Przed porodem

Czy czułyście np. kilka dni wcześniej, że coś się zaczyna dziać czy akcja porodowa was całkowicie zaskoczyła? Niedługo rodzę i się zastanawiam, czy bede wiedzieć wczesniej, że coś się dzieje.

Ja 15 min przed odejsciem wod poczulam ,ze to dzis sie cos zacznie :)

przy pierwszym dziecku nie miałam zielonego pojęcia że to już się zacznie tak po prostu wody zaczęły się sączyć i tyle a przy drugim dokładnie wiedziałam kiedy to będzie bo poród był wywoływany :D:D:D ale wiem że sa kobiety które wiedzą i tyle

a raczej wkręcałam sobie tak długo aż mi się wody zaczęły sączyć. Normalnie je urodziłam silą woli.

mnie o 5 rano obudziło jakieś ukłucie a o 6miałam już bóle co minutę. Wieczorem nic nie czułam zeby coś się miało dziać.

Witam u mnIe zaczęło sie to w piątek w nocy miałam skurcze co pól godziny pózniej popołudniu pojechaliśmy do szpitala urodziłam 20:44 w sobotę i wody miałam przebijane

ja nic nie czułam dzień wcześniej. o 2 obudziły mnie skurcze co 7 minut. i tak sobie były. o 17 były co 4 minuty i pojechałam do szpitala, ale ucichły i o 19 byłam w domu. o 20 skurcze parte! do szpitala znów. tam parte nadal, ale rozwarcia brak. o 22.20 pełne rozwarcie, położna przebiła wody i o 22.54 mały na świecie :)