Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ifvil4thit

Wojna o misia w szpitalu!

Polecane posty

Gość ifvil4thit

Moje dziecko trafiło do szpitala a którym źle się czuło, płakało, nie chciało spać, itd. Pielęgniarki doradziły aby przynieść z domu ulubioną zabawkę. Trochę się tego obawiałam ponieważ ponoć szpital później nie pozwalał tych zabawek ze sobą zabrać - były albo prane i lądowały w pokoju zabaw albo były wyrzucane. Pielęgniarki jednak uspokoiły mnie że coś takiego nie ma miejsca. Przyszedł dzień wypisu...i te same pielęgniarki zabroniły zabrać nam misia ze sobą. Zołzy udały że na ten temat w ogóle ze mną nie rozmawiały. Jak to w końcu jest? Ktoś się z podobnym traktowaniem spotkał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój czy nie twój, kto go kupił, ja bym nie odpuściła no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO jest kradziez nie odpuszcza
j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre,dobre
Boże!!Wariatki!Ja jak byłam z małym to miał misie,auta,klocki i wszystko zabrałam do domu.Nikt mi problemów nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gu ug ga ga
to chyba jakas zorganizowana akcja żeby szpital miał zabawki własne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wredne
babska zlodziejskie, biedne dziecko z misia okradac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podpisałaś coś , że oddajesz coś 'dla szpitala' ? nie , bo to śmieszne . To Twoja rzecz i masz prawo ją zabierać gdzie chcesz i zabierać kiedy tylko Ci się to podoba . Było trzeba postraszyć i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerererew
a co ty sie tłumaczylas co ze soba bierzesz? pakuje i wychodze nikt mi w torbe nie bedize zagladal no ludzie!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifvil4thit
Poszliśmy z dzieckiem jeszcze rano na usg, gdy wróciliśmy pościel i miś były już zabrane. Powiedziano że miś trafi albo do sali zabaw albo do spalarni ale misa nie odzyskamy bo taki jest regulamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie tu linka 11111111111111
"pielęgniarki radziły przynieść ulubioną zabawkę" no chyba bym zabiła jakbym przyniosła ulubioną a ona przepadła! dał ci ktoś ten regulamin do przeczytania ZANIM przyniosłas zabawkę? zresztą tak na chłopski rozum to dla mnie tez jest kradzież. nie odpuszczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie tu linka 11111111111111
i daruj sobie dyskusje z pielęgniarkami uderz gdzies wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za szpital :O ja byłam z małym na oddziale zakaźnym, miał swoje zabawki, książki i wszystko normalnie zabraliśmy z powrotem.. ubran też nie oddają? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifvil4thit
Nikt mi przed tem regulaminu nie dał, koleżanka jednak mi mówiła że gdy ona była ze swoim dzieckiem to ich zabawki też przepadły.Regulamin zobaczyłam dopiero w dniu wypisu, był u pielęgniarek (tych samych które zapewniały że niczego takiego nie ma) i tam jest napisane że wszystkie zabawki zostają w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak odebrać
No to już przepadło. Nast. razem misia zabieraj od razu jak tylko sie dowiesz, że dziecko wypiszą do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu bym im tego nie darował :) wezwałabym policję i tyle. A gdyby sie upierały mimo to misiu zostałby zmasakrowany tak, że nic by z niego nie miały. Poza tym byłam w życiu kilka razy w szpitalu, także jako dziecko i zawsze wszystko co przyniosłam zabierałam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Niech Ci dadzą taki regulamin na pismie, a jak nie to idź do dyrektora. Robią sobie pokój zabaw kosztem dzieci :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifvil4thit
A skad ja mogłam wiedzieć? O wszystkim miało zadecydować usg czy zostaję czy wychodzi. Usg jest w innej części budynki i zanim przyszliśmy na salę to wszystko było już zabrane... Ale jak można tak prefidnie kłamać? Wyparły się pielęgniarki wszystkiego... Najgorsze jest to ze na tym dziecko cierpi bo nie śpi od 2 dni, nie chce jeść i płacze za misiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z Irlandiii
Dziewczyno ty idz do ordynatora dzialu, dyrekcji, gdziekolwiek! Z pielegniarkami nie dyskutuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifvil4thit
Nie rozumiecie... Ja się pytałam pielęgniarek w dniu przyjęcia mojego dziecka do szpitala jaki jest regulamin tego oddziału. Panie mi powiedziały że jakiegoś ogólnego i specjalnego regulaminu nie ma. Dziecko strasznie panikowało więc pielęhniarki zaproponowały abym z domu przyniosła ulubioną zabawkę to może dziecko się uspokoi. Wtedy zapytałam ich o to jak jest z tymi zabawkami bo słyszałam że zabawki przepadają, 3 panie zgodnie zaprzeczyły, że czegoś takiego nie ma i że są to bzdury. A w dniu wypisu te same panie twierdziły że absolutnie ze mną o tym nie rozmawiały a ja nie interesowałam się regulaminem szpitala. Byliśmy i u ordynatora i u dyrekcji ale regulamin jest i koniec a panie się nie przyznają do wprowadzenia w błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z Irlandiii
Ale skoro tak sprawa wyglada, to niech ci dadza teraz te pielegniarki papierek, gdzie podpisalas ten regulamin. Bo skoro regulamin przewiduje, ze szpital przy wypisie zabiera ci wlasnosc prywatna, to maja obowiazek zbierac podpisy, ze ty sie na to zgadzasz. Nie ustepuj, idz tam jeszcze raz i zadaj zwrotu miska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podchodzisz do tego
bardzo spokojnie ja to bym tam poszla i zrobilabym im taka awanture ze z placzem by go przyniosly, ale moze to dlatego ze ja jestem straszny nerwus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrf4i5hk
jeśli dziecko było w wspitalu to znaczy ze rodzice wyrazili zgodę na hospitalizację na zasadach które dyktuję szpital więc nic z tym się nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podchodzisz do tego
ale podle suki z tych pielegniarek w zywe oczy sie wypieraja ze takie scierwo pracuje tam gdzie sa dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz babo placek ze śliwką
to porwanie misia! na policję albo do ambasady chin, jeśli był produkcji CHRL ale tak na serio - to też bym się wkurwi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za proceder? Ja lezalam z dzieckiem w szpitalu w Prokocimiu, rozne rzeczy moge powiedziec o tej placowce, ale zabawek moje dziecko mialo ze soba cala walizke, lacznie z laptopem z bajkami. Wszystkie dzieciaki ogladamy bajki razem, i bylo wesolo:) Bo co tu robic przez 2 tygodnie z dzieckiem zamknietym w 4 scianach? I nic nam nie zabierali ani nie krytykowali. Boze, to trzeba ukrucic, zadzwon do TVN do Uwagi, oni lubia takie tematy, To jest bezprawie, i kradziez! Dla przyszlych pokolen dzieci to zrob! Serio mowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana sprawa
Zadzwon do interwencji albo uwagi!sprawa niby blaha ale przeciez to kradziez! Wszyscy wiemy ze dzieci ulubione zabawki traktuja jak rzecz swieta,sa dla nim wszystkim.zabranie im takiego 'przyjaciela' jest wielka krzywda. Autorko nie krepuj sie,zglos te sprawe dziennikarza,oni na pewno zareaguja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałabym wywołać burzy, ale trochę nie dowierzam. Na co szpitalowi czy pielęgniarkom stary wysłużony misiek, bo chyba nie był ze złota? Nie chce mi się wierzyć w taki bezsensowny regulamin, zresztą skoro była to ulubiona zabawka, to czemu dziecko poszło na badanie bez niej? Też byłam z córką na oddziale zakaźnym i nie wyobrażam sobie podobnej sytuacji.. A w ogóle to co to za szpital??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×