Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość droga życia;

dla faceta jego rodzina jest ważniejsza ode mnie

Polecane posty

Gość droga życia;

jest jakaś dziewczyna lub była w takim związku ??? ma któraś takiego faceta ??? help! :O nie wiem czy to dobrze, czy to źle, że mój facet zawsze na pierwszym miejscu stawia swoją rodzinę, a później mnie :O a to ja chciałabym być tą najważniejszą kobietą w jego życiu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
dla mojego faceta najważniejszy jest Bóg ale luz-ja też nie stawiam go na pierwszym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO=(((((((((
dla mojego tez rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda :)
problem stary jak świat mam czy żona? najlepiej jedna i druga pod jednym dachem ale mamusia rządzi żona niech się patrzy i uczy bo teściowa żyć wiecznie nie będzie! takich facetów jest sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myślisz że we
Bo mamusia jest tylko jedna, a takich narzeczonych to będzie jeszcze miał wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
no ale jak z tym sobie radzicie ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
a ile ze sobą jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
jak tylko do mnie dzwoni wiecznie mówi mi o swojej rodzinie :O co robiła jego matka, ojciec, co zrobiła dzisiaj jego siostra czy brat matko jak mnie to denerwuje :O jeszcze z nim nie mieszkam, a już mam jego rodziny po prostu dosyć :O Wasi faceci też są tacy ? przykład: jak on coś zrobi dobrze to zawsze się chwali, że jego rodzina go pochwaliła itp... i że jacy to oni nie są wszyscy zgodni i do siebie mili a mnie już mdli od tych ich wszystkich przyjemności :O albo dzwoni i mówi: a dzisiaj robiłem z mamunią to..., a z siostrzyczką robiłem tamto..., tatusiowi z tym pomogłem... :O a mnie już bierze tylko wnerw :O poza tym jak ja np dzwonie to potrafi nie odebrać telefonu, pytam co robił a on, że był na zakupach z rodziną i nie wypadało, a jak jest na zakupach ze mną to zawsze ma czas żeby odebrać od kogoś telefon i wtedy wypada :O 5LAT :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
takich przykładów jest masa :O nie widzimy się miesiąc, i zamiast weekend spędzić z sobą po długim czasie zwala się nam na głowę jego rodzina i z nimi spędzamy weekend :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Franka _
a nie chce przypadkiem byś po slubie z nim zamieszkała w domu jego super wspaniałej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile on ma lat? serio mówi z mamusią, z siostrzyczką? nie, żeby to było złe tylko pierwszy raz się z czymś takim spotykam u faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
z tym zamieszkaniem już były takie plany ale kategorycznie odmówiłam :O no mówi, mamunia i tatuńcio :O a siostry i brata zdrabnia imię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
on ma w tym roku 25 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
matko poradźcie jak sobie poradzić z takim chłopem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda! pogódź sie z tym
DZiewczyno ogarnij sie!!!! nas sie pytasz?? jeśli ci nie pasuje to go zostaw proste!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
dziwne pytanie, przecież go nie zmienisz. Jest, jaki jest, nie ukrywa tego przed tobą. Jeśli Ci nie pasuje, a widać, że nie, to warto się rozstać. On już inny nie będzie, albo się z tym pogodzi, albo będziesz mieć taką wewnętrzną walkę i złe odczucia przez wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
Czyli chcesz z nim być, a jednocześnie chcesz, żeby był innym człowiekiem. :D Tak naprawdę chcesz innego faceta. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
ale jak można być takim maminsynkiem :O nic go nie zmieni w dorosłego faceta myślącego o naszej wspólnej przyszłości tylko cały czas o swojej rodzinie ? :O przez to nie możemy zbudować naszego związku, bo się wszystko kręci wokół jego rodziny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
halooooooooooooooooooooooooooooooooooooo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę na początek szczerze z nim pogadać, jeśli nic się nie zmieni, to lepiej Ty zmień faceta :O Mój facet bardzo ceni swoją rodzinę, ale nigdy nie poczułam, żeby była dla Niego ważniejsza ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że z moich obserwacji wynika, że z bycia maminsynkiem się nie wyrasta- znam jednego pana w okolicach 50 dla którego mamusia jest centrum świata i najważniejszą wyrocznią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
no a poza tym ciągle ich wychwala np. mamy coś ugotować to mówi, że jego mamunia by to za zrobiła, a nie tak jak ja, że robi to inaczej i oczywiście robimy to po jej sposobie :O jak to jego siostra nie jest mądra :O jaki to brat nie jest zdolny :O ojciec tak samo chodzący ideał i mózg :O kiedyś usłyszałam, że jego rodzice zawsze mieli się za kogoś z wyższej półki, i za takich się uważają, traktują siebie jak szlachcice, a wszyscy inni są dla nich głupsi :O czy to normalne ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
wiesz , to milo ,ze tak traktuje rodzinę , wiesz ,że i Ciebie będzie szanował. itp. ale... też by mi to nieco przeszkadzało , bo w końcu chcemy byc na pierwszym miejscu !!Porozmawiaj z nim tak poważnie o co Ci chodzi,że już czas przeciąc pępowinę !!Bo jak będzie kiedys ważna lub ważne sprawy , jakieś decyzje , to będzie do swojej przez wielkie RRRRRR rodziny biegał o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiesz , to milo ,ze tak traktuje rodzinę , wiesz ,że i Ciebie będzie szanował" większej bzdury nie słyszałam :O Ilu to jest facetów, którzy na mamusię złego słowa nie powiedzą a swoją kobietę traktują jak szmatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
o cholera , nie to nienormalne --błekitnokrwiści??? ;)czeka was rozmowa, ale by może to poza, może to pozer, może tam coś jest nie halo i oni wszyscy tak grają , czy dobrze znasz jego rodziców , jak się odnoszą do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
wiesz bezbłedna , co rodzinka to inna historia, własnie piszę o relacjach jego rodziców, byc moze to jego system obronny tak działa, kompleksy jakies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga życia;
nie pochodzimy z ubogich rodzin tylko, że ja jestem osobą skromną, a on wszystko robi na pokaz, wszystkim dookoła się chwali, a, że nie ma za dużo przyjaciół to się wiecznie mnie przechwala, czego to jego rodzina nie dokonała :O jego brat ma powyżej 30tki nie ma żony ani dziewczyny siora 23L nie ma ani nie miała nigdy chłopaka chyba tylko ja tyle wytrzymuje, bo z nim jestem :O no odnoszą się do siebie z szacunkiem, jego ojciec nigdy nie klnie, a za to mają wszystkich za tłuków i idiotów :O wiele razy mu powtarzałam, że to złe, że się tak wywyższa, ale ważniejsze jest to co mamunia powie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
Grzech pychy !!!ot co , metoda zdartej płyty ; rozmowa, rozmowa, rozmowa. Autorko zastanów się co chcesz dalej robic , to juz taka jego mentalnośc. Nie mówię , bierz go z inwentarzem ( czyt. z rodziną ) ale rozmawiaj otwarcie co Ci przeszkadza w nim, że chcesz byc ważna dla niego , na pierwszym miejscu. Dlatego dziewczyny bardzo ważne jest zamieszkanie razem kiedy widzimy w kimś 2 połówkę , wtedy wychodzi wszystko z czlowieka naprawdę . Z moim mężem zamieszkaliśmy razem bardzo wcześnie , trzeba było nauczyc się gotowac;), płacic rachunki, dzielic wszystkim, podac choremu szklankę wody, nauczyc się kłocic i dochodzic do konsensusu. To nie jest łatwe , ale daliśmy radę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×