Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurw.... na maxa

Kur** !! JUż mi powiedziano, że mały NIE MA SZANS na przedszkole, bo............

Polecane posty

Gość Wkurw.... na maxa

...bo jesteśmy normalną rodziną. TAK MI POWIEDZIAŁA BABKA W PRZEDSZKOLU !! Przyjeła wniosek, ale zaznaczyła, że Nasze szansy są ZEROWE Jedyne co przemawia ZA to fakt, że ja pracuję i mąż także, ale to jak widać za mało!! Nie jesteśmy samotnymi rodzicami Nie jesteśmy niepełnosprawni Nie jesteśmy wielodzietną rodziną Nie jesteśmy rodziną zastępczą Nie jesteśmy rodziną obiętą opieką MOPS-u Dziecko nie ma rodzeństwa u którego stwierdzono niepełnosprawność No załamać się można :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z_ uśmiechem
Takie życie, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurw.... na maxa
Dodam, że mały teraz powinien trafić do 4latków, bo w zeszłym roku startował jako 3latek, ale NIE DOSTAŁ SIĘ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
nie martw się jakbyś spełniała któryś z wyżej wymienionych punktów ,też by się nie dostał ,niestety to tylko pic na wodę koło mnie jest przedszkole praktycznie wszystkie dzieci furami wożone są pod samą bramą tam nie ma dzieci samotnych ,biedniejszych rodziców ,dyrektor kiedyś mi jasno powiedziała że przydały by się mebelki do jednej z sal gdy składałam podanie ,olałam ją i rok później znalazłam przedszkole państwowe z normalną kadrą , brat mojej koleżanki woził pani dyrektor jej graty za darmo prywatnie w mieszkaniu i na każdy telefon był aby coś wywieść ,przewieść i przyjęła mu syna ,drugi zaś ojciec w przedszkolu też u mnie na osiedlu został nadworną złotą rączką i naprawia w przedszkolu za free a matka tego dziecko szyje dla przedszkola bo jest krawcową ,oczywiście są to przedszkola państwowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na samą myśl mnie telepie u nas rusza rekrutacja na przelomie marca i kwietnia, nie popuszcze w tym roku, przysięgam bede pisala odwolanie za odwolaniem, jezeli bedzie trzeba to powiadomie uwage tvn i inne media u nas jest tak samo, dzieci "bogaczy" chodza do panstwowych a ludzie którzy zarabiaja srednia krajowa 3/4 pensji musze oddawac prywatnym placówką nie masz najomosci nie masz nic niestety... 2 lata z rzedu odmowa, w tym roku im pokaże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gattttaaa
a moim zdaniem nie chodzi o te warunki wyzej, nie spelniasz za to innego: BRAK ZNJAOMOSCI :) pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodziewająca się dziecka
a co mają zrobić z dziećmi ludzie, którzy zarabiają najniższą krajową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę powiedzcie ..........
psssss durny kraj. Niech jeszcze więcej przedszkoli zlikwidują! Pewnie przecież są jeszcze prywatne :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda taka że znajomości ,ot co się liczy! U nas niby kryteria są takie że pierwszeństwo mają : oboje rodziców pracujących samotny rodzic niepełnosprawność w rodzinie I gówno to jest przestrzegane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest nabór internetowy więc faktycznie przyjmowane są dzieci spełniające jakieś tam kryteria bo one są przez system punktowane i zliczane ale dla mnie największą bzdurą jest to że samotna matka ma pierwszeństwo :/ nosz kurde 80% z tych "samotnych matek" żyje w konkubinatach właśnie z ojcami tych dzieci więc co to za samotne rodzicielstwo???? do tego 90% tych samontych mamusiek nawet nie próbuje znaleźć pracy bo po co jak jako samotna matka ma zasiłek rodzinny, zasiłek za samotne rodziecielstwo, alimenty i jeszcze dodatek z MOPS do przedszkola :/ mnie to wkur...wia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbklmnkl
W jakich miastach mieszkacie? U mnie nie spotkałam się z tym żeby jakieś dziecko nie zostało przyjęte, wystarczy że obydwoje rodzice pracują i nie ma problemu z przyjęciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy od miasta :) u nas np są 4 żłobki w sumie jakieś 400 miejsc max z czego w największym jest około 200 miejsc ale połowe zajmują dzieci z sąsiedniego miasta czyli na nasze miasto zostaje 300 miejsc a w miesiącu rodzi się w naszym szpitalu miejskim około 70-100 dzieci a miasto ma ponad 200000 mieszkańców więc nic dziwnego że miejsc brakuje :/ a z przedszkolami nie lepiej jak ja chodziłam do zerówki to moje przedszkole było PM nr 48 a teraz to samo przedszkole ma nr 20 więc jest o conajmniej 28 przedszkoli mniej a dzieci w wieku przedszkolnym z roku na rok więcej więc i miejsc powinno być więcej ale nie nasze mądre miasto jeszcze zamyka przedszkola więc nic dziwnego że bez znajomości lub super punktowanej przez system sytuacji rodzinnej nie ma szans na przedszkole :/ na mojej ulicy gdzie jest jakieś 20 klatek jest jakieś 20 dzieci w wieku przedszkolnym i żłobkowym i z tej 20 aż 6 chodzi do przedszkola a do żłobka żadno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dionizyBbb
to weź opiekunkę milionerki chcą żyć na koszt państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu śmiech na sali ja starałam się o miejsce w żłobku jestem samotną matką i bylam na stażu to zaczeli do mojego domu przychodzic pracownicy z mopsu pozniej stwierdzili ze tez nie mam szans bo wspierają mnie finansowo rodzice ktorzy mieszkaja za granica i maja duzy dochod i ich dochod jest liczony jako moj :/ teraz bede dawala synka do prywatnego przedszkola bo otworzyli takie fajne ze okolo 300 zl miesiecznie z wyzywnieniem to wcale nie tak duzo jak za prywatne. A z tymi miejscami w przedszkolach i zlobkach to teraz standart co chwile sie slyszy ze ktos maproblemy bo dziecka nie przyjeli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mikołąjka
kto powiedział ze samotni rodzice maja lepiej?? też muszą odczekać swoje czy to miejsce w żłobku czy przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie muszą czekać? kurde wszystkie "samotne matki" i faktycznie samotne matki jakie znam dostawały miejsce od razu jak tylko składały podania :/ ja jak córa miała 3 lata składałam do przedszkola, oboje z mężem pracowaliśmy i co? odmowa a takie co siedzą na dupie w domu do tego piją ze swoim fagasami dostały :/ jak córa miała 4 lata tez składałam i ta sama sytuacja tylko na szczęście mam pewne znajomości i pani dyrektor która dostała aż 3 miejsca do dyspozycji własnej bo reszte rozdziela system dała jedno z tych miejsc dla mojej córy gdyby nie to dopiero jako 5 latek dostałaby się do przedszkola bo ona rocznik 2006 i obowiązkowe przygotowanie do szkoły odbywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka jagodzianka
Spytaj się szanownej pani dyrektor, ile wynosi darowizna na rzecz przedszkola. Moje dziecko też w zeszłym roku się nie dostało, natomiast dostały się dzieci z innych dzielnic, a nawet z sąsiedniej miejscowości. Więc ten komputerowy nabór z punktami, to można sobie w wsadzić. Głęboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no u nas ten system działa chociaż jak dla mnie powinni pozmieniać punktacje :D:D:D i za samotne rodzicielstwo nie dawać tych 5 punktów a max 1 bo ja nie rozumiem czym różni się samotna matka od takiej gdzie jest mąż :/ i ta i ta powinna mieć możliwość oddać dziecko do przedszkola by iść do pracy a jak pisałam wcześniej te samotne nawet nie chcą szukać tej pracy wolą żyć jako samotne mamuśki z fagasami na koszt państwa oczywiście nie wszystkie ale wiem jakie "mamuśki" są u nas w przedszkolu :/ dyrektorka jakby mogła coś z tym zrobić to by je wywaliła a wzieła te które faktyznie potrzebują przedszkola ale niestety sytem na to nie pozwala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mikołąjka
zapisałam syna do żłobka jak skończył 5msc teraz ma 13 i wątpię zęby sie dostał do żłobka ja czekać swoje muszę mimo tego że wychowuje go sama, za to koleżanka która sie leczy psychiatrycznie również sama ja wychowuje nie musi czekać bo ma pierwszeństwo w kolejce co mnie wkurwił* bo mała sie niez zajmuje i jelcze same przywileje ma więc nie wrzucajcie wszystkich samotnych rodziców do jednego wora, mam nadzieje że z przedszkolem będzie lepiej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj napisałam ci że nie wszystkie samotne mamuśki są takie ale jakieś 80-90% widzisz ze złobkami jest troche gorzej bo jest ich jeszcze mniej jak przedszkoli ale jak dojdziecie do wieku przedszkolnego to sama zobaczysz jak to wygląda :/ jakie mamuśki dostaja bo są "samotne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka jagodzianka
Ale przecież nie udowodnisz, że dziecko, które zostało przyjęte miało mniej punktów, no bo jak? A czy ktoś to sprawdza? Nie wydaje mi się, bo gdyby tak było, to nie byłoby takich sytuacji, o których wspomniałam wyżej. Poza tym znam osobiście jedną panią, która jest znajomą dyrektor przedszkola, i jej dziecko dostało się właśnie dzięki tej znajomości, czego nie ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do samotnych
matek - sama jestem samotna, nie piję, pracuję i nie mieszkam z fagasem. Znam kilka osób, które są w takiej samej sytuacji i żadna nie żyje na koszt państwa. Jeżeli uważasz, ze tak łatwo być samotna matką i żyć w luksusie z 200 zl alimentów, to zyczę ci, abyś nią została. Zobaczymy po ilu dniach zmienisz zdanie. Mieszkasz w jakiejś patologicznej dzielnicy i na tej podstawie wysuwasz chore wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wypowiem odnosnie zlobka. jestem samotna matka i skladajac podanie do zlobka dolaczylam do niego decyzje z sadu ze mam przydzielone alimenty. jeszcze jedna pani oprocz mnie zrobila to samo. nasze dzieci dostaly sie jako pierwsze do zlobka. kolezanka pracuje w tym złobku i powiedziala ze w ok 90% podan bylo zaznaczone ze matki samotnie wychowuja dzieci ale nie potrafily tego udokumentowac, ale ich dzeci takze sie dostaly. jak przyszedl wrzesien okazalo sie ze wlasnie po te dzieci przychodza tatusiowie, albo oboje rodziców i jakos malo ktora z tych matek byla rzeczywiscie samotna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wypowiem odnosnie zlobka. jestem samotna matka i skladajac podanie do zlobka dolaczylam do niego decyzje z sadu ze mam przydzielone alimenty. jeszcze jedna pani oprocz mnie zrobila to samo. nasze dzieci dostaly sie jako pierwsze do zlobka. kolezanka pracuje w tym złobku i powiedziala ze w ok 90% podan bylo zaznaczone ze matki samotnie wychowuja dzieci ale nie potrafily tego udokumentowac, ale ich dzeci takze sie dostaly. jak przyszedl wrzesien okazalo sie ze wlasnie po te dzieci przychodza tatusiowie, albo oboje rodziców i jakos malo ktora z tych matek byla rzeczywiscie samotna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieeeszkam w krakowie
os. Kurdwanów. Dwoje rodziców pracujących to za mało aby dostało się dziecko do przedszkola. Dziewczyny takie są realia... niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze gorzej
Na wszystkie pytania w formularzu zmuszona jestem odpowiedzieć NIE. Nie mogę iść do pracy, bo nikt nie zajmie mi się dzieckiem (nie mam na miejscu, mamy teściowej, siostry itp), dziecka nie przyjmą do przedszkola, bo nawet nie pracuję...itd. itd. A pracy potrzebuje bardzo, bo pensja męża nie starcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, w jakiej dzielnicy starasz się o miejsce ? Moja córka też się nie dostała w tamtym roku, w tym roku składałam do tego samego przedszkola, a w mojej dzielnicy jest przedszkoli chyba ze 20 ... Dyrektorka tez mi powiedziała że marne szanse aby system mnie zakwalifikował - bo w tym roku wyjątkowo mało miejsc jest dla 3 latków , ale że jeżeli chcę to dołączy moją córkę do 5 latków - wraz z kilkoma nowo przyjętymi dziecmi z 2008 r.. Tylko ze moja córka urodziła się w grudniu 2008, wiec w grupie może mieć dzieciaki starsze i o 2 lata, np. ze stycznia 2007 ... Jak byłam we wtorek to powiedziała, że na razie zalogowanych jest 47 dzieci, ale z doświadczenia wie ze te fałszywe samotne matki przylezą 26 marca ze słowami , bo i tak "im się należy" wiec co się miała spieszyć. I opowiadała , że faktycznie tak jest - przy naborze wszystkie samotne, a w ciągu roku odbierają tatusiowie, "wujkowie" itd. , przy naborze wszystkie ciezko pracujące, a w praktyce odbierają dzieci o 13.00 . Jezeli dziecko z 2008 roku się nie dostanie w tym roku to ma przekichane, bo w 2013 każda szkoła z zerówką czy przedszkole z zerówką ma obowiązek przyjąć dziecko z 2008 r. Jak oni wogóle te malutkie dzieci traktują ? Co roku będzie gdzie indziej, teraz sie nie dostanie, wiec powiedzmy prywatne przedszkole, za rok państwowa zerówka, a za 2 lata państwowa pierwsza klasa. Co roku inne dzieci i inne panie. Przecież to sa małe dzieci i też przeżywają takie zmiany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli o żłobek chodzi , to my żeśmy się dostały z pierwszego naboru - samotne matki nie miały pierwszeństwa, to był 2009 rok i zasada kto pierwszy ten lepszy, córka chodzi tam już 2 rok, po tym jak się nie dostała do przedszkola w ubiegłym roku mogła zostać jeszcze rok na starszakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikar
rozumiem co przechodzicie , moje dziecko nie zostało przyjęte do przedszkola bo ma AZS - dodam że oboje z mężem pracujemy.jest mi bardzo przykro z tego powodu bo zostało pozbawione szans na kontakt z rówieśnikami tylko dlatego że jest alergikiem. Do przedszkola sie nie nadaje ale do masowej szkoły będzie sie ndawało bo szkoła od każdego dziecka dostaje subwencje, a wtedy nikogo nie obchodzi że alergik.Jawna dyskryminacja osób chorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja nie mam co marzyć nawet bo nie mamy umowy o pracę- co z tego że pracując na zlecenia i ucząc się też potrzebujemy opieki do dziecka... Też mam taki przypadek wśród znajomych, "samotna matka"- alimenty ustanowione dla picu, tata zajmuje się dzieckiem na równi z mamą, dziewczynka mieszka z mamą ale w domu jest też jej konkubent który również nieraz sprawuje opiekę, czyli de facto 3 dorosłe osoby które dzieckiem się zajmują, mama małej nigdy nie pracowała, wieczna studentka wieczorowa, ale "samotna matka" więc i żłobek, i przedszkole ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×