Kazdy mezczyzna pragnie meskich potomkow

To pilnuj tego by twoja córka nie wróciła do domu z dzieckiem bo jakiś facet uwiódł ją i wykorzystał pewnie byś ją z domu wywalił :P

Jeżeli dopłaciła za wybieranie płci to będą próbować aż nie trafi się kilka żeńskich, więc to nie problem.

Nie wywalił bym, jedynie z ojca dziecka zrobił bym kastratę.

czyli byłbyś zadowolony gdyby twój syn rodził bękarty i je zostawiał? Nie byłbyś zainteresowany tymi wnukami? I na jakiego skurwiela byś syna wychował że byłby takim leszczem żeby nie wziąć na siebie odpowiedzialności i zaopiekować się swoim dzieckiem?

No ja też myślę że głupota, w końcu tyle jest dzieci niechcianych w domach dziecka które można wziąć i wybrać sobie płeć, bez sensu takie in vitro robić będąc płodnym...

Zależy, jak by miał stałą dziewczynę to co innego, ale jak by tylko ruchał puszczalskie, to wnuki miał bym gdzieś.

I może zgodziłbyś się na to by obcy dzieciak bękart łaził ci po domu? taa jasne. wtedy to już by tylko ślub :(

Nie każdy chce adoptowane dziecko. Przy okazji, oglądał może ktoś ten program o kobietach które miały synów i bardzo chciały córkę? Zwłaszcza jedna utkwiła mi w pamięci - miała czterech zdrowych chłopców, była w piątej ciąży i jak dowiedziała się, że to kolejny chłopiec to się zwyczajnie popłakała z żalu - nie ważne, że dziecko zdrowe, że ciąża się dobrze rozwijała...

morellos, a twoim zdaniem to lepiej żeby ten zboczeniec dalej sobie używał na mojej córce?

Lepiej by miała męża? bo chyba nie powiesz że kochałbyś nieślubnego wnuka która urodziła ci córka? bo ten chłopiec i takby mówił do ciebie dziadku a jakby nie miał ojca to szukałby w tobie tego co syn szuka w ojcu.

twój syn też byłby takim zboczeńcem jakby używał na kobietach. i co w końcu trafiłby się tatuś zazdrosny o swoją córeczkę i z twojego syna zrobiłby kalekę i co wtedy?

I wtedy lepiej byloby zebys corke zmusil do malzenstwa i kazal jej isc do ojca dziecka a nie sam opieke przejmowal.

Żaden Ojciec nie tolerował by, żeby jakiś facet używał sobie i obmacywał jego córkę , taka jest prawda.

to znajdź sobie kobietę i zrób chociaż te dzieci a nie już o wnukach rozprawiasz

a co byś zrobił jakby twój syn był gejem?

e tam pierniczycie, jak ktoś ma córki, to wiadomo, że jej dzieci to są tej osoby wnuki, a już z synem to cholera wie :D. Co prawda teraz można badania dna machnąć, ale kiedyś to tylko matka miała pewność że jej dziecko to na pewno jej, a facet to już musiał brać na wiarę.

Oj tam gadasz mój mąż chciał córeczkę i ma :P

błędy są skutkiem mojej kochanej klawiatury :P

że jakbyś nie tolerował faceta który kochał się z Twoją córką to to jest równoznaczne z nienawiścią do wnuka :)

ale już domyślam się co byś zrobił z dzieckiem za to że jego tatuś używał twoją córke to wnuka oddałbyś pedofilowi za 100 złotych :)

Każdy mężczyzna co się ożeni chce mieć trochę spokoju po powrocie z pracy, uprane majtki i zimne piwo w lodówce, to są priorytety :D

a nie zrobienie potomków?

ze tez by mi bylo przykro jakby jakas lala dawala mojemu synowi. I co? Ojcu moze byc przykro a matce nie???? co to znaczy ze mezczyzna moze uzywac a kobiecie nie wolno? moralnosc jest dla wszystkich taka sama. Najchetniej to bym wykastrowala tych co majstruja dzieci a potem zostawiaja dziewczyne/kobiete w ciazy :(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5114762 Ja ma corka ktora w czerwcu wychodzi za maz. Ma juz 8letnie dziecko. Ostatnio bardzo sie z nia poklocilem i od pewnego czasu nie mam kontaktu ani z nia ani z wnukiem ale nie moge sie pogodzic z tym ze ona znalazla sobie kolejnego faceta. W dodatku mam zone ktora jest zimna wobec mnie i nie chce sie ze mna kochac.

prostu racje. Zaden ojciec nie zniesie tego ze jego mala slodka coreczka jest posuwana przez jakiegos bydlaka.. to pierwsza kwestia. Jesli chodzi o wnuki to jesli syn zrobi kilkoro dzieci jakims tam dziewczynom to napewno dziadek nie bedzie sie interesowal wnukami, natomiast jesli corke jakis typ wykorzysta, ona urodzi dziecko to wiadomo ze normalny ojciec pomoze corce z malym dzieckiem.