Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SzalonaNaturystka

nago na łonie natury

Polecane posty

mmmmmm odrazu na wspomnienia wzięło:) my często z trójką znajomych ,oczywiście latem kąpiemy sie tak w jeziorze oczywiście pod osłoną nocy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drefusss
raz mi się zdarzyło. Wyskok z hotelu na plaże w nocy, w kilkuosobowym oczywiście mieszanym gronie. Nagle padł pomysł żeby się wykąpać a nie było strojów. Było dość ciemno, ale i tak najpierw że nie, potem że osobno wejdą panie a osobno faceci i że w bieliźnie. Jak przy rozbieraniu okazało się że te miały stringi dla sprawiedliwości zdjęły tym drugim figi. Ze stanikami też wyszło zamieszanie w końcu pościągałyśmy sobie wszystko i pędem do wody. Fajnie się wygłupiało i pluskało - dół trochę w wodzie plus emocjonujące oswojenie z toplesem. Ale w końcu trzeba było wyjść i zrobiło się bardziej niż gorąco. Zwyciężył humor, luz i szalona urlopowa atmosfera, było kapitalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SzalonaNaturystka, ja tam nie chcę się wcinać, ale już prawie we wszystkich lasach monitoring pozakładali, żeby "śmieciarzy" wytępić.... możesz zostać gwiazdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kra-m
Pogoda coraz lepsza wiec .......... NAGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Despina
w Chorwacji sa fajne plaże dla nudystów:D Byłam:) ale swojego aktora Goranka nie spotkałam:( A miałam nadzieje, że bedzie na tej plaży...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiem sie na temat bo rowniez jest mi bardzo bliski szalona naturystko :)Najpierw napisze ze wcale nie szalona bo w upodobaniu do bycia nago nie ma niczego szalonego.I jeszcze tak nawiasem to szkoda troche ze temat zalozylas w kategorii zycie erotyczne a nie np. na ogolnej bo naturyzm akurat nie ma wiele wspolnego z erotyka,przynajmniej dla ludzi widzacych go w sposob w jaki powinno sie go widziec .Naturyzm to piekna sprawa jesli potrafi sie go poczuc tak jak Ty autorko watku to opisalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiist
Ja co prawda nie byłam na plaży zupełnie na golasa a tylko toples ale to doświadczenie wyleczyło mnie z kompleksów z powodu małych piersi. Pozostali wcześniej już wyjeżdżali razem i dziewczyny plażowały toples. Ja zaskoczona dowiedziałam się dopiero pierwszego dnia na plaży. Cóż było robić, też zdjęłam chociaż czułam się z tym fatalnie. Właściwie nie chodziło o wstyd a o kompleksy z powodu małych piersi. Zawsze zakładałam takie stroje żeby ich nie eksponować a takie coś. I okazało się że moje maluszki prezentują się znakomicie kształtnie sobie sterczały, ciemne duże sutki od czasu do czasu dumnie pokazywały swoją moc. Zauważałam co rusz że budzą zainteresowanie nie mniejsze niż okazałe, modelowe ale jednak opadające biusty innych kobiet. W efekcie kompleksy się wyleczyły, zachęcona przez swojego faceta na tydzień w ogóle zrezygnowałam ze staników. Najpierw głupio mi było przed wyjściem z plaży zakładać na widoku innych bieliźniany stanik chociaż inne tak robiły. Potem poczułam przyjemność z dalszego ciągu zainteresowania związanego z efektem drażnienia sutek ocierającym się materiałem bluzeczek i czuciem na nich powietrza jakby dalej były nagie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiist
Teoretycznie naturyzm nie powinien mieć nic wspólnego z erotyką. Ale tylko teoretycznie. Bo - na plażach oprócz typowych albo lepiej doświadczonych naturystów są osoby wciągające się w to, oswajające, dla których zdjęcie majtek czy stanika jest bardzo silnym przeżyciem. Odsłonięcie części intymnych wywołuje silne i skrajne emocje, w dodatku szybko się zmieniające - od wstydu plączącego nogi przy pierwszym nagim przejściu do wody do wręcz euforii z poczucia swobody po przełamaniu oporów. U mnie tak to przebiegało że po początkowych oporach już pierwszego dnia bardzo mi się to spodobało. Nabrałam ochoty odsłonić się zupełnie, z najdalszymi detalami mojej intymności. Dlatego wieczorem na gładziutko ogoliłam cipkę i rowek. A drugiego dnia opalałam się ze swobodnie rozsuniętymi nogami pokazując moje emocje spowodowane jakimś komplementem, żartem albo po prostu czyimś zainteresowaniem bułeczka albo grzecznie się zamykała albo pokazywała skrzydła motyla, czerwone nie od słońca ale od podniecenia. Szukałam okazji do gier, zabaw, byle pretekst był dobry żeby zgrabnie wypiąć tyłeczek.. Na mojego mena tak to podziałało, że w trakcie plażowania pobiegliśmy w ustronne miejsce, potem zaraz po powrocie do hotelu a w nocy znowu były bardzo intensywne akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sezonie
Wśród naturystów zdarzają się ekshibicjoniści, swingersi, a także po prostu pary lubiące uprawiać seks na świeżym powietrzu i nie widzę w tym nic złego jeśli w celu realizowania swoich fantazji odchodzą na chwilę w ustronne miejsce. Należy jednak pamiętać, że klasyczne rozumienie tej formy wypoczynku wyklucza wszelkie zachowania seksualne w grupie plażowiczów. Zwłaszcza, że często znajdują się tam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym ze na plazy gdzie sa inni plazowicze kultura osobista wymaga by sie powstrzymac od jakichkolwiek przejawow erotyzmu .Zgodze sie rowniez z tym ze istotne znaczenie w naturyzmie ma doswiadczenie , moze wrecz zasadnicze .Jako wieloletni naturysta potrafie czerpac z naturyzmu przyjemnosc bez odczuwania wstydu czy obaw ze cialo moje niezamierzenie wytnie mi figla :) choc tego to tak do konca i tak nie mozna byc pewnym ,wystarczy przysnac troche na slonku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrda
Jakichkolwiek ??? Co do zachowań erotycznych to trzeba zauważyć dwie rzeczy - co ma a co nie ma cech erotyzmu jest sprawą bardzo subiektywną - naturyzm z nazwy i w swojej istocie polega na odsłonięciu ciała z tym co jest uważane za najbardziej intymne co dla nieprzygotowanych osób jest w oczywisty sposób erotyczne. Więc rodzaj odbioru zależy raczej od tego co patrzy. Trudno wyobrazić sobie dłuższy pobyt na plaży mający być przyjemnością bez okazywania uczuć drugiej osobie którą się kocha. Dlatego sprawa bardziej polega na przygotowaniu do odbioru różnych sytuacji a nie ich eliminowania. Oczywiście odbywanie stosunku na plaży lub czynności zbliżonych nie może mieć miejsca ale cała reszta świata doznań i pieszczot ?Oczywiste jest że zabranie dziecka na taką plażą wymaga przygotowania, wyjaśnień. Dziecko oswaja się z wyglądem każdej z płci, w naturalny sposób uzupełnia swoją wiedzę i kształtuje tolerancyjną i otwartą postawę. Reakcje fizjologiczne związane z różnymi sytuacjami, też w końcu naturalne, jeżeli nie będą przyjmowane nerwowo i nienaturalnie są po prostu dalszym ciągiem pozyskiwania tej wiedzy. Wyjaśnienia dla dziecka zależą oczywiście od jego wieku, powinny zawierać proste ale zawsze prawdziwe wyjaśnienia. Dziecko jest zbyt dobrym obserwatorem zauważającym wszelkie nowości i ciekawostki żeby nie zauważyć nienaturalnego zachowania tatusia jak coś mu tam na dole się zmienia. Pół biedy jak dzieciak zapyta się dlaczego. Jak nie - wyciągnie wniosek że to coś złego. Moim zdaniem tego typu sygnały edukacyjne są z gruntu sprzeczne z istotą naturyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja-s
Ja skonczylam 14 lat i w tamtym roku bylam pierwszy raz z kolezanka na plazy naturystow w Kryspinowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NagiWędrowiec
Miło wstąpić na forum gdzie jest tyle osób lubiących nagość w plenerze. Ja lubię wędrować nago i boso po łąkach i lasach. Jest to niesamowite uczucie wolności i jedności z naturą , ale odczuwam to tylko wtedy gdy jestem też boso. W obuwiu czuję się ubrany. Nie wiem dlaczego ale działa to tak że im dalej jestem od miejsca gdzie schowałem ubranie tym bardziej wolny się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slowko do brrrrda - ok nie mowie ze w naturyzmie nie ma miejsca na slad nawet erotyzmu .Jak sam/sama zauwazasz kiedy jest dwoje kochajacych sie ludzi na takiej plazy , zupelnie nago , moze byc to stymulujace na ich pozycie intymne (seksualne) Jednak co sie tyczy pozostalych plazowiczow, nam obcych relacje pozostaja aseksualne pomijajac moze fakt ze co niektorym panom mylacym pojecia moze cos tam roic sie w glowie .Dla mnie nagosc na plazy nie ma nic z intymnosci o jakiej spominasz .Zwyczajnie takimi przychodzimy na swiat i takimi jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła w dotyku
ja uwielbiam nagość i seks na łonie natury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronata
Ja także lubię opalac się nago w Kryspinowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sezonie
Ci "prawdziwi" naturyści to niezwykle pruderyjna społeczność. Wystarczy zajrzeć na fora naturystyczne, aby się o tym przekonać. Po części wynika to z faktu, że nie chcą właśnie, by utożsamiano ich ze swingersami, którzy coraz częsciej plaże naturystyczne traktują jako miejsca schadzek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat slowo pruderia do "prawdziwych " naturystow ,tych naprawde prawdziwych naturystow bez cudzyslowia pasuje jak piesc do nosa .A dystans jaki da sie wyczuc na forach naturystycznnych obecny jest za sprawa wlasnie tych pseudo-naturystow ktorzy nie rozumieja na czym naturyzm polega , dla ktorych nagosc bezwzglednie musi kojazyc sie z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 15
ja jak tylko jestem gdzieś w ustronnym miejscu w lesie na łące na odludziu to nie mogę się powstrzymać żeby zdjąć z siebie ubrania chodzenie nago na łonie natury jest cudowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom_11
Hej:) kto popisze z miłym Tomaszem :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chobnag
Też jak Tobie,,Ewa15" gdy jest upał i możliwość bycie nago sprawia mi niesamowitą frajdę.Słońce i wiatr jest jak pieszczota kobiety.Kindybał jest naprężony.Każdy krok w nagim spacerze powoduje bujnięcia i wzrost podniecenia.Lubię co jakiś czas usiąść na spodenkach i delektować się otaczjącym żarem.Jestem hetero i taki nagi spacer wzmacnia mnie seksualnie dla mojej kobiety.Gdy za bardzo myślę o niej idę dalej robię kilka machnięć co doprowadza do mało co orgazmu.Z gałki zaczyna się sączyć.Chciałabyś pewnie to zobaczyć?Wyobraż sobie.Latający niedaleko jastrząb ze swoim odgłosem jest prawdziwą swobodą.On krąży nad swoim terenem w powietrzu,a ja dominuję ze swoim naprężonym kindybałem,,który co jakiś czas przeładowuję do strzału.Czasami gdy muszę już wracać a naprężenie jest za slne nie da się złożyć kindybała bez orgazmu.A przecież zbliża się 09 czerwca światowy dzień jazdy nago na rowerze.Ja będę się starał celebrować ten dzień właśnie nagą jazdą.Czy Ty Ewo masz taki sam plan?Tylko naprawdę uważaj.Rób to na prawdziwym odludziu.Sporo jest złych ludzi-mi nie podskoczą,ale Ty jesteś delikatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chobnag
Nareszcie się ociepliło.Mogę nago jeżdzić na rowerze.Trawy i zoża urosły i od siodełka w dół z daleka nic nie widać.Spodenki zdjąłem zaraz jak tylko wjechałem na takie pole.Kindybał oczywiście lekko się naprężył.Pożąglowałem go między rozstawionymi palcami tak że coraz łatwiej sprężynował i jechałem dalej.Póżno bo dopiero 05 lipca celebrowałem w ten .sposób światowy dzień jazdy nago na rowerze.Miałem wspaniały psychologiczny efekt sprzężenia nagości z otwartą przestrzenią.Co jakiś czas zatrzymywałem się żeby nie słyszeć odgłosu roweru,tylko szum wiatru. Pozwoliłem kindybałowi lekko opaść Zabudowania rysowały się daleko .Słońce cudnie nagrzewało całą moją nagość i znowu zacząłem żonglerkę tak że gałka zaczęła rozsnówać wstęp tryśnięcia.Zawróciłem rower z powrotem lecz czający się w międzyczasie orgazm udało mi się zatrzymać na wieczór dla mojej kobiety.Właśnie czy są kobiety,które na mój wzór spędzają czas na nagim spacerze lub nagiej jeżdzie na rowerze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich zainteresowanych tą formą wypoczynku , opalanie się nago to nic innego jak wypoczynek taki sam jak tekstylnych tyle , że bez zbędnej odzieży , a to że żyjemy w zacofanym kraju to mamy jak mamy . Jest fajne miejsce nie daleko Wrocławia około 25 km zlokalizowane nad Odrą tyle , że w szczerych polach z drzewami i wodą dokładnie dwa stawy , które porośnięte są liliami i nie ma tu wendkarzy. Korzystam z tego miejsca z dwoma koleżankami od zeszłego roku i raz spotkaliśmy wendkarza ale teren jest tak duży , że nie wchodzilismy sobie w kontakt wzrokowy wogóle , dodatkowym atutem tego miejsca jest dojazd samochodem dzięki temu kocyk , gril itp. bez problemu często tam bywamy teraz praktycznie co drugi dzień i na prawdę jest spoko . Dla chętnych mogę wskazać miejsce na privie i naj lepiej żeby tak pozostało bo sami wiecie jak to się kończy jak jest za dużo na ten temat w sieci ze współrzędnymi . Pozdrawiam Jak ktoś chętny niech pisze masz. dla.pan@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzyciele
Witam. Od czasu gdy tylko z żoną jeździmy na urlop to zawsze w takie miejsca gdzie można nago się opalać. W tym roku na przełomie lipca i sierpnia jedziemy nad morze do Białogóry. Chętnie byśmy poznali jakąś parkę ,która preferuje taką formę wypoczynku i chciała by nawiązać wakacyjną znajomość. Zainteresowanych prosimy o kontakt. jano.or@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : SzalonaNaturystka To co robisz to moje klimaty. Ja jetem mysliwym i wielbicielem buschcraftu czyli wałesania sie po lasach, górach i jeziorach najlelepiej zeby wszystkie 3 rzeczy były w tym samym miejscu:-) Zawsze staram sie znalez takie jezioro rozpalam ognisko kape sie do woli nago, pozniej sprawy zwiazane z obozowiskiem, grile itp tez zalatwiam nago, fajnie sie w nocy kapac nago. Nie mam potrzeby eksponowania swojej nagosci przed innymi ale tez nie krepuje mnie jak ktos mnie zobaczy zreszta zadko spotykam sie z jakimis negatywnymi reakcjami jak ktos zabladzi w to samo miejsce co Ja. Zwłaszcza kobiety po kilkunastu minutach wstepnej rozmowy chetnie dolaczaja do nagiej kapieli czesto robiac to 1 raz w zyciu i pozniej sa naprawde zachwycone. Zazwyczaj konczy sie wspolnym grilem i nalewka na przelamanie skrepowania. Bardzo milo wspominam te spotkania. Mysle ze mam podobne podejscie do tematu spotkan z innymi czy eksponowania swojej nagosci jak "spokojna naturystka 2012.03.26 " i generalnie do uczucia wolnosci jaka daje nagosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takie na sile rozdzielanie nagosci od erotyzmu i robienie z niej czego całkowicie aseksualnego uwazam za fałszywe. Ciało nagiej pieknej kobiety jest erotyczne i facet ktory kompletnie na nie nie reaguje chocby zachwytem i komplementem nie jest moim zdaniem zdrowy. Co nie oznacza ze od razu musimy ja dopasc i zerznac, czy wykonywac jakies oblesne gesty. Naprawde szczery podziw i jakis mily komplement nigdy nie spotkal sie w moim przypadku z negatywnym przyjeciem. Mysle ze kobiety doskonale wyczuwaja roznice kiedy facet jest autentycznie oczarowany ich pieknem i nagoscia i z szacunkiem wyraza swoj zachwyt a kiedy wsposob nachalny pod plaszczykiem komplementu probuje zlozyc propozycje seksualna. Podsumowujac piekna kobieta nago jest jak najbardziej erotycza i zmyslowa ale dopiero jakis jasny sygnal od niej ze jest zainteresowana sexem z nami powoduje reakcje w postaci wzwodu penisa a nie sam jej nagość choć napewno cala sytuacja jest bardziej zmyslowa i erotyczna niz gdy jest ubrana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrzeba umawiać się na wspólne plażowania przez internet. Wyjazd, wyjście na plażę, zabranie ze sobą jakiś gadżetów do gry w kilka osób i jest świetny i naturalny pretekst do nawiązania kontaktu ze spotkanymi osobami. Myśmy zauważyli, że na normalnej, nawet pustej plaży zupełne rozebranie się – od razu – tworzyć może barierę onieśmielenia utrudniającą innym nawiązanie kontaktu. Robimy tak – na początek moja zdejmuje tylko stanik, na dół zwykłe figi zręcznym zabiegiem przerobione na stringi. Wtedy jakaś gra z przemieszczaniem się na dość dużym obszarze plaży. Oczywiście obserwując otoczenie i dając sygnały łatwego nawiązania kontaktu. Jak znajdzie się ktoś do wspólnego spędzania czasu, rozłożenia ręczników w pobliżu a nie tylko wspólnej gry pytamy, czy nie będzie przeszkadzało jak do opalania na leżąco zdejmę/ zdejmiemy majtki. zero nacisku na dołączenie do stylu. Nie zdarzył się nam sprzeciw, w zdecydowanej większości sytuacji po godzinie wszyscy byliśmy na golasa, i to nie tylko do opalania le często również do gier i kąpieli. Swoją drogą to naprawdę ekscytuające odsłonić cipkę przed obcymi i jednocześnie patrzeć na dyndającego fiuta innego gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: gość dziś Potwierdzam. My z Wilczyca tez tak robimy wybieramy nad jeziorem bardziej ustronne miejsce na obrzezach rozkladamy siatke do gry w siate lub w badmintona bo nie lubimy lezec plackiem. wilczyca zaczyna od toples za chwile znjaduje sie jaks para chetna do gry po tem pierwsza wspolna kapiel, my juz na golasa tylko pytamy czy im to nie przeszkadza po powrcie opalamy sie juz nago. Zawyczaj w ciagu godziny lub 2 druga para tez juz na golasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×