Gdzie się podziały prawdziwe damy??

"Dla swojego dobra powinniście wykształcić też taki nawyk: jeśli w promieniu trzech metrów od Was znajduje się jakikolwiek przedstawiciel gorszej płci, klamka parzy! Niezależnie czy to drzwi mieszkania czy samochodu. Nie wyrywajcie się do przodu, przystańcie na chwilę, poprawcie makijaż albo pas do pończoch czy co tam robicie w każdej chwili wolnej od myślenia o butach i dajcie facetowi szansę na otwarcie tych cholernych drzwi. A na schodach to my idziemy pierwsi, choć naturalnie wolelibyśmy podziwiać czyjś zgrabny rewers ale klamka na dole sama się przecież nie naciśnie, jasne?" To fragment tekstu z jakiegoś serwisu dla babek, który chyba gościnnie teksty faceta. Ten rozłożył mnie na łopatki, bo moim zdaniem prawdziwych dam już nie ma, a zostały tylko feministki i chłopczyce z jajami większymi niż ich faceci. Całość możecie sobie rpzeczytać tutaj: http://dlaodmiany.pl/meskim-okiem-zapach-savoir-vivru/

Gdzie sie miały podziać? Rodzą dzieci i gotują obiady, podczas gdy ich mężowie zamieniają się miękkie cipki

Gdzie się podziały? Słonko, są tam, gdzie mają być. U boku swoich gentlemanów.

U boku swoich gentlemanów. W rzeczy samej. A że gentlemanów już nie ma...

dżentelmeni są, tylko kiedy chce się ustąpić kobiecie w autobusie ona sie albo obraża bo jej się wydaje, że dżentelmen pomyślał, że jest stara, albo stawia sobie siatkę, albo co gorsza sadza dzieciaka

:D :D :D

Jak dzieciaka posadzi, to najgorzej. Bo się dzieciak nie uczy, że trzeba ustępować miejsca starszym. A potem baby płaczą, że nikt nie ustępuje. Same sobie zgotowały ten los!

damą jestem tylko w salonie :)

Ubrały się w spodnie, a zaraz powiedzą, że nie ma męskich spodni:-D

Nie można ubrać się w spodnie. Spodnie można założyć.

Nie można ubrać się w spodnie. Spodnie można założyć. Cholernie merytoryczny argument w dyskucji o damach i dżentelmenach!

A musi być merytoryczny?

A musi być merytoryczny? Musi.

Nie musi. Twój nie był. Zatem nie musi :)

odezwał się ten co lubi pończochy czy rajstopki :P

Nie musi. Musi. :-) Twój nie był. Który mój nie był?

A ten: Cholernie merytoryczny argument w dyskucji o damach i dżentelmenach!

Taaa :p pozwól tu takiemu operować klamką, a zaraz się ośmieli i rzuci do całowania po rękach :o a fuuuuj :p bleee :p

Laura, no nie przy jedzeniu. No! :D

A ten: Cholernie merytoryczny argument w dyskucji o damach i dżentelmenach! Jest cholernie merytoryczny! Przecież stoi jak wół napisane: "Cholernie merytoryczny argument w dyskucji o damach i dżentelmenach!' :-) :-) :-) Czyli jak widzisz, jest podwójnie cholernie merytoryczny: 1) bo tak się nazywa 2) bo jego treść odnosi się do braku cholernie merytorycznych argumentów rozmówcy. :-)

Ta :)

dzentelmen stary rocznik chyba jestes, i ciezko ci zaakceptowac, ze nowe czasy przyszly :D

Miejsce "zdarzenia": Urząd Wojewódzki w katowicach dzień: poprzedni piatek,godz. ok 9.15 Panowie: jeden starszy gruby w krawaciku i garniturku, drugi młody też w krawaciku i garniturku... I ja drobna kobietka a dzrwi wejściowe do tego molocha wieeelkie i ciężkie. I oto młodszy otwiera drzwi i patrzy na mnie gestem wiadomym, a starszy "włazi" pierwszy , ja za nim i dopiero ten młodszy. Ech, kulturka:Dproszę pana, Murgrabiego. I jak tu być "Damą"?

ja jestem prawdizwą damą! :)

a starszy "włazi" pierwszy , ja za nim i dopiero ten młodszy. Ech, kulturka proszę pana Weszłaś w orszaku, jak królowa, i jeszcze narzekasz. Niektórym kobietom nic nie dogodzi!!!

bawimy się jak damy a jak nie damy, to się nie bawimy :D

Prawdziwe damy obsługują siusiaki niemieckich panów

żeleczek, święta racja!:D

"Weszłaś w orszaku, jak królowa, i jeszcze narzekasz. Niektórym kobietom nic nie dogodzi!!!" -nawet ten młodszy usmienchnął się z pogardą. Chyba najpierw kobieta powinna wejść jako pierwsza? Widać, że koment faceta.:)

damy to gatunek na wymarciu , to samo tyczy humanistek , których i tak wśród kobiet zawsze było mało , bo kobiety to bardzo racjonalne , przyziemne istoty , które uważają , że są "wrażliwsze i delikatniejsze" - lecz przeważnie tylko na punkcie facetów...poza tym , teraz jest era babochłopów , a nie dam z klasą... osobiście znałem w życiu tylko kilka dam - ale place lizać , klasa sama w sobie...