Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani Reszzka

Ciaza to wcale nie jest piekny stan !

Polecane posty

Gość Pani Reszzka

Zawsze wszedzie slyszalam, ze ciaza to piekny stan, ze kobieta pieknieje, kwitnie, jest szczesliwa no i oczywiscie, ze ciaza to nie choroba. A ja mysle, ze ciaza wcale nie jest taka cacy. Moja ciaza byla planowana i pragne mojego dziecka z calego serca, ale ciaza dziala mi na nerwy choc jestem dopiero w polowie. Zawsze lubilam imprezki, wypic, poszalec, zapalic a teraz kompletnie nic mi nie wolno. Znajomi, rodzina zaczeli rozmawiac ze mna tylko na temat ciazy i dziecka. Zaczeli wypytywac o smaki, zgagi, sny i wrozyc plec dziecka :O Seks jest rzadko, bo maz martwi sie moim stanem, wiec ta przyjemnosc tez odpada. Do tego tyje, wlosy przestaly mi sie ukladac, na twarzy zrobily sie dziwne plamy i pryszcze a ja nie mam w co sie ubrac i cierpie na bol kregoslupa. Czuje sie wyobcowana. Wszyscy zyja normalnie a mnie kompletnie nic nie wolno. Najchetnie zasnelabym teraz i obudzila sie w dniu porodu. Pewnie mnie zaraz zjedziecie i wyzwiecie od wyrodnych matek. A ja chcialam sie tylko wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgrnetynmtm
mam tak samo jak ty :( na dodatek mnie wszystko wkurza... a dziecko było u mnie planowane i oczekiwane, boję się , że przez mój stan mogę być wyrodną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ..no ..no
eh mam podobnie z tym że rzygam jak oszalała, co zje zaraz lece do kibla. rano wstanę od razu czeka klop i mimo że nie mam czym wymiotować to ciągnie mnie w żołądku i rzygam połkniętą śliną;/ z seksem też jakiś koszmar bo mam dużo śluzu i nic nie czuję. wszystko mi śmierdzi, jak sprzątam robi mi się słabo, ide do sklepu robi mi się słabo masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kolorowa zebra
ja jestem mama prawie od roku i jakos nie miałam takiego podejscia jak WY.Wiadomo,nie piłam alkocholu,nie palilam bo nie pale,nie pilam kawy w ciaży bo nie lubie kawy,ale jakoś nie robiła z siebie ofiary i dramatu,najwieksza troską było dla mnie zdrowie dziecka a reszta to pikuś,a Ty autorko ciesz sie ze rodzina się interesuje,ja nie mialam tyle szczescia,rodzina męża i mój maz mieli mnie wgłeboko w poważaniu kiedy nosiłam pod sercem maleństwo!Odpoczywaj ,ciesz się wolnym czasem...wierz mi potem juz nigdy nie bedzie tak samo,ciąza ,,minie,, pojawi sie maly kochany człowiek,a bycie mama jest cudownym doswiadczeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
chwilami tez mam takie spostrzezenia, zwłaszcza teraz jak tyle przytyłam (mimo, że wcale się nie obżeram), nie mogę zawiązać butów i już nawet ciuchy ciążowe już przestają dobrze leżeć poza tym mam zgagę i nie mogę spać. w 1 trymestrze czułam się jakbym balowała z tydzień i jeszcze musiałam pracować i udawać że jest fajnie. fajne są tylko ruchy dziecka, a reszta to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
jeny ja na zapachy tez byłam uczulona i nawet zabraniałam męzowi uzywac kremu do twarzy bo tak mi smierdzial ze czulam w całym domu. teraz troche lepiej, ale i tak ciągle mnie draznia pewne zapachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgrnetynmtm
czasami przesadne zainteresowanie też jest uciążliwe :( moja matka to mi żyć nie daje najchętniej to by mi zamatowała kamere w mieszkaniu , żeby widziec czy przypadkiem nie rodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
do kolorowa zebra - ja sobie podejscia nie wybieram i nie mam wplywu na to jak czuje. Jak mam sobie wmawiac, ze jest pieknie i cudownie gdy jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla niemowlaka
Ja mam ten stan daleko za sobą (już 13 miesiecy) ale jak dziś pamiętam jak dziwnie sie czułam chodząc po ulicy na mieście, zupełnie jak ten obcy ;) . Obserwowałam inne osoby i myślałam sobie że tyle mogą, mogą skakać, biegać , iść na imprezę, że mogą wszystko a jachodzę z obolałym kroczem i miednicą oraz rwą kulszową w lewym udzie (39 t.c) Powiem wam że świetnie was rozumiem. Moja mama przeszła ciążę gibko i lekko bez żadnych dolegliwości, ja natomiast miałam wszystkie jakie moga istnieć . Jak czujecie że was to przerasta to pomyślcie że już niedługo będziecie szaleć na dywanie z waszym malcem bo miesiąc za miesiącem zleci i będzie już tak duże jak moje a o ciąży nie będziecie już wtedy tak wyraźnie pamiętać:). Życzę zdrówka i powodzenia i pamiętajcie że maci eświęte prawo do użalania się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgrnetynmtm
mnie to byle co wyprowadza z równowagi mogę płakać lub się wkurzać, i jak nad tym zapanować? jeszcze moja matka do mnie mówi, dlaczego się nie pomaluje, jak mam tak oczy spuchnięte ze mi eis tusz nie trzyma, takie kurcze czepianie się pierdół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ..no ..no
my oboje z mężem nie palimy ,nie pijemy ja nie lubię mąż nie może przez leki jakie zażywa a śmierdzi mi większość rzeczy które normalnie ładnie pachną.Teraz doszły problemy ze sppaniem bo budzi mnie każdy szmer i w każdej pozycji jest mi niewygodnie. Rzygam co najmniej 2razy dziennie. ostatnio usiałam wybiegnąć z supermarketu bo wzieło mnie na rzyganie bo coś mi zaśmierdziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgrnetynmtm
ja już nie pamiętam kiedy przespałam cała noc w spokoju, było to chyba w sierpniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
Widze, ze problem dosc powszechny, a myslalam, ze tylko ja tak mam i zaraz zostane wyzwana przez przykladne matki i postawiona do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ..no ..no
ja mam już 1dziecko 2lata i w dzień zapiernicz, bo trzeba posprzątać, ugotować, wyprać, poprasować, dzieckiem się zająć a w nocy zero odpoczynku. jak w 1ciąży nie miałam żadnych objawów tak teraz mam ze zdwojoną siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję
dzięki że założyłaś taki temat. utwierdziłaś mnie w przekonaniu: nigdy w życiu. ale propaganda w tym temacie najlepsza:) stan BŁOGOSŁAWIONY xd. no ale cóż, lepiej żebyście się rozmnażały, niż żeby cholerni imigranci mieli nas całkiem zalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
a najgorsza u mnie jest MEGA zgaga i tak codzien od jakiś dwoch miesiecy. nic nie działa. już naprawde czekam na porod a to jeszcze 3 tygodnie. a po nocy to mnie wszystko boli i co chwile do toalety trzeba sie czołgać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
dziekuje - absolutnie nie namawiam do rezygnacji z macierzynstwa. Chcialam tylko powiedziec, ze czasami nie jest latwo przez to przebrnac. Niby zalezy od podejscia, ale jak zmienic podejscie kiedy samopoczucie fatalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cruella w berecie
do roboty idzcie leniwe baby ciąża to nie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
nestea.... ty to juz masz final - zazdroszcze z calego serca!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ..no ..no
z ty sikaniem to też przekichanie. ja wstaje min3razy a co najgorsze poleci pare kropelek a czuje jak bym miała cały pęcherz pełny. Zgagę mam od czasu do czasu ale nie wie czy to pieczenie od ciągłęgo rzygania czy faktycznie od czegoś co zjadłam. dodam że jestem dopiero w 14tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ..no ..no
też zazdroszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cruella w berecie
Robota nie zając a ciąża już owszem a jak sa dolegliwości to i ponarzekać sobie trzeba a tym co to irytuje widać sami nigdy nie mieli okazji sobie ponarzekać i zazdroszczą albo sie nie rozpieszczają a źle bo nie wiedza co tracą ;D i to ich sprawa , niech zapierdzielają i chodzą jak w zegarku skoro lubią;) Całus *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briomne
Jasne, że trzeba sobie ulżyć :) tyje, wlosy przestaly mi sie ukladac, na twarzy zrobily sie dziwne plamy i pryszcze a ja nie mam w co sie ubrac i cierpie na bol kregoslupa Mnie akurat włosów przybyło z 2 garście, a rosły tak, że nie nadążałam z fryzjerem ;) Nie wymiotowałam, nie biegałam siku co chwilę (wyjątek: końcówka). Natomiast śmierdziało mi wszystko, nawet zwykła herbata i (czysta) otwarta lodówka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
Ja na poczatku tez nie wymiotowalam, ale mialam straszne mdlosci i tez wszystko mi smierdzialo. Pozniej to sie skonczylo, ale doszly inne rewelacje typu problemy ze skora i okropny bol kregoslupa w okolicy kosci ogonowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie ma nic za darmo.. Chciałaś dziecko to teraz musisz się przemęczyć. Jeśli prowadziłaś "rozrywkowe" życie to naturalnie, że jest ci ciężej niż innym .. Myślę, że najgorsze to cię czeka dopiero po porodzie.. Dopiero się zacznie :) kupki, zupki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeczka lampka
Hi hi czasem warto sobie ponarzekać. Ale im więcej się narzeka tym gorzej człowiek się czuje, więc uważajcie laski. Ja mam 3 dni do porodu, druga ciąża. W 1 byłam leka i zero dolegliwości, w tej jest trochę gorzej, ale bez przesady. /ten stan szybko mija i potem tęskni się za tym spokojem. Pamiętajcie, że ciąża to obciązenie fizyczne a macierzyństwo to ogromne obciązenie psychiczne. Wiec jak ciało cierpi to iech chociaż umysł odpoczywa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i ja mam podobne zdanie caloa ciaze sie meczyłam albo wymioty bol głowy, zgaga, cała spuchnieta, ból kregosłupa, wahania nastroju i ciagły wkurw...to była masakra ...a do tego ciagłe siedzenie w domu :/ a teraz od 2 tyg jestem juz mama cudnej Lenki i wiem ze warto było tak cierpiec, bo jest moim całym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie paliłam nigdy, pić nie piję, raczej bez balowania a ciąża, choć na maxa wyczekiwana okazała się koszmarem. Zwłaszcza pierwszy trymestr. 3 miesiące wyjęte z życia bo jeszcze przyplątało się przeziębienie, kaszel, katar, zgaga, wzdęcia. Zawsze byłam bardzo aktywna a tu nagle nie bylam w stanie sama sobie poradzic. Z niczym. Nawet ze zrobieniem kanapki. Na soacerze wyprzedzali mnie 70 latkowie a ja co 100 metrów musialam robić przystanek !!!! Co 100 metrow do cholery. Półkilometrowy spacer zabierał mi godzinę a następne półtorej musiałam odpoczywać. Jak skończyły się mdłości, zaczęły migreny. W szpitalu usłyszalam, że muszę się przemęczyć.... Dopiero od 5 miesiąca zaczęlam dochodzić do siebie. Do tego jeszcze dochodzi ciągły strach, że coś źle zjem, że ktoś mnie uderzy, że cośtam. Rzeczywiście jedyną niesamowitą rzeczą w ciąży jest kontakt z maluchem i te kopniaki. To w większości wynagradza te przykre rzeczy (a tu dopiero połowa za mną). Ale na hasło "ciąża to magia" albo "ciąża to nie choroba" mam ochote zabić rozmówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Reszzka
Kropelka doskonale cie rozumiem. Ja na spacery nie wychodze. Od 2 tygodni jak postoje dluzej niz godzine to dopada mnie taki bol kregoslupa, ze nie umiem sie ruszac.Jak sie poloze to wstaje 5 minut z lozka przybierajacv dziwne pozycje, alboprosze meza, zeby mi pomogl wstac. Co to bedzie w 8 - 9 strach pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×