Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciółkapostracie bliskiej

Nie umiem się pozbierać po stracie przyjaciółki z powodu dziecka...

Polecane posty

ale jak zmusił ? ją mogła usunąć skoro nie pragnęła i nigdy nie chciała szkoda dzieciaka powiększy grono domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, napisałam uwagę do Ciebie w emocjach, przepraszam. Ale aż mną zatrzęsło po przeczytaniu wypowiedzi w tym topiku. Wiem, że łatwo się mówi i ciężko było przypuszczać, że jest aż tak źle. Myślałam, że byłaś obok przez cały czas, wszystko widziałaś i nie reagowałaś. Teraz już nic nie poradzisz. Można jedynie wyciągnąć wnioski... A dzieckiem mam nadzieję że zajmie się rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie tacy właśnie są
wiesz, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale człowiek, który ma myśli samobójcze odczuwa te myśli fizycznie. Całe ciało czuje, że życie nie ma sensu, jest się odrętwiałym, czuje się nie malfizyczny ból. Ludzie ulatwiają sobie życie, mają przyjaciół, ale nie chce im się być przyjacielem. Nie umiem sobie wyobrazić (pomimo, że miałam depresję i wiem co to jest) jak ona musiała cierpieć, że własne dziecko nie odwiodło ją od tego, żeby odebrać sobie życie :( Lekarze jej nie mogli pomóc z podstawowego powodu: lekarz najchęniej by naćpał człowieka prochami (nawet po wydarzeniu, które u każdego mogło by spowodować załamanie, jak kilkukrotna utrata pracy_i wsadził do szpitala, gdzie pacjentami często się pomiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak to zmusili? Bez jaj. Poza tym ONO nie mialo wyboru, czy sie urodzi, czy nie. W kazdym razie jest duze prawdopodobienstwo, ze dzieciak tez kiedys odbierze sobie zycie, bo obciazenie z jakim przyzlo mu zyc, jest niemal nie do udzwigniecia." Zastraszyli. Zaszczuli. Mogła być słaba psychicznie, wątpię, żeby decyzja o usunięciu ciąży była prosta, to zawsze tragedia, ja sobie tego nie wyobrażam, ale skoro dziewczyna była tak zdruzgotana, to było jedyne wyjście. Tym bardziej, że nie miała w nikim wsparcia. "JA sie zabezpieczam. A jesli zabezpieczenie nie zadziala, mam do wyboru albo urodzic, albo usunac, bo JA wiem, ze dzieci nie przynosi bocian. " Skoro nie chciała mieć dzieci i jak pisze autorka, wpadła, to rozumiem że również się zabezpieczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, teraz muszę już iść, ale napiszę do Ciebie po południu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie tacy właśnie są
tak jak Tobie żal mi tej dziewczyny i to ogromnie. Tymbardziej, że to dziecko już teraz dużo rozumie i ona mając dziecko, z którym jest już kontakt w takim momencie życia tego dziecka nie umiała już żyć. Ona była zależna od męża,prawda? Nie miała swoich pieniędzy ani oparcia w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkapostracie bliskiej
Dziękuję, będę czeać na wiadomość od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To chyba lepiej ze umarla osob
Po pierwsze, juz jestem pewna, ze to prowokacja. Po drugie, nie jestem katoliczka. Po trzecie, uwazam, ze w takich wypadkach trzeba ratowac jak najwieksza liczbe osob - przy pomocy i wsparciu rodziny, przyjaciol osoba zmeczona opieka nad niechcianym dzieckiem moglaby zyc. Ba, nawet w przyszlosci to dziecko pokochac. Po czwarte, a nie zastanawia Was czasem sposob wypowiedzi Autorki? 1. Niby obwinia sie za smierc przyjaciolki, a kiedy ktos wskaze, ze mogla rzeczywiscie jej pomoc, broni sie jak lew 2. Twierdzi, ze nie miala oparcia w dreczacym ja psychicznie mezu, a radzila jej z tym mezem byc 3. Nie zal jej dziecka przyjaciolki, uwaza, ze moze lepiej byloby gdyby zostalo usuniete - nie byloby problemu, teraz maz przyjaciolki sie nim nie opiekuje i prawdopodobnie znajdzie sie w domu dziecka, a jak sama pisze, nie jest jej go zal - a z drugiej strony radzila przyjaciolce ratowac to malzenstwo i rodzine, bo sama ma dziecko i rodzine. 4. Przeczytajcie jak zyczy mi straty osoby bliskiej - to chyba wystarczajaco dobrze o niej swiadczy. Jak mozna urzadzac prowokacje na taki temat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkapostracie bliskiej
Jej ojciec zmarł kila lat temu. Jej mama jest osobą niepełnosprawną która sama potrzebuję pomocy (i fizycznej i finansowej) i pomóc jej też nie mogła. Zresztą ja pisałam stronę przedtem to ona się przeprowadziła daleko więc w nowych stronach nie miała nikogo 'swojego'. Na początu ciąży pracowała ale mąż jej zabierał całą wypłatę, potem pracę straciła bo nie była w stanie pracować. I była na utrzymaniu męża,ja dla niej po cichu wysyłałam pieniądze na adres sąsiadki a sąsiadka przekazywała jej, no to za te pieniądze miedzy innymi chodziła do psychologa, kupowała leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółkapostracie bliskiej
bo ludzie tacy właśnie są - jak możesz napisz na maila, nie będę się tu przekrzyiwać z potworami. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To chyba lepiej ze umarla osob
Autorko? Jak mozesz pisac ze dziecka Ci nie zal? Jak mozesz zyczyc obcym ludziom straty bliskiej osoby? Czujesz sie dobrze z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"maz zabieral jej wszyskie pieniadze" - widac ze to prowo i to kiepskie. :D:D:D:D:D Maz byl jej panem i wladca, pewnie jeszcze zmusil ja do slubu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To chyba lepiej ze umarla osob
"Jej mąż dziecka też nie chciał, to czub. Zmusił ją do urodzenia bo wiedział że ją to zniszczy." "Ona dzieci nigdy nie chiała mieć." "prsiła abym pomogła jej uciec od męża i od dziecka, itd... Nie chciałam jej w tym pomóc bo sądziłam że ucieczka nie pomoże" "Tak, radziłam jej próbować być z rodziną ponieważ sama jestem matką" "Dziecko prawdpodobnie trafi do domu dziecka. Przykro mi ale dziecka mi nie szkoda" "Odchrzań sie ode mnie pipo" "Jesteście po prostu poj**ane. Oby dla was umarł ktoś bliski"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgez
niestety juz nie nic zrobic. trzebybylo pomoc jej w usunieciu ciazy ale jak sie nie udalo to niestety tragiedia sie zaczela juz w dniu porodu. widac ze twoja przyjaciolka miala problemy wiec nie powinna wcale rodzic tego dziecka. po ciazy pewnie bylo juz tylko gorzej. teraz mozna debatowac na ten temat ale jest za pozno. gdyby usunela ciaze nadal by zyla a teraz ona nie zyje a dziecko trafi do domu dziecka. okropne :( czemu w polcse nie chca zrobic legalnej aborcji? do cholerci jezeli krtos nie chce rodzic to niech usunie i ma problem z glowy. nie piszcie tewraz ze to dziecko itd bo to jest płód a nie dziecko. dziecko to jest dop-iero po opuszczeniu macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To chyba lepiej ze umarla osob
"Jej mąż dziecka też nie chciał, to czub." "ale dziecka mi nie szkoda" "radziłam jej próbować być z rodziną" Ciekawe dlaczego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rufwhgirluf
mój ojciec także zabierał wypłatę mojej mamy przez ponad 16 lat a jedna i moi rodzice i ja jesteśmy prawdziwi. nie znacie życia a udajecie ekspertki, przykre że stare baby muszą w ten sposób dowartościowywać swoje ego w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie znacie zycia" - masz racje, takiego zycia nie znam i nie chce znac. To nie zycie, tylko odchylenia od normy, zwane patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rufwhgirluf
a to już istnieje? przed chwilą twierdziłaś że czegoś takiego nie ma. szyba zmiana decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To chyba lepiej ze umarla osob
I naprawde myslicie, ze jakas przyjaciolka w sytuacji kiedy maz zabieral jej wszystkie pieniadze i zmusil do urodzenia niechcianego dziecka, widzac, ze ta przyjaciolka "strasznie pila nic nie jadla", byla wrakiem czlowieka, calymi dniami i nocami siedziala i patrzyla sie w sciane albo krzyczala, zeby jej zabrali dziecko, z przerwami na blaganie przyjaciolki zeby wziela ja do siebie, i tak przez 3 lata, no wiec naprawde myslicie ze nie pomoglaby jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgez
uwielbiam jak pada na kafe slowo patologia:D gdyby tak bylo na prawde to 90% kraju byloby patologia. oj ludzie to ze wy nie znacie czegos takiego i nie macie takiego zycia nie znaczy ze ono nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63535t35
Przede wszystkim jak widzisz tu istnieje kult dziecka - wszystko co ma powyżej 18 lat nie powinno żyć, można zabić, można samemu się zabić i tych pań to nie obchodzi. Wszystko co poniżej 18-tki jest cacy i tuti tuti. Nie masz co brać sobie do głowy opinii tych pań, ponieważ one obiektywne nie są, to cierpiętnice które uwielbiają się chwalić tym że żyją tylko dla dzieci i są z tego powodu very happy. Więc nawet gdybyś pomogła przyjaciółce opuścić jej toksyczne otoczenie to i tak byłabyś zła bo zabrałaś mamusie od niewinnego tuti tuti a przyjaciółka była by jeszcze gorsza bo uciekła od słodkiego tuti tuti choć powinna srać po nogach że szczęścia że ma dzieciaka. A w temacie... Przede wszystkim ty jej nie miałaś obok więc trudno było ci ocenić rzeczywistą sytuację jaka się działa w jej domu. Sama przyznałaś, że o wielu faktach nie miałaś pojęcia. Nie wiem o jakich faktach mówiłaś ale być może gdyby ona była bliżej to być mogła jej pomóc. Pomóc na odległość jej nie mogłaś. Dobrze by było, jakby ludzie wyciągali morał z tej historii i jej podobnych. Ale po komentarzach widać, że to się nie zmieni. Nawet czyjaś bezsensowna śmierć nie jest w stanie zmienić plebsu żyjącego mentalnie kilka wieków do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, uważam, że nie masz powodu czuć sie winna, ponieważ przyjaciółka gdyby chciała mogła odejść od rodziny w każdej chwili. Miała swoją wolną wolę i widocznie nie miała ochoty odejść tylko uskarżać sie wszystkim jaka to jest nieszczęśliwa. Miała do wyboru wiele możliwości i wybrała samobójstwo i nie jest to niczyja wina, tylko jej własna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie tacy właśnie są
przestańcie po niej jechać - co to da? To nie wróci życia tej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgez
63535 mam dokladnie takie samo zdanie jak ty. dla tych mamusiek tutaj to dobrze ze urodzila i sie zabila. najwazniejsze ze dziecko jest na siwecie. nie wazne ze zylo 3 lata z chora psychicznie matka , wazne ze dziecko sie urodzilo. chora logika tych mamusiek ale nic na to nie poradzimy. dodam ze ja tez mam dzieci a mimo to potrafie spojrzec trzezwo i tolerancyjnie na inne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie tacy właśnie są
czy wy jesteście porąbane, żeby kogoś pomyjami oblewać? Niektóre z was to musza chyba wyładować agresję, że po kimś innym tak jadą. Idę stad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63535t35
No tylko co z tego że się urodziło? Pewnie nie raz było świadkiem krzyków matki, że je nienawidzi, pewnie nie raz słyszało, że zniszczyło życie swojej matce. Dla ojca to tylko zabawka, rzecz którą dopiekał swojej żonce. A teraz zostanie odstawione do jakiegoś sierocińca. Z tego dziecka wyrośnie dorosły człowiek przecież, to nie będzie wiecznie przesłodkie skrzywdzone tuti tuti. Być może wyrośnie despota albo despotka (nie wiemy jakiej płci jest dziecko), być może z tego dziecka wyrośnie kobieta mająca aborcję za aborcją albo facet lejący równo i żonę i dzieci. Być może te mocno skrzywdzone dziecko trafi na dziecko pani idealnej i wszechwiedzącej i to jej włąsne kochane niuni niuni będzie rozstawiać po kątach. Dziecko nie jest niczemu winne, to fakt, ale znalazło się w złym miejscu o niewłaściwym czasie i dlatego niezaprzeczalnym jest fakt że lepiej by było dla tego dziecka aby nigdy się nie urodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×