Mam żonę i dorosłą córkę, poznałem kobietę (kochankę)

problemy będą tylko wtedy gdy żona nie będzie chciała ci dać rozwodu. jak wcześniej ustalicie co ona dostaje to potem w sądzie szybko pójdzie.

no chyba jesteś winien, należy ci się rozwód z orzeczemiem o winie

provo,gdyby nie to o penisie który podpowiada że jest tą jedyną to bym sie może i nabrała :D penis podpowiadający że to ta j edyna buhahahahaah :D:D

Autorze-zaczernij się. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Rozwód dostaniesz nawet jeśli żona się nie zgodzi z uwagi na to małe dziecko, które ma przyjść na świat

Widzę, że sperma zalała wam oczy wy kurwy niedojebane. Huj wam w dupe nara

Rychu, jaki masz problem, bo nie mogę załapać. "Chciałbym być z kochanką" - to bądź; przecież nie ma żadnych przeszkód. "tym bardziej, że zaszła w ciążę i urodzi dziecko" - trochę tu brakuje logiki; bardziej działają na Ciebie dzieci jeszcze nienarodzone od tych co już są na świecie? Czy jesteś moherem? "Problem jednak w tym, że moja żona nie wie o naszym związku" - znów brak logiki; problem to się dopiero pojawi jak się dowie. Póki co problemu nie masz. "sam nie wiem, jak jej to powiedzieć" - nie sądzę abyś miał problem ze skleceniem kilku prostych zdań. "Nie chcę, aby ciągnęło się to dalej" - to jest chwalebna myśl; przekuj ją w czyn. "jak żona dowie się o dziecku, to będzie rozwód z orzekaniem o winie, który będzie trwał długo" - jakie ma znaczenie jak długo będą trwały jakieś sprawy formalne, nie mające większego znaczenia. Przecież nadrzędna sprawą dla Ciebie jest Twoja chęć jednoznacznego postawienia sprawy wobec wszystkich zainteresowanych tą sprawą osób. Rychu, posłuchaj tego co Ci mówi Zdzichu. Albo zacznij jeszcze raz topik i napisz na czym realnie polega Twój problem.

z klanu?

taki klan

ciulka woda dzieci, umyjcie loncki

Proste.Złóż pozew z wnioskiem o nie orzekaniu o winie ,a o kochance nie wspominaj nawet ,gdyby pasy z Ciebie darli i tyle.

totalne dno, palant:o