństwo, albo rodzina jedno po drugim nosiło, a teraz to też gadanie, że nie powinno sie, bo każde dziecko inaczej nóżke sobie kształtuje Ja np. miałam prawie kazde buty po starszej siostrze i jakoś nie mam ani krzywych nóg i innych problemów z tym związanych. ...i zaraz pewnie któraś mnie postraszy, że to dopiero wyjdzie na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lub Śląska?? Mam rodzine na Śląsku i oni też mówia na dwór. Może nie błąd ale w sumie powinni uczyć typowej Polszczyzny i zaznaczać jaka jest prawidłowa forma a co jest gwarą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
grzenia może i powinni. Później człowiek ma 30 lat i się dowiaduje, że gwarą mówi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×