Czy Wasze dzieci maja jakieś pluszaki,albo kocyk z którym zasypiają ??

I kiedy dziecko z tego wyrasta :) ?? Czy daje ten przytulak poczucie bezpieczeństwa czy cos jeszcze ??

:)

moja bez Pana Misia ... dostala go jak miala pol roczku i nie rozstaje sie z nim :) a teraz ma 2 latka

a maja może śliski kocyk z którego mogą wypaść?

u nas kroluje Pink Baby tzn zwykla lalka bobas ok 35 cm, dostala na gwiazdke 2010 i od tej pory sa nierozlaczni ( i nie daj Boze ktos dotknie). Targa ja ze soba do przedszkola , ale w czasie zajec lalka czeka w szatni (chociaz bylo ciezko przez pierwsze kilka dni)

moja ma miska dalem jak sie urodzila nie rozstaje sie z nim do dzis. jak chcemy go wyprac to jak zasniei suszenie na biegu zeby z rana był cacy.mała ma prawie 4 latka.

prawde mówiąc to sam śpię z tym miskiem

pielucha tetrowa ;)

U nas mała jak zaczeła sama trzymać kubek niekapek to z kubkiem spała i sie z nim nie rozstawała:) A potem jak kubek "zaginą" to misia miała i też wszędzie dosłownie wszędzie musi być!!! Misiu już wysłużony ale najukochańszy:)

Moje mają 2,5 i 4,5 lat i każda swoją ukochaną maskotkę, którą najchętniej nosiłaby wszędzie. Na szczęście nauczyłam je, że czasem trzeba przytulanki wyprać i dają bez oporu. Wybieram tylko momenty jak jest bardzo słonecznie, lub grzeją grzejniki by szybko schły, bo nie mogą wytrzymać czekania na nie i chodzą z mokrymi. Przytulanki uspakajają je, wyciszają, dają poczucie bezpieczeństwa i są najlepszymi zabawkami do zabawy. Choć starsza już mądrzejsza ma przytulankę zastępczą jak nie może swojej mieć. Z młodszą ten numer nie przejdzie, ma być ta i tylko ta.

jednej konkretnej przytylanki i jednego dnia to będzie piesek na którego dzień wczesniej nawet nie spojrzała a tego dnia to pan vip i wlecze go po podlodze i zasypia z nim a drugiego dnia jakaś stara bluzka którą dostała tak dla zabawy i znią zakańcza dzień także tak to jest z moją córcią (ma 13 miesięcy) , fakt jednak jest niezbity że zawsze cos musi przez cały dzień ze sobą mieć;)

Moja ma 3 latka i od urdzenia ma ulubiony kocyk :) ZAWSZE z nim zasypia (raz mielismy dramat bo do babci zapomnielismy zabrac ;) ) i jak jest smutna (najczesciej jak mama/ tata czegos nie pozwola :P ) zawsze sie do niego tuli :) Do zlobka go nie bierze bo nie pozwalamy (kocyk jest "domowy" ;) ) ale w zamian moze sobie wziac jakiegos pluszaka :) Widze jaki ten kocyk jest dla Niej wazny i za zadne skarby swiata bym Jej go nie zabrala :)