Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nieszczesliwaaaaa

On się ożenił !

Polecane posty

Poświęciłam mu 2,5 roku swojego życia. Planowałam wspólną przyszłość ale on nie chciał się żenić, twierdził, że nie jest gotowy, że nie wierzy w instytucję małżeństwa, nigdy się nie ożeni. Wiem, że wcześniej był z innymi i też nie chciał ślubu, skakał z kwiatka na kwiatek. Rozstaliśmy zeszłych wakacji. Niedługo po tym poznał ją. Pół roku chodzenia i ślub,,, Nie wpadli. Nie mogę w to uwierzyć ! czy takie coś jest wogóle możliwe ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian Wałbrzych
i poco to rozstrzasasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie może
Możliwe, mój ex też w podobnym czasie sie ożenił - 7 m, a dzień przed i w dniu ślubu dzwonił do mnie, żebym wiedziała jaki jest szczęśliwy. Byliśmy ponad 10 lat razem. Też nie mogłam uwierzyć, ale prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodcharlotte
znalazł kobietę dla ktorej chciał zmienić swoje przekonania,zakochał się,ożenił - nie roztrząsaj tego jak Damian radzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie... Widocznie przy Tobie czegoś mu brakowało i nie był do konca pewien czy jesteś właśnie tą kobietą z która będzie chciał przejść przez życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem sąsiadką jego mamy i co tydzień ich widzę razem. Skacze nad nią jak nad jajkiem, przytula taki zakochany. A to był typ chłodnego faceta. Mówił, że mnie kocha, że będziemy ze sobą ale na kocią łąpę. ,,,, I że z żadną się nie ożeni. Co za kłamca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie nie czul do Ciebie tego co czuje do tamtej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeciec
Przykra sprawa:(...ciesz się, że to nie było 10 lat tylko 2,5 roku. Po prostu znalazł tą jedyną-nie wpadaj we frustracje, ty też bedziesz dla kogoś tą jedyną:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeciec
I jeszcze ci powiem, że każdy facet się kiedyś ożeni(no może prawie każdy), dlatego nie ma co wierzyć w te ich śmieszne wymówki. Smutna ta twoja historia:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem brunetką, wszystkie jego poprzednie dziewczyny miały ciemne wlosy i karnacje, twierdzil ze nie lubi blondynek. Że brunetki są super. A ona jest blondynka :( Zastanawiam się w czym ona jest lepsza ode mnie. Obie skonczylysmy studia, obie pracujemy. Jest mi tak zle, Nie moge go sobie wybic z glowy, a to juz 9 miesiecy od rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeciec
Przestań się porównywać do niej, nie dołuj, zajmij swoim życiem.Oni już są po ślubie.I nie chodzi o to, że ona jest lepsza czy gorsza od ciebie-on ożenił się z kobietą, którą kocha. Rozumiem, ze to trudne dla ciebie, ale nie ma co paplać się w przeszłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy można tak szybko się zakochać ? Oświadczył jej się po 3 msc chodzenia. Po kolejnych dwóch byli małżeństwem. Byłam pewna że to wpadka. A jednak nie ! Nie ogarniam tego. Nasz związek rozwijał się powoli. Znaliśmy się 2 lata. Pierwszy raz wyznał mi miłość po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenon z talesu
wszystko wskazuje na to że się zabujał - wtedy kolor włosów, oczu i waga nie ma znaczenia. A co do sytuacji - zachowywał się z pełną świadomością, że tylko jest przejściowo z tobą i innymi, dopóki nie spotka tej jedynej, także potraktował cię jak kundel bury i pozapychał wszystkie twoje dziury i to nie jeden raz pewnie, ale nie martw się, jakoś dasz sobie radę i znajdziesz innego żigolaka. Kobiety szybko znajdują pocieszycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zawsze podobali sie bruneci o ciemnych oczach i najlepiej lekko sniadej cerze, a wzielam slub z blondynem o niebieskich oczach i bardzo jasnej cerze. Wiazemy sie na stale z ludzmi, z ktorymi dobrze nam sie gada i dobrze milczy, ktore chcemy miec blisko siebie... Wyglad nie ma tu nic do rzeczy. On znalazl swoja polowke, a Ty znajdziesz swoja. Przelknij te "porazke" i zyj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeciec
Zgodzę się z Zenonem, że on z pełną świadomością był w związku, który nie miał przyszłości:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa z drzyzga
dokładnie chłopaki. zgadzam sie on Cie poprostu nie kochał a byl z toba dla zapchaj dziury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś rozżalona i zazdrosna. Po prostu nie byłaś mu pisana i tyle. Mówił Ci 9 msc temu, że nie jest gotowy. A teraz z inną jest. Gdzie ty kłamstwo? Przy tobie nie był, przy niej jest. I to nie jest Twoja wina ani nie oznacza, że Ty jesteś gorsza. NIE BYŁAŚ MU PISANA. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akaderra
Zgadzam się z Kamadą "Mnie zawsze podobali sie bruneci o ciemnych oczach i najlepiej lekko sniadej cerze" Moja pierwsza miłość była piegowatym, niebieskookim blondynem, a wyszłam za zielonookiego szatyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssssssssssssssss
włosy zawsze można przefarbować. to prawda, mogą nam się podobać bruneci, a ślub bierzemy z blondydami. Bo ten blondyn będzie miał to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akaderra
Dokładnie :) Moi faceci byli/są świetnymi ludźmi, przyjaciółmi i powiernikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmJ
Mój też ze swoją poprzednią nie chciał brać ślubu. I ona wiecznie żaliła się jego siostrze, że on nie okazuje uczuć, że zamknięty, że są razem ale jakby obok.. A my jesteśmy ze sobą 6 lat. 5 lat po ślubie, nie było żadnej wpadki. Okazuje uczucia do dzisiaj, czasami to jak takie szczeniaki zakochane się zachowujemy. I kiedyś mi powiedział, że w tam tej był zauroczony ale to nie było to i z czasem się wypaliło, a byli razem prawie 3 lata. Dopiero teraz wie, co to znaczy miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmJ
Oczywiście nie mogę być pewna, czy kiedyś to mnie w tyłek nie kopnie :P Człowiek zmienny jest, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akaderra
O moim słyszałam, że złośliwy, jadowity. Pierwszej dziewczynie nic nie obiecywał - ot, chodzenie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak właśnie tak
mój były namawiał mnie na dziecko bez ślubu, ale się nie zgodziłam - chwilę później mnie zostawił, zaraz poznał moją imienniczkę i się z nią jakoś po roku ożenił (dodam, że uwielbiał szczupłe dziewczyny, a ona taka nie jest). Też mówił, że ślubu nigdy... Jest szczęśliwy, a ja się z tego bardzo cieszę, choć z początku nie mogłam tego pojąć... Po pół roku od rozstania poznałam tego jedynego, który był z dziewczyną 6 lat i też jej mówił, że nigdy ślubu, a jak mnie poznał to od razu powiedział, że on wie, że kiedyś będę jego żoną (już jestem :) ). Jego była też bardzo szybko po rozstaniu wyszła za mąż, też jest szczęśliwa. Po prostu musi trafić swój na swego i Ty na pewno też kiedyś trafisz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak właśnie tak
mój były namawiał mnie na dziecko bez ślubu, ale się nie zgodziłam - chwilę później mnie zostawił, zaraz poznał moją imienniczkę i się z nią jakoś po roku ożenił (dodam, że uwielbiał szczupłe dziewczyny, a ona taka nie jest). Też mówił, że ślubu nigdy... Jest szczęśliwy, a ja się z tego bardzo cieszę, choć z początku nie mogłam tego pojąć... Po pół roku od rozstania poznałam tego jedynego, który był z dziewczyną 6 lat i też jej mówił, że nigdy ślubu, a jak mnie poznał to od razu powiedział, że on wie, że kiedyś będę jego żoną (już jestem :) ). Jego była też bardzo szybko po rozstaniu wyszła za mąż, też jest szczęśliwa. Po prostu musi trafić swój na swego i Ty na pewno też kiedyś trafisz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfgfgxggfg
wlasnie, ty nie bylas ta i dlatego sie nie ozenil z toba, ja tez wolalam zawsze facetow o ciemnych wlosach, a tu moj maz jest blondynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
ja tak miałam,identycznie po 10 latach. Pół roku i ślub. Jak mnie spotkał zaczął mi się tłumaczyć,choć nie odezwałam się do niego ani słowem. Jakieś bzdury,że to było z rozpaczy po rozstaniu -on zostawił mnie bo nie był gotowy na ślub,a ja dłużej nie chciałam czekać-że żałuje,że sam nie wie dlaczego bo jej nie kocha. Powiedziałam tylko jedno "więc rozwiedź się" nawet nie odpowiedział. Wiem co czujesz,na to nie ma słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam im długiego małżeństwa
nie wróżę. Po 5 miesiącach??? Niedojrzały bachor. Żenić się kiedy uczucie "motylków" i ślepej wiary w idealność partnera jeszcze nie minęła to zły pomysł. Poszedł do ołtarza w klapkach na oczach,zobaczymy czy będzie tak nad nią skakał za jakiś czas. Do wpisu wyżej. Co z twoim ex? Rozwodzi się czy nie :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×