Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rychu45

Mam żonę i dorosłą córkę, poznałem kobietę (kochankę)

Polecane posty

Gość Rychu45

Na początku był to zwykły romans, który przerodził się w coś więcej. Chciałbym być z kochanką, tym bardziej, że zaszła w ciążę i urodzi dziecko. Problem jednak w tym, że moja żona nie wie o naszym związku i sam nie wiem, jak jej to powiedzieć. Nie chcę, aby ciągnęło się to dalej, ale jak żona dowie się o dziecku, to będzie rozwód z orzekaniem o winie, który będzie trwał długo. Poradźcie co powinienem w takiej sytuacji zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnkpojf0qgh0a
jestes wierzacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzić się na rozwód z orzeczeniem winy, wszak winnym jesteś, a żonę czas powiadomić wcześniej co do decyzji, coby zawału nie dostała, kiedy zobaczy was przypadkiem na mieście lub dowie się z ust uczynnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wweerrttyy
raczej na pewno dostaniesz rozwód z twojej winy, czego się spodziewałeś? Co zrobić? Powiedzieć i to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenslimka555
Rozwod z orzeczeniem o twojej winie. To chyba jasne. Poza tym wyprowadz sie do tej od zabaw lozkowych i juz. Zonie nalezy sie mieszkanie, bo cie w nim obslugiwala przez lata. Troche taka wsza jestes. Zniszczysz zonie zycie i miejmy nadzieje, ze to samo ciebie spotka. Kazdy ma prawo sie zakochac, ale wowczas nalezy najpierw zakonczyc jeden zwiazek i czystym wejsc w drugi. Ty jestes brudasem, wiec zrobiles po swojemu. Teraz napraw to orzekajac swoja wine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o[jwedfh837873676666
jak kochanka to dziffka....fuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
a ile ma lat ta twoja kochaneczka skoro pozwoliła sobie zrobic dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Nie potrafię chyba racjonalnie tego wytłumaczyć... Kierowało mną i kieruje zwierzęce podniecenie. Odstąpiłem od zmysłów. Nie śpię, nie jem, czuję się, jak za sztubackich lat! Jestem totalnie zafascynowany, gdyż nigdy niczego podobnego w swoim życiu nie przeżyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JassnneeeeeeZ
A dobrze ci tak, idź do kochanki tam obsrane pieluchy cię czekają , zupki i kupki , należy ci się dyskomfort za grzechy , andropauza i starzejący się fiut. Idź , zasuwaj , a codzienność i obowiązki cię dopadną...a kochanka okaże sie taka codzienna i zwykła, i tak cie będzie zdradzac boś jest podstarzały dureń .......i dobrze ci tak. Szkoda żony i córki dorosłej, obie będą mieć skopana psychikę i życie, ale ciebie nie żal...weź se sznur i się powieś durniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Ona ma zaledwie 20 lat... Rozum krzyczy- oszalałeś ? A serce.. i penis.. podpowiadają, że to ta Jedyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tego Rycha
Nic nowego nie odkryłeś, wiadomo że facet jak pies , poleci jak mu suka w rui zakręci ogonem, a choćby była psychopatka i bruuudna, a on i tak poleci za taką.................tak , tak Rychu ...to ty........amok i nic więcej...to minie.....zostanie realność, już ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
o zesz taka smarkula ? i mówisz ze poznałeś Kobiete ? Ty poleciałes na młode ciało jak u twojej Córki a kochanka ? nie wiem na co poleciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa jasne
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lysol
rychu jesli nie skopiowales mego tematu to tez jestem w podobnej sytuacji z tym ze ty masz dorosla corke moja ma tylko 3 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
Do lysol ale Ty nie masz 45 a twoja luba 20 co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Sorki, ale myślałem, że to forum jest trochę poważniejsze. Ktoś używając mojego nicku wpisuje bzdury i podszywa się pod moją wypowiedź. Nie nakręcajcie się, dalsza polemika nie ma sensu, skoro ktoś próbuje sztucznie i fikcyjnie nakręcać temat. Pozdrawiam i dziękuję za prawdziwe wypowiedzi. A to czy jestem wierzący, czy nie nie ma tu nic do rzeczy i nie zmieni faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Dodatkowo zdradzę, że jestem fetyszystą- podniecają mnie skórzane spodnie, na temat których ustawicznie zakładam tematy na forum Kafeterii. W ramach odkupienia pozwalam się wybatożyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwwwwwwwwwwwwwwwwwwwweee
ja pierdole! zebys chuju zdechl na raka prostaty skurwysynu! mloda dziwke wzieles(dziwke, bo nikt normalny w moim wieku nie zabierze sie za starca ktory moglby byc jej ojcem, tylko kurwa ktora leci na kase). wspolczuje tylko twojej zonie, corce i temu dzieciakowi- miec matke pierdolona sucz a ojca zgrzybialego i zaropialego hiva. wszystkiego naj najgorszego suko, powolnego zdychania smieciu za to co zrobiles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Jednak się namyśliłem i nadal proszę Was o opinie. Przyznaję- tak, zdecydowałem się na związek z dziewczyną 20-letnią. Wiem, że to już ostatni dzwonek- teraz albo nigdy. Mam już zakola, brzuszek...siwy zarost.. zanik erekcji... więc chcę po raz ostatni przed śmiercią skorzystać z życia. Czy to aż tak wiele? Żona tak naprawdę zawsze była szmatą, nie miałem dla niej cienia szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45.
Do carramba129 Nasz związek od dłuższego już czasu był wypalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
po tylu latach małzeństwa każdy związek jest jakos tam wypalony co nie znaczy ze trzeba z taka smarkula sypiac no i dziecko jej robic chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45.
do nikola* po tylu latach małzeństwa każdy związek jest jakos tam wypalony co nie znaczy ze trzeba z taka smarkula sypiac no i dziecko jej robic chłopie Jak pisałem wcześniej, ktoś podszywa się pod moje wypowiedzi, moja obecna partnerka jest parę lat młodsza ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45
Przecież nie będę współżyć z 30parolatką. Jesli romans, to tylko z taką młodą szmatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
no to sory nie zauwazyłam wpisu wiec jesli "pare" lat młodsza to ok mów zonie i juz skoro dziecko w drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu45.
do zenslimka555 Łatwo jest oceniać nie znając faktów. Nie napisałem, że chcę odejść od żony zabierając cokolwiek. Żonie chcę zostawić wszystko co do tej pory mieliśmy wspólnego. I tak mieszkamy oddzielnie. Problem w tym, że rozwód z orzekaniem o winie trwa bardzo długo, a ja chcę zakończyc ten formalny związek szybko i bez zbędnych czasochłonnych formalności. Proszę mnie nie oceniać. Zwróciłem się o radę do kobiet, bo sądziłem, że potraficie rozsądnie rozwiązywać problemy, a w zamian dostaję obelgi. Dziękuję - zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bread
jesli przyznasz sie przed sadem do winy i bedzie zgoda zony na rozwod, bedzie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bread
tylko sam zadaj sobie pytanie czy aby tego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola*
właśnie wezmiesz wine na siebie (bo tak jest chyba) to dostaniesz szybko rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×