Porzucenie...

Sytuacja wygląda tak. Dziewczyna po półtorej roku wspaniałego związku mnie zostawiła...parę dni temu. Zaczęło się od tego że jakiś koleś do niej zaczął pisać na FB i nie była chętna zbytnio ale z drugiej strony ona nie ma żadnych przyjaciół więc ją namówiłem do tego żeby się z nim zaprzyjaźniła.I do tego doszło że się zaprzyjaźnili. Ale zacząłem być strasznie zazdrosny zrobiłem jej kilka awantur o niego. kiedy oświadczyła mi żebym nie kupował jej prezentu na urodziny (scyzoryk wiem nic wielkiego ale miałem jej kupić to i coś jeszcze) to mnie zraniła,poczułem się na drugim miejscu...i się poważnie pokłóciliśmy. Powiedziałem jej żeby wybrała albo ja albo on...i wybrała...zostawiła mnie.byłem wczoraj u niej z kwiatami i ze łzami w oczach przysiągłem jej ze nie będę już zazdrosny i się zmienię. ale ona była obojętna w stosunku do mnie...powiedziała że mnie nie kocha,to było zauroczenie,że czuła się ze mną jak z kulą u nogi itp...że jestem nudny chociaż ona wcale się nie różni ode mnie...potem prosiłem ją i błagałem ją żeby wszystko przemyślała i obiecała mi że przemyśli to wszystko...co ja mam jeszcze zrobić,nie radzę sobie sam ze sobą...a dodam że przez nią ja się ze swoją przyjaciółka zerwałem kontakt...bo ona nie chciała żeby gadał z nią...a teraz ona mi taki numer robi...co ja mam teraz zrobić...nic mi się nie chce...płacze całe dnie albo śpię...na nic nie mam ochoty...nawet nie mam do kogo otworzyć ust bo nie mam przyjaciół ani kolegów...

Jutro ma urodziny czy powinienem coś z tym zrobić? zaprosić ją gdzieś pomimo że mam się na razie nie rozmawiać z nią dopóki nie zdecyduje czy chce ze mną być czy nie?

Dziewczyna po półtorej roku Boże, widzisz i nie grzmisz! :-o Jakie "półtorej roku"! Po PÓŁTORA roku!

zostaw to , obojętność działa najlepiej w takich przypadkach, chociaż jest najtrudniejsza !

to nie jest pomocne...

Damascenka - jesteś na tym forum tylko po to żeby się czepiać ? Nie wydaje mi się by braki językowe czy błędy ortograficzne i tym podobne miały wpływ na sedno wypowiedzi. Zapraszamy na forum literatów tam Twoje uwagi będą istotne i miejmy nadzieje docenione.

I co tylko olewać ją? Czy wtedy przypadkiem to nie będzie wyglądało jakby mi nie zależało na niej?

Więc co jest pomocne ? Walczyć z wiatrakami ? Ona nie chce - jak piszesz. Ma wolną weolę, może sama decydować o swoim życiu, a skoro nie ma ochoty z Tobą być lepiej usunąć się na dalszy plan i poczekać - może sama przybiegnie do Ciebie, a jeśli nie hmmm czy to ma sens ?

Nie,przepraszam z tym że to nie pomocne było do "Damascenka" Wiem że ma własną wolę ale ciężko mi czekać z założonymi rękoma...siedzę sam w domu i nikogo nie obchodzę...jedyne co robie to płacze albo leżę...

To daj jasno do zrozumienia jak sprawa wygląda. "Zależy mi na Tobie i kocham Cię ale nikogo nie można zmusić do miłości - jeżeli będziesz miała na to ochotę odezwij się, tymczasem ja według Twojego życzenia nie zmuszam Cię do niczego" coś takiego. Uzmysłów jej też że nie będziesz wiecznie czekał - i znajdź sobie jakieś zajęcie tak żeby nie myśleć :)

założonymi rękami gdzież tam. Przecież byłeś z kwiatami ! Próbowałeś ! W zdobywaniu nie chodzi o poniżanie się i łajanie u stóp tej drugiej osoby, chodzi o to żeby dać do zrozumienia, że jeśli tylko zechce będziesz ale jeśli nie chce nie zmuszasz jej do niczego, nie nagabujesz - walczysz już tym że szanujesz jej decyzje i dajesz jej czas. Takie jest moje zdanie.

Dałem jej to do zrozumienia :( Więc pomysł z jej urodzinami jest zły? ale co ja mam robić nic mi sie nie chcce na nic nie mam ochoty :((

Czyli najlepszym rozwiązaniem dać jej spokój... cięzko będzie :(

jutro mam isc do roboty...nie wie mczy dam rade :(

napisz jej ładne życzenia, a prezent kup i schowaj. Jeśli uzna ,że wraca do Ciebie to jej go dasz wtedy - będzie jej super miło ,że jednak go kupiłeś i czekałeś.. - robota , dużo roboty, dużo spotkań z przyjaciółmi, dużo zajęć i będzie dobrze powoli coraz lepiej :)

Postaram się z tą robotą a co do przyjaciół to nie mam się z kim spotkać bo jestem sam jak palec...tylko ją miałem. Na urodziny jej miałem dać małego kotka ale wyszło na to że za jakiś miesiąc będzie dopiero...chyba dobrze sie złożyło jak tak

Skoro kupiłeś dziewczynie scyzoryk, to nie dziwne, ze Cię rzuciła. Psychopata, i do tego zazdrosny. Ona po prostu chce ratować sowje życie!

Damascenka - jesteś na tym forum tylko po to żeby się czepiać ? Tak :D

Ona chciała ten scyzoryk...sama mnie prosiła o niego

Acha. To pewnie do obrony przed Tobą. Ale dobrze wytresowany kot też może ją obronić :-).

Ambitnie Damoscenko :) faktycznie scyzoryk to trochę głupi prezent ale jeśli chciała ... Po kilku latach małżeństwa na urodziny dostaje 100zł i słowa "Wszystkiego najlepszego kup coś sobie" a chyba wolałabym nawet scyzoryk...

Natasza6999' Ambitnie Damoscenko :) Jak po całości, to poprawię i ciebie. Nie Damoscenko, tylko Damascenko :D Wiesz ty chociaż, co to jest "damascenka"?

Po kilku latach małżeństwa na urodziny dostaje 100zł i słowa "Wszystkiego najlepszego kup coś sobie" a chyba wolałabym nawet scyzoryk... Może mąż pomylił cię z chrześniaczką? :-)

Uspokójcie się...ten temat nie powstał żeby ludzi wyśmiewać tylko żeby pomóc i doradzić osobie w potrzebie...

Śmiech to zdrowie, kolego! Na depresję też pomaga, dla Ciebie jak znalazł.

Ale jakiej ty chcesz rady, chłopaku? Rzucasz się, piszesz jak potłuczony. Najpierw stań na nogi i się trochę ogarnij. Dlaczego nie masz do kogo ust otworzyć?

Bo nie mam żadnych znajomych ani nic... Natasza6999 jeśli chodzi o życzenia urodzinowe to coś takiego wymyśliłem: Chce być z Tobą aż do końca, razem dotknąć teraz słońca, latać razem, skoczyć z góry i szybować jak dwie chmury. Lekko Ciebie pocałować i pod kołdrę Ci się schować. Żeby ciepło razem było, żeby dobrze nam się żyło.Z okazji twego święta życzę ci wszystkiego najlepszego :* Kocham Cię!!

Bo nie mam żadnych znajomych ani nic... No coś ty, nigdy bym nie przypuszczała :-o Ale DLACZEGO ich nie masz? Chce być z Tobą aż do końca, razem dotknąć teraz słońca, latać razem, skoczyć z góry i szybować jak dwie chmury. Lekko Ciebie pocałować i pod kołdrę Ci się schować. Żeby ciepło razem było, żeby dobrze nam się żyło.Z okazji twego święta życzę ci wszystkiego najlepszego :* Kocham Cię!! O maj gad! Do tego ciapowaty romantyk... :-o Z częstochowskimi rymami :-o Nic dziwnego, że dziewczyna ma cię dość, jeśli takie bzdury wypisujesz/wygadujesz :-o Chyba, ze chcesz być jej psiapsiółką. A do tego idealnie się nadajesz. Pa, niuniek.

To nie było skierowane do ciebie Damascenka...tylko potrafisz wyśmiewać...

hmm... Chce być z Tobą aż do końca, Będzie się jej kojarzyć z pogrzebem, słabe...! razem dotknąć teraz słońca, ...a to z oparzeniami 4 stopnia.... Lekko Ciebie pocałować i pod kołdrę Ci się schować. ...z minetą... Żeby ciepło razem było, żeby dobrze nam się żyło. ....ze złotymi godami i koncertem życzeń w polskim radiu.... Z okazji twego święta życzę ci wszystkiego najlepszego :* ...z dniem kobiet i storczykiem od dyrektora fabryki Kocham Cię!! ...z innym facetem. :-)