LUDZIE CZEMU TAK PRZEGRZEWACIE TE DZIECI????

witahcie,u mnie w cieniu ok 18 stopni dzis,ubralam mojego 4 mies synka w body z dlugim rekawem,rajtuzki i takie cienszy kombiznezon do tego czapeczke taja w polowie zimowa. caly spacer sie wiercil,plakal momentami. po powrocie do domu byl caly mokry,wydaje mi sie ze dosc cienko go ubralam a i tak sie spocil,jak myslicie jak jutro yez bedzie tak pogoda moge go ubrac w body z dlugim rekawem,rajtuzy,spodnie takie jakby dresowe,bluze polarowa i na to przykryc kocykiem???

przepraszam za literowki:/

Właśnie przed chwilą wróciłam z dworu - minęłam babcię w zimowej kurtce, kozakach i czapce z dzieckiem w puchówce i polarowej czapce. W słońcu mamy 25 stopni..

Wystarczy mu cienka czapka, spodnie dresowe i bluzka na body. Przykryjesz albo odkryjesz w zależności od pory dnia i nasłonecznienia.

sprobuje :) choc sie boje:P nie jestem za przegrzewaniem dzieciaczkow ale na taka pogode jak dzis 7 mies ubtrala bym chociaz kapelusik albo husteczke,ciagnie od ziemi i nam sie wydaje ze jest upalnie bo idzimy,pchamy wozek a dziecko lezy,nie rusza sie

Napisałam: cienka czapka.

to o tej czapce nie bylo do Ciebie tylko do autorki:P

W słońcu ponad 20, a tu panie czapki zapodają.. :D Owszem: kapelusze przeciwsłoneczne albo chustki z rondem. Sobie załóż "średnią" czapkę z trokami :P

a ja dzis widzialam dwie czterolatki bez czapek i w takich cienkich polarowych bluzach, i sobie pod klatka siedzialy na chodniku.. moja dwulatka miala dzis pdkoszulke, bluzeczke i kurtke wiosenna, rajstopki cienkie i cienkie dresiki, czapke wiosenna i szalik, i biegala po placu zabaw wspinala sie na zjezdzalnie, dwie godziny bylysmy w pełnym sloncu i do domu wrocila w stanie idealnym:) nie zimna i nie spocona. czapka musi byc dla niemowlaka. w ogole dziecko w wozku bez kurtki teraz to dla mnie troche dziwne

wlasnie mnie najbardziej denerwuje to ze podejdzie taka babcia zagladnie mi do wozka i powie jak to tak male dziecko mozna ubrac, bierze mi kocyk i przkrywa dziecko....no zenada:/ NIECH KAZDA UBIERA SWOJE DZIECKO JAK UWAZA:) ja jednak potrzebuje rad,bo jestem bardzo mloda mausia i nie pogradze radami doswiadczonych mam:)

a ja jeszacze raz prosze o wyjasnienie dlaczego czapka musi byc dla niemowlaka?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5160535

a ja ubrałam syna w czapke cieńką, spodnie i rajty, adidasy i kurtke zimową!!! bo młody pierwszy raz po ospie wyszedł na dwor i nie oceniaj nikogo nie znając sytuacji !

"bez czapek i w takich cienkich polarowych bluzach" W słońcu mamy +26 stopni. Nie MINUS.. :P

To ile z was, matek ,wyszło dziś w zimowych polarowych czapkach? Szybka ankieta.. :D

A ja byłam dziś na długim spacerze i widziałam tylko jedno dziecko tak grubo ubrane - chłopczyka w zimowej kurtce (rozsuniętej na szczęście) spod której wyglądał polar i polarkowej czapie. A moje dzieci były dziś ubrane tak: starsza - dżinsy, adidasy, bluzka z długim, cienka bluza (miałam ze sobą jeszcze kurtkę dla niej, ale nie była potrzebna. Młodsza - body z długim, rajstopy, spodnie dresowe bawełniane, sweterek średniej grubości, cienka czapeczka bawełniana - na wszelki wypadek wzięłam kocyk, którego nie używałam. Wahałam się nad zdjęciem czapeczki młodszej córce, ale zasnęła, więc czapeczka została.

moja jak jeździła na rolkach to miała bluzkę bawełnianą i bluzę z cienkiego polaru ze stójką a jak rysowała kredą to wkładała jeszcze kamizelkę, do tego trampki i getry

do ja mam dzieci w podobnym wiek bo przez głowę traci się najwięcej ciepła a niemowlęta nie mają takiej termoregulacji jak starsze dzieci czy dorośli poza tym tylko na słońcu jest bardzo ciepło dobrze powyżej 26sC a maluchy jeszcze w wózkach z zasłoniętą buzią, poza tym jest jeszcze coś takiego jak promieniowanie ultrafioletowe i po to żeby przed nim chronić zakłada się dziecku latem czapeczkę

*budą

dzis bylismy z mezem i dzieciakami w kosciele tzn na mszy stalismy na zew. Slonce tak przygrzewalo , bylo na 100% ponad 20st.C ale wszystkie dzieci zaczpkowane i to niuektorte w grube czapy :P matko co za ludzie!!!!

przegrzeje sie przewieje i bedzie dopiero wtedy pieknie ... niech jej zalik pod szybie zawiakze a nie cala ubiera jak na zime :(

ty wyzej , ty mysl o slubie a nie wypowiadaj sie na topikach o ktorych nie masz pojecia.

no i jakby tego malo bylo niektorzy jak zauwaza u dziecka katar to juz z domu nie wypuszcza dopoki nie przejdzie:P:P hehehehe sie usmiac mozna:D:D:D SWIERZE POWIETRZE JESZCZE NIE ZABIJA !!!!

ojoj26...zainwestuj tępa kretynko w slownik:O

temp na sloncu cos powyzej 20, cieplutko, ale po godzinie spaceru czuje się chlod po uszach, w zyciu nie zdjelabym mojej rocznej corce czapeczki. Nawet powiem ze zalozylam jej zimową bo nie mamy wiosennej jeszcze, po przyjsciu sprawdzilam glowkę, w ogole nie byla spocona!!!! Są takie laski co w marcu lato poczują i chodzą z "gołym tyłkiem" ale one niech sobie chodzą ,Ty dziecko ubieraj normalnie

Ja popieram autorke, przegrzewanie dzieci w polsce to jest problem społeczny, ale tak przenikneło nasza kulturę że ludziom w głowie się nie miescie, że to niezdrowe. Patologicznie boja sie kazdego najmniejszego wietrzyku. Najgłupsze jest to, że przecież po zimie orgaznim odczuwa takie 16 stopni znacznie cieplej, niz np. latem. A ludzie w marcu ubieraja dzieciaki na krótki spacer jak na Sybir. Ja ostatnio kłóciłam się w wychowawczynią w szkole, bo syn miał nieco lekka kutrkę i dałam mu pod nią dodatkowy polar. miał go zdjąc z szkole, a oni go w nim trzymali w temp. ponad 20 stopni- miał na sobie bluze, a na niej ten polar. I tłumacze kretynce, że był ubrany za ciepło... To ona, że przecież zimą temperatura 20 stopni jest odczuwalna inaczej. Ja na to, że tak, ale zimą temp. 20 stopni jest odczuwalna jako większa.... :( Polecam tępym istotom arktykuły do poczytania: http://www.emito.net/wiadomosci/wielka_brytania/wiatr_upal_deszcz_jak_w_uk_nie_chorowac__1000204.html http://www.kobieta.pl/drukuj/artykul/naturalna-odpornosc-lepsza-niz-szczepionka/?TB_iframe=true&height=350&width=600&cHash=6d5c3b33b2a4f1fd87842ccf5c1a5c52

Jestem mamą 2-letniego dzieciaczka i napiszę tak: pediatra mojej córki powiedziała tak: jak jest ciepło, to ubierać tak jak siebie -czapki zakłada się jak jest naprawdę zimno lub bardzooooo wietrznie jak pojawi się katar, a nie ma gorączki to można wychodzić na podwórko i o zgrozo! nawet kąpać:P I w ogóle to niektóre nadgorliwe odsyłam do postu z "13:43 precz z czapkami". Święta prawda, ale jak to z prawdą bywa, często w oczy kole:P

temp na sloncu cos powyzej 20, cieplutko, ale po godzinie spaceru czuje się chlod po uszach, w zyciu nie zdjelabym mojej rocznej corce czapeczki Oczywiście ty także byłaś w zimowej czapce?

"hmmmmmm ekmmm U nas dzisiaj 20 st. wiadomo ta pogoda jest jeszcze taka zdradliwa, ale na spacerze jak patrzylam na te maluchy w gondolach, zimowych kombinezonach i puchatych czapach to mi pot po tylku lecial :P ja dziecko urodzilam w styczniu zeszlego roku i tak bylo ubierane w zimie :/ cale szczescie, ze te "szalone" mamy nie dokladaly zimowych spiworow :/ "

do luminacja swiatla: przepraszam ze moj ortografik tak Ci cisnienie podniosl ze az musialas to skomentowac:)ps. obrazac kogos anonimowo to rzadna sztuka.