Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama trzylatka niejadka

3 latek odmawia jedzenia---do psychologa z nim?

Polecane posty

Gość monodieta= autyzm
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatka niejadka
sam jestes autystyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatka niejadka
nie pisalam do tych ktore rad udzielily ale do tych ktore mnie obrazaly. kretynko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo trzylatka z przykrością
ale powiem: jesteś pojebana w chuj, a twoj dzieciak to manipulator. przyzwyczaił się, że jak nic innego nie zje jak chleb z czekoladą to mamuśka i tak mu ten chleb da. wymuszenia opanował elegancko, zapisz go do mafii :O ktoś wyżej dobrze ci radził: nie chce jeść nic innego? super, zaoszczędzisz. nie dawaj mu żadnej nutelli, nic słodkiego, tylko normalne jedzenie. nie chce? trudno zgłodnieje - choćby za 3 dni - to zje wszystko co podasz. a gadanie że 3latek - no kurwa to sie w glowie nie miesci - ze 3latek dyktuje matce co on bedzie jadl i że wszystkiego nie lubi a nawet nie probowal - to sorry ale chyba tylko puste głupie kurwy sie na to nabieraja. rob tak dalej i za 10 lat wywali cie z wlasnego domu bo nagle uzna ze matka tez mu nie smakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jesteś nienormalna!!
nikt cię tu kurwa nie obraził, pojebusko!!! aż do tej pory, oczywiście, ale to ty zaczęłaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kultura na forum jest poprostu super,az przykro pomyslec,ze tak wlasnie wypowiadaja sie matki...Gorzej niz jakies przekupy na bazarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj26
hej autorko! chce Ci tylko powiedziec ze Twoje dziecko nie pierwsze i nie ostatnie - bo znam jedna taka z tym ze jej mamusia tez inteligentna i nigdy nie daje co mala nie lubi tzn pizza , nutella,czekoladka,itp itd i tez tlumaczy ze ona nic innego do buzi nie wezmie. az tu nagle rodzice malej zostawili nam ja na dwa dni i gowniara rozpieszczona jak nie wiem co nic gownianego ode mnie nie dostala i jadla to co my i moj maly. problem pojawia sie kiedy rodzice daja sobie na glowe wejsc. jak moj nie chce jest a jest jeszcze maly to tez chodze zla ale jak nie to nie zglodnieje to sobie poplacze a dopuki obiadu nie zje to nic innego nie dostanie-nawe jesli nie je przez caly dzien. a takich dni to sie narazie tylko kilka zdarzylo. dajesz soba dyrygowac tak jak matka tej malej. powodzenia i wez sie za malucha bo w szkole tak dobrze nie bedzie mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321321321321
nutellą to najwyzej mozesz sobie posmarowac twarz zamiast podkladu autorko... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
Nie karmic dzieci tzw. " metodą gryzową " , czyli co chwilę cos w łapce . Per primo: regularne posilki. Per secondo: urozmaicenie na talerzu, małe porcje i kolorowo , układanie buziek itd. Per terzo ; jemy wspólnie przy stole , zachęcimy tym dziecko ,że my jemy równiez , dziecko zachęcone samo sięgnie po coś . A przede wszystkim spokój i dobra atmosfera przy stole. Pzdr. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatka niejadka
ulzylo ci pomaranczo jak mnie zwyzywalas? brawo!!!:O innym dziekuje za rady. tak jestem rzadzona przez synka:P niestety. to moj blad. kocham go nad zycie, i choc wiem ze zle robie nie potrafie odmawiac jak mnie ladnie prosi. tak juz mam w zyciu, ze jestem za bardzo ulegla. musze to zmienic. wiec od jutra koniec z kanapkami z nutella. zobaczymy jak dlugo wytrzyma. i ile ja wytrzymam. bo wiecie, on mi sie trafil po 12 latach wiec go rozpieszczam troszke.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuhahahhahahaa
pomarańcza wyzywa innych od pomarańczy! :D co za tępa cipa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoggacia
Powiedz sobie sama,ze to dla jego dobra. naprawde nie wyswiadczasz mu przyslugi,karmiac go czekolada. Nutelle wywal i nowej nie kupuj. Jak nie chce jesc -jiech nie je. czlowiek,ktory ma do dyspozycji zarcie,nie zaglorzi sie na smierc. moze dzien nic ni zje -w co nie wierze -ale najpozniej drugoego dnia sam poprosi o jedzenie. oczywiscie poprosi o oanapke z nutella,ale powieez,ze nutelli nie mq. i wtedy zje co bdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy napewno niejadek?
Mamo niejadka mysle, ze robisz typowy blad niedoswiadczonych acz nadgorliwych matek. Nie zatykaj dzieciaka kanapkami z nutella, co juz powiedziano wyzej, bo co to zle nawyki zywieniowe. Po prostu serwuj mu wlasciwe jedzenie o wlasciwej porze i nie czyn z jedzenia przedmotu targow, prosb ani szantarzu. Nie zmuszaj do jedzenia, jesli nie chce niech sie przeglodzi. Pomysl, czy doroslych domownikow prosisz i nalegasz by jedli? Nie - wiec traktuj synka tak samo. Bez karcenia i bez pochwal. Jesli nie chce, nie ma sprawy,nie zwracaj na to uwagi. Sprzatnij talerz i pozwol mu zglodniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatka niejadka
dziękuję za rady.:) a więc: wyrzuciłam nutellę, chrupki, płatki z miodem i resztę zapychaczy...:P zobaczymy jak będzie. teraz dałam mu chleb smażony w jajku, który kiedyś uwielbiał jeść. zobaczymy. trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfoheirtg
I wyznacz czas na zjedzenie posiłku np. godzina, po czym zabierasz talerz i nie dajesz NIC, powtarzam NIC do jedzenia aż do następnegpo posiłku. uzależniłaś dziecko od cukru i się dziwisz że ci jeść nic nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dajcie juz spokoj,autorka juz zrozumiala gdzie poipelnila blad i teraz bedzie go naprawiac,przestancie w koncu pisac w kolko to samo i ja pouczac.Teraz to wytrwalosci Ci kochana zycze :) Moze na poczatku nie byc lekko ale dascie rade powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga mamo trzylatka:) powiem to ze swojej strony... jako dziecko byłam strasznym niejadkiem Mama się ze mnie śmieje że żyję dzięki serkom waniliowym i parówkom no i batonikom:P odkąd tylko pamiętam jedzenie było dla mnie koszmarem i jeść zaczęłam dopiero jak miałam koło 10 lat bo wcześniej to jadłam miskę zupy 3 godziny i jeszcze wszystko z niej wybierałam... to było dla mnie jak kara w przedszkolu wszystkie dzieci były dawno po obiedzie a ja sie męczyłam.... więc na siłe nie wmuszaj bo to jeszcze gorzej:( a spróbuj może nutelle zastąpić serkiem typu almette ale naturalnym i na to dżem też słodkie a zawsze cos innego... zrób sama budyń żeby był taki lepsiejszy niż te kupne:P kombinuj z fajna dla oka formą:) do mnie to tylko prababcia miała cierpliwość i do robienia żołnierzy czyli kromka w kosteczkę:) mój mały jadł ale bardzo lubiał taką formę na zasadzie koreczków:) np masło ser żółty potem w kostkę i na to plasterek jakiegoś kabanosika ziarenko kukurydzy i wykałaczka:) trzeba pilnować ale to też atrakcja dla dzecka:) i wygrzeb nutelle ze słoika i pokaz że nie ma i że trzeba coś innego... spróbuj... albo najpierw zje trochę twojego a potem w nagrode mała kromeczkę z nutellą... może trafił ci się niejadek i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boraborah
ktos ładnie stwierdził to dziecko manipuluje tobą ponieważ mu na to pozwalasz, taraz jest mały i już odczuwasz skutki , pomysl co bedzie dalej gdy dorośnie ? bedzie cie terroryzował gdy mu czegoś zabronisz , obejrzyj sobie film ''ballada o januszku '' , uleganiem mu wyhodujesz takie coś , bez szacunku do ciebie traktujace jak zło konieczne. Musisz być stanowcza nawet jakby nie jadł tydzień , nie dawaj tego czym jestes sterroryzowana czyli nutelli w końcu skruszeje czytajac ciebie mam wrazenie ze strasznie trzęsiesz się nad nim taka nadopiekuncza mamuska a dziecko rozkapryszonym bachorem NAWet JAK NIE ZJE Z GŁODU NIE ZDECHNIE !!! i tego się trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciekawa jestem czy ty też byś tydzień nie dawała... mi mama powiedziała że sama upomniałam się o kromkę po 3 dniach i chciałam chleb z ogórkiem kiszonym... i to był pierwszy i ostatni raz kiedy mnie przetrzymała... i dodam że nie byłam manipulatorką ... po prostu nie cierpiałam jeść!!! miałam swoje ulubione serki i parówki i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udjfkg
Mój syn nie jadł 4 dni bo chciał lody. Po 4 dniach jadł wszystko i problem z jedzeniem już nigdy nie powrócił. Cackacie się z tymi dziećmi jak z niepełnosprawnymi umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karm dzieciaka tak dalej
to za kilka lat będziesz taczać takiego balerona bo sam iść nie będzie potrafił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoggacia
No wlasnie -ilu w spoleczenstwie jest ludzi z niedowaga? a ilu z nadwaga? On jeszcze polubi jedzenie. zreszta teraz pewnie tez by jadl,ale jak moze wymusic czekolade,to wymusza czekolade. Trzymam kciuki,zebys przetrzymala. pierwszy raz najtrudniejszy,potem juz ci bedzie latwiej. Moja roczna corka do niedawna jadla bardzo chetnie,teraz ma jakis zastoj. ale nie robie ceregieli,stawiam jedzenie,jak zje,to zje,jak nie,to trudno. jak zglodnieje,to tym sprawniej zje kolejny posilek. A jakbym mp. Robila jak moja mama z nia robi,kiedy jestem z corka u rodzicow,to dziecko by latalo po domu i szukalo,czym by sie pobawic, a ja za nia z lyzka. niedoczekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kumpleka miała wielkie kłopoty z synkiem który miał problemy powazne z wypróżnianiem. Długo z tym walczyli , chodzili po lekarzach aż w końcu ustalili , że nic nie da sie zrobic tylko wprowadzic zdrowa diete, czyli blonnik, owoce, warzywa surowe itd.... Dziecko 4 lata. Przeglodzili go. Po prostu. Przyjechalam do nich w odwiedziny - patrze a ich syn wsuwa zupe jarzynowa, brukselka, marchewka, por, wszystko normalnie. Galy mi wyszly! Oni nie mieli wyboru bo dziecko wciaz lądowalo w szpitalu na lewatywach. Wiec sie zaparli. A wiec wnioski - jak sie chce to moznal. Ich dziecko teraz samo prosi o salatke z warzyw itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszkaaaa
Taa moja kuzynka tez miala zaparcia jako dziecko -lekarze znachorzy nie wiadoo co,a kazdy z zewnatrz wiszial,ze dziecko ma non stopczekolade w rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×