Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlzxckdof

ciężarne, pijecie jakiś alkohol?

Polecane posty

Gość dlzxckdof

np lampkę czerwonego wina raz na jakiś czas? czy w ogóle ani ani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niumn
w żadnej z dwóch ciąż nie piłam żadnego alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodziewająca się dziecka
też nic nie piłam w dwóch ciażach, nawet piwa bezalkoholowego bo ma 0,5 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlzxckdof
totalnie nic? nawet jak jakaś okazja poważna była? tak symbolicznie łyka, nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlzxckdof
ja jestem w czwartym miesiącu ciąży i wypiłam do dwa razy po lampce czerwonego wina. lekarz mi powiedział, że to mi na moje czerwone krwinki dobrze zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niumn
no to skoro uważasz że to jest ok to czemu pytasz? Czyżby cię to gryzło i szukasz potwierdzenia że i inne piją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlzxckdof
nie szukam potwierdzenia, bo niby w czym miałoby mi ono pomóc, ale faktycznie trochę mnie to gryzie i tak z ciekawości pytam jak to jest u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodziewająca się dziecka
próbowałam wziąć łyka piwa ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i umoczyłam usta. Jeszcze zdążę wypić jak już nie będę karmiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlzxckdof
a poza tym co to już zapytać nie można???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam w ciąży raz
i raz wypiłam 2 łyki bezalkoholowego piwa, poza tym nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niumn
pewnie ze mozna bo od tego jest forum. Ale jak dla mnie to takie sondy w sumie nie wiadomo czemu służą. Tak czy owak każda ma swój rozum i powinna go używać -oby tylko z korzyścią dla dziecka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlzxckdof
temat jak każdy inny, jaka sonda.. zapytaj o ciążę to Ci z rozumem wyjadą. ło matko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niumn
kobieto wyluzuj bo ciśnienie ci zaraz skoczy. :) Ja jestem przeciwna alkoholowi w ciąży i nie ważne jaka ilość -dla mnie nie istniał w ciąży -ba nawet gdy się staraliśmy to odstawiłam go też. Napisałam że każda z nas ma swój rozum bo jakby nie było nikt inny cię nie zmusi do picia lub niepicia alkoholu. To już od ciebie zależy. A jeśli cię to gryzie to znak że coś jest nie tak. Szczerze to ja odpuściłabym sobie -szkoda się przez takie coś stresować potem. Ale to twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelowa, wow..to juz 40 tydzien u Ciebie? kurcze, pamietam Twoja stopke nie tak dawno z 12 tygodniem...:) powodzenia i zdrowka dla malenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhu
moja szwagierka piła przez całą ciążę. na moim weselu była już w siódmym miesiącu i łoiła wódkę jak stary. ludzie palcami wytykali, a mi było wstyd jak cholera. a dziecko urodziło się zdrowe jak ryba, duże i silne, obecnie ma 8 lat i prócz lekkich przeziębień żadne choróbsko się nie przypałętało, chłopak mądry, rozgarnięty, wesoły.. także nie ma reguły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie piję w ogóle alkoholu (w ciąży). Nawet piwa niskoalkoholowego, jak Lech albo Żywiec. Znalazłam za to piwo totalnie bezalkoholowe 0,0% - Bavaria i to czasem piję. Ale też rzadko. Uznałam, że skoro nie wiadomo, jaka ilość szkodzi, to lepiej nie zapodawać sobie żadnej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka w 5 miesiącu ciąży "pije pół lampki dla zdrowia". I za każdym razem gubi się jak często pije. Raz, że dwa razy, raz, że trzy razy wypiła, a jak opowiada to naliczyłam juz sporo więcej tych "razów". Co to 9 miesięcy nie można wytrzymać bez łojenia? No ja cię proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niumn
"Jedną z przyczyn jest mylne przekonanie, że alkohol to wódka, a wino i piwo to właściwie już nie jest alkohol. Co gorsza kobiety, ich najbliżsi, a czasem niestety nawet ginekolodzy, błędnie zakładają, że niektóre postacie alkoholu mogą działać korzystnie. Tymczasem nie jest prawdą, że czerwone wino zwiększa liczbę czerwonych krwinek, a piwo, zwłaszcza ciemne jak np. Karmi, wzmaga laktację. W dawnych czasach kobiety piły piwo, bo po pierwsze było zdrowsze niż woda z niewiadomego źródła, po drugie było pożywne (zawiera sporo kalorii), a ludzie głodowali. O szkodliwym wpływie alkoholu niewiele wiedziano. Żadne badania naukowe nie potwierdzają też przesądu, że picie czerwonego wina ma korzystny wpływ na wzrost liczby czerwonych ciałek we krwi." "Ponieważ alkohol dostaje się do krwioobiegu, to poprzez łożysko dociera też i do płodu. Zawartość alkoholu we krwi płodu będzie identyczna jak zawartość alkoholu we krwi ciężarnej kobiety. Łożysko nie chroni przed wnikaniem alkoholu do krwioobiegu dziecka, ani nie rozkłada alkoholu! Dlatego każdy kieliszek, który wypije ciężarna kobieta, wypijany jest równocześnie przez jej nienarodzone dziecko." http://www.ciazabezalkoholu.pl/materialy_prasowe.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@dziewczyna, ktorej szwagierka piła To czy dzieciak zdrowy okaże się jak wkroczy w dorosłość, bo równie dobrze ma już zjechaną wątrobę, albo nerki, czyli organy, które nie dają tak od razu objawów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam w ciąży raz
ja tu już kiedyś pisałam że chmiel szkodzi ciąży, ale mnie oczywiście zjechały zwolenniczki bezalkoholowego. Tak, każdy ma swój rozum , znam jedną rodzinę, jedno dziecko ma FAS, dwoje nie. A matka wszystkie 3 ciąże i piwka i papierosy wedle chęci, czyli często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam w ciąży raz
a na czerwone krwinki to mi lekarz polecał jeść buraków ile mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynowa mamo dzięki za miłe słowa :D Szczerze mówiąc tamte tygodnie leciały jak z bicza- a teraz za dwa dni termin a ciągnie się każda godzina niczym miesiąc ehh.. Autorko taki temat poprostu nie ma racji bytu- wiadomo, że pić w ciazy nie można. Pić jako pić. A jesli mowa o symbolice to nikt nawet sie nie przyzna zeby nie zaliczyc pomaranczowych wyzwisk rodem z rynsztoka ;) Ja na urodzinach babci mialam małą lampeczke czerwonego wina (pol slodkie wiec 10%) ktore saczylam przez caly wieczor do poznej nocy - ok 6 godzin. Ciezko tu mowic o spowodowaniu jakiegokolwiek stęzenia alkoholu we krwi. To samo z piwem typu Karmi ktore ma mniej % alkoholu jak Kefir. W Polsce ogolnie jest nagonka na wszystko, niczego w ciazy nie wolno. W UK dostaje sie na poczaatku ciazy ksiazki i ulotki na ten temat. Np. kofeina- w pl zakaz, tu masz wypisane jak krowie na rowie dokladnie jaka ilosc na dzien jest nie wplywajaca na ciaze ( 2 filizanki kawy, 2 herbaty, 5 puszek coli, iles tam batonow itd). Tak samo z alko. Zaznaczone, ze nie zaleca sie ale wedle angielskich badan dopuszcza sie 1-2 jednostki na tydzien ( 1 jednostka to male cienkie angielskie piwo, lampka wina, maly kieliszek). Szok? Dla mnie o tyle jest to ciekawe, ze w UK ludzie sie sadza wszyscy ze wszystkimi nawet o krzywe spojrzenie czy jedno zle sformulowane slowo. Nawet na paragonie ze sklepu masz nadole wydrukowane, ze ten paragon w zaden sposob nie narusza twoich praw bla bla bla Wiec nie daj Bóg stwierdzono by u czyjegos dziecka FAS , taka matka z ta ksiazeczka czy ulotka poszla by prosto do sadu i miala odszkodowanie do konca zycia. Wiec sama nie wiem. Ogolnie mowi sie, ze do konca nie przeprowadzono badan jaka to ilosc alko jest szkodliwa. Tutaj podaje sie niby te powyzsze dane wlasnie na angielskich badaniach.. Nie namawiam, jednak nie powinnas chyba sie az tak zamartwiac. Lepiej zrezygnowac wogole. Ja naprawde jestem smakoszem wina, piwka.. a whisky z cola to jak pomysle normalnie ambrozja hehe Ale wkoncu nikt nie jest w takim nałogu by nie wytrzymac tych 9 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety jest jaka jest. A własnie brak badan wzial sie tez z tego, ze były one łatwa podkladka pod molestowania, napastowania, rasistowskie dyskryminacje itd.. Wiec jak pisalam tutaj zewszad wyziera wlasnie ta 'nietykalnosc' i sadzenie sie o bele g**.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepszymi przyszłymi matkami
są brytyjki :D...one piją bez wyrzutów. Przez 5 lat mieszkałam w U.K i powiem wam tyle że puby są obfite w ciężarne , mało tego , one piją , śmieją się i nie mają wyrzutów. Oficjalnie nie wolno sprzedawać ciężarnej alkoholu ale wiadomo że kupi znajoma bez brzucha i to już jest legalne. Jest coś takiego jak zespół alkoholowy u noworodka , pozornie niewidoczny który wychodzi po latach kiedy wymagane są pierwsze próby koncentracji u dzieciaka (przedszkole, szkoła) pierwsze sytuacje prowokujące agresję gdzie dzieci matek alkoholiczek bądź popijających regularnie (nie wiem czym się jedno od drugiego różni bo ostantio jest moda na powiedzenie piwoholik) jako pierwsze lubią wykazać agresję . Ja podczas ciąży nie piłam bo pytam, po co? Po co pić skoro nie ma się z tym problemu a jest się w ciąży? Jeżeli kogoś korci to już znak że nie umie się powstrzymać czyli ma ciągotki do alkoholu. Brytyjczycy są ciemni jeżeli chodzi o temat ciąży i umiejętnego zdrowego stylu życia w tym stanie ale co tu dużl mówić , skoro ich edukuje się jak używać pigułek a jak zawiedzie to matka natura przyjdzie z pomocą i nie trzeba jej pomagać a szkodzić? No właśnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, na zdrowie i nikt się
nie dowie jako smakuje aż się zepsuje .....fraszka? Niekoniecznie:) bo ze zdrowiem dziecka , zwłaszcza takiego w łonie matki nie ma co żartować. Pij jak lubisz ale po porodzie skoro teraz nie możesz się powstrzymać to nie powstrzymasz sie też po porodzie to chociaż poczekaj trochę. Ja uważam że jak kobieta nie potrafi zrezygnować z jakichś przyjemności w czasie ciąży (zwłaszcza alkoholu) to mogła poczekać aż dojrzeje do tematu ciąży i odpowiedzialności za dziecko w swoim łonie a czasy lampki wina dobrego na krwinki to już historia choć zdarzają sie jeszcze tacy lekarze jak widać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No własnie mój mi zalecał
lampkę wina dziennie na wzrost hemoglobiny ale wiem że sam lubi przygrzać i sam wygląda często jak na kacu;) a kiedy zmieniłam lekarza i zapytałam czy to dobra praktyka z tym winem to zapytał czy wiem że istnieje też kwas z kapusty kiszonej oraz sok z buraków czerwonych i to jest jeszcze lepsze na wzrost erytrocytów;) natomiast wino rozgrzewa , rozszerza naczynia krwionośne , równiez macicy i łożyska a to w ciąży niepożądane, poza tym niepotrzebnie go zapytałam bo potem patrzył na mnie jakbym chlała to wino :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×