Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wścieeeekłam się!!!

Jeszcze nigdy w życiu nie wstydziłam się tak za dziecko jak dzisiaj!!(4 lata)

Polecane posty

Gość isanaaa
ex D. Bill Jeśli dziecko cos przeskrobie w sklepie np, to zabierasz je stamtąd, jedziecie do domu i w domu dostaje klapsa. Mówisz mu oczywiscie za co, ale dzieci nie są głupie i same czują pismo nosem, gdy cos przeskrobały. I nie chodzi tu o jakies wyladowanie sie rodzica, ale o to, by dziecko kojarzyło złe zachowanie z karą-klapsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te klapsy to wcale nie taka skuteczna metoda jak by sie moglo wydawac. kazde dziecko jest inne, ja bylam bardzo dpokojnym dzieckiem, ale np. moj syn to juz istny zywiol. to od charakteru zalezy. a klaps nic tutaj nie pomoze. u mnie pomaga ignor i nie odzywanie sie a potem rozmowa albo jakas kara a i tak zdarzaja sie rozne sceny.. tylko ze na wizyte u lekarza czy dentysty trzeba dzieckjo przygotowac. wyjasnic co sie bedzie dzialo, obiecac cos. mi sie wydaje ze dziecko zostalo niemile zaskoczone i sie po prostu balo. a mozna by bylo ten strach zwalczyc na kilka dni przed..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isanaaa
Nadmienię jeszcze, że ja mojej 4-latce nie daję juz klapsów w ogóle. Ona po prostu rozumie, ze pewnych rzeczy nie wolno jej robić. A wszelkie dylematy załatwiamy rozmowami i tłumaczeniem. Ale nie wiem, czy dzis by tak było, gdybym wczesniej nie reagowała inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
zdesperowana żona domowa - widze,że nie czytałaś całego topiku,ja ją przygotowywałam do tej wizyty,mówiłam co pani doktor będzie robići tak jak pisalam w domu był ok - w przychodni szał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isanaaa
Zdesperowana W takim razie musisz dziecku obciąć pewne przywileje. Tak jak pisałam wczesniej, zakaz bajek, słodyczy, albo nie pojedzie na wycieczkę czy do kolegi. Może po 1 razie nie pomoże, ale jesli będziesz mu te rzeczy ograniczać konsekwentnie po kazdym złym zachowaniu, mały w końcu zatrybi i przestanie sie tak zachowywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Mam znajomą która stosowała klapsy dla dziecka i to prawda - jej dziecko może i było grzeczne,gdy je stosowała,ale kiedys była taka sytuacja,że dziecko wtedy już chyba właśnie z 4 letnie zesikało się w majtki i bało się jej powiedzieć,bo myślało,że dostanie klapsa :O . No i dopiero wtedy moja znajoma zrozumiała,że te klapsy to nie są takie dobre jak jej się wydaje :O . Nie wiem jak teraz u niej,bo ona wyjechała za granicę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Zdesperowana żona domowa - karą było to,że nie pojechaliśmy na jej ulubione kulki i zjeżdżalnie i uważam,że to dla niej była naprawdę "bolesna" kara,bo ona uwielbia tam jeździć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isanaaa
Opiszę wam jeszcze zachowanie córki znajomych - ma prawie 3 lata. Siedzi z nami przy stole i potrafi na niego cos rzucic, tak że szklanki sie przewracaja itp. albo biega jak szalona przy stoliku, na którym lezy otworzony laptop. Jej rodzice uważają, że skoro ona biega, to nalezy tego laptopa schowac :o A ja uważam, że skoro ten laptop tam lezy, to nalezy dziecku wytłumaczyć, że nie wolno tam biegać, bo może go uszkodzić. Jak widać różne są szkoły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Ja akurat myślę,że moją klapsy by tylko bardziej rozzłościły i bardziej by płakała,bo ona taka delikatna bardzo jest,także u nas to by się nie sprawdziło . Zobaczę jeszcze co z tym bilansem,muszę trochę odczekać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isanaaa
wscieklam sie Skoro to dziecko sie posikało to podejrzewam, że matka oprócz klapsa musiala stosowac jakas przemoc psychiczna itp. Albo ją zwyczajnie tłuc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Nie no tą sytuację co napisałaś isana to bez przesady,chowac wszystko bo dziecko lata :O . U nas mój mąż ma swojego laptopa służbowego ,który leży niespecjalnie wysoko,ale mała wie,że to jest taty do pracy i ona tego nawet palcem nie ruszy,tak samo jak lezy telefon , czy jakieś dokumenty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isana --> u ciebie to jest klaps a u mnie pomaga ignorowanie, jak maly zaczyna wariowac to biore go za reke i w ciszy miarowym krokiem bez zastrzymywania, ogladania sie i gadania ciagne go do domu. zazwyczaj juz w drodze kapituluje. moj syn ma 3.5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isanaaa
Zdesperowana Dobrze, ale musimy takze rozgraniczyc strofowanie od tłumaczenia. Ja mojej nigdy nie strofowałam przy ludziach, co najwyżej delikatnie zwróciłam uwagę. A jesli bylo cos powazniejszego, to spokojnie tłumaczylam na osobności. Strofowanie przy innych zabiera dziecku pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Nie,nie mam zastrzeżeń.. To jak to jest niepotrzebne i nie ejst jakieś niezbędne to sobie daruję z nią ten cały bilans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Isana - co do tej znajomej to ja bylam u niej moze ze dwa razy i moze ze dwa razy ona u nas,nie wiem,być może i poza tym jak to ona okreslała klapsem moze szła seria klapsów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj jeszcze pojsc na ten bilans ale zapowiedz z gory ze jak sie nie bedzie zachowywac to bedzie koniec ze slodyczami na tydzien czy cos. a jak bedzie grzeczna to dostanie batona. no wymysl cos. dzieci latwo przekupic. moj maly byl u dentysty i mial plombowanie i nawet nie pisnal ani nie drgnal na tym fotelu. ja cala spocona z nerwow a ten nic. zero reakcji. dostal potem mala zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
O matko, zupelnie tak jak u mojej 4-latki, jest generalnie bardzo energiczna ale tez grzeczna a na bilansie sie tak wsciekala i panikowala, ze nie moglam poznac wlsnego dziecka, no i bilans nie zaliczony, coz, bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieeeekłam się!!!
Zdesperowana - no mam nadzieję,że u Was wizyta przebiegnie bardziej pokojowo niż u nas ; ) A moja mała jakies 4 mce temu miała zapalenie oskrzeli - lekarka zapisała zastrzyki i mała wtedy naprawdę płakała,ale wiedziała,że to dla jej dobra. Później zamówiliśmy pielęgniarkę do domu i w domu jej robiła te zastrzyki to płacz był okropny,ale to dlatego,że sama pielęgniarka mówiła,że są to dosć bolesne zastrzyki,ale bardzo skuteczne . I wtedy rozumiała,że to dla jej dobra i nie było szarpaniny,a dzisiaj ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
internet zaszwankował więc pożarło i czas i posta - co miałam napisać - radzisz zabrać dziecko do domu isana, po całym zajściu i potem mu przywalić? czy tam dac klapsa? to już jest kompletnie bez sensu... poza tym akurat u córki autorki wyglada mi to na jednorazową traumę i raczej lepiej dojsć przyczyn niż bić, może miała złe skojarzenie, a może zły dzień na mnie np. klapsy nie działały, bicie tez nie, tylko po dobroci można było coś osiągnąć mój zazwyczaj rozsądny syn też miał parę razy dziwne jazdy - raz u lekarza nie dał się zbadać i wył... dziś wiem, że to jest pierwszy objaw poważnej infekcji, jeszcze przed gorączką i wiem, że nie ma sensu go karać, bo to niezależne od jego woli.. trochę jak mój PMS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laloooona
Isana, twoje metody są do chrzanu. Dziecko odstawia szopkę, wlecze się je po tym cyrku przez pół godziny do domu, a potem przywala po tyłku. Do tego czasu dziecko już ochłonęło i połowę swojej akcji zapomniało. Jestem absolutnie przeciwna klapsom, ale jeśli już ktoś chce je stosowac, to OD RAZU po przewinieniu, a nie kupe czasu później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×