38 - latka, to według was już jest stara baba?

Singielka i bez potomstwa, to już rupieć, czy może jeszcze komuś się spodobać?

możesz jeszcze komuś się spodobać :))

to pewnie, ze tak:) tym bardziej jak nie jestes po ciazy, to pewnie masz bardzo fajne cialo

Faceci , szczególnie młodsi widzą we mnie starszą panią. Okropne .....

A ja nawet nie zauważyłam jak szybko czas zleciał i już mam 38, pięć lat temu nie byłam jeszcze taka stara.

No nie jesteś stara, ale młoda już też nie, zapewne fajnie wyglądasz, ale metryki nie można oszukać:) Tak, dla 20-latków jesteś już starsza kobietą (nie mylić ze staruszką;) ) Spoko, wszyscy przecież umrzemy:)

to sama rozkosz jak dbasz o siebie to teraz najlepsze lata przed toba faceci 40-50 wola mlodsze ale moze sie trafic w twoim wieku tez singiel co mu zycie ucieklo i nie zauwazyl albo bierz sie za mlodych tylko do seksu, zeby pocwiczyli na tobie zanim znajda kobiete zycia

Pytanie podstawowe - czy podobasz się SOBIE.

stara i spróchniała

Mlody szczypior jeszcze jestes wiec stad te watpliwisci ;) Czlowiek dopiero po 40-tce przestaje sie tak dynamicznie zmieniac, osobowisc sie troche juz ustabilizowala :) wiec to znakomity wiek na nowy zwiazek. Istnieja wieksze szanse, ze sie w tym samym kierunku rozwiniecie ;) Jestem po 40-tce i choc w kazdym wieku bylam z zycia zadowolona to teraz jest najlepiej :) Pewnie ma to cos do czynienia z pewnym 40-latkiem w moim zyciu, krory wladnie krewetki marynuje ;) Bylam po pracy pobiegac 15 km i zaraz odpalimy grilla, potem on pogra na gitarze, ja cos poczytam a moze od razu wskoczymy pod pierzyne ;) Nie kazdemu do szczescia potrzebny przychowek, pieluchy, wrzaski i stresy wychowawcze. Milosc mozna spotkac w kazdym wieku. Nie wazne co bylo wczoraj. Jutro jest nowy dzien twojego zycia wiec wykorzystaj go w pelni.

najlepsze było w tobie już za tobą, teraz już tylko patrzeć jak usycha d**a...smutne ale prawdziwe

Jak to stara mloda laska jestes na pewno ogladaja sie za Toba mlodsi :-)

fajnie to brzmi jak opowieści dzidków przy kominku - grill, coś tam marynuje... aż się boję takich tekstów, tak zalatują starością(nie)radością. Czas szykować trumny...

No tak, nie kazdy spelnia sie spedzajac wieczor przy telewizorze badz siedzac w zadymionej dyskotece do 1 w nocy. Zwlaszcza kiedy rano czlowieka budzi o 6.30 ogromnie uradowany pies zeby oznajmic, ze cud sie stal i mamy fantastyczny nowy dzien wiec wypadaloby by przed praca isc troche pobiegac w parku :) A krewentki pachna juz tak, ze palce lizac. Mniam, mniam ;) Jak w poblizu slychac mlaskanie to ja ;) I to nie dlatego, ze w moim "podeszlym" wieku jestem bezzebna. Zaden kotlet tez nie jest przede mna bezpieczny ;)

Brawo dla bursztyna. Widac, ze kobieta jest zadowolona z zycia a na zazdrosnikow i malkontentow nie ma co zwracac uwagi. Oni pewnie marza o takim wieczorze bo nie maja na to szans bez zwgledu na wiek. Kwasne winogrona!

z kobietami jest jak z samochodami nie ważny wiek ważny przebieg na liczniku.....

"albo bierz sie za mlodych tylko do seksu, zeby pocwiczyli na tobie zanim znajda kobiete zycia" haha dobre z ta kobietą życia... taki bezmozgi ruchacz i kobieta życia, dobre. nie uzywaj takich gornolotnych pojęć do ruchaczy bi brzmi to smiesznie. a ty autorko jestes mloda jeszcze, zobacz na aktorki niektore jakie piekne są w tym wieku.

Mam właśnie tyle i czuję się bardzo staro.

"Jestem po 40-tce i choc w kazdym wieku bylam z zycia zadowolona to teraz jest najlepiej" jak to się ludzie lubią oszukiwać :D

no niekoniecznie off :p w wieku nastu lat laski martwią się pryszczami, po dwudziestce - tym kiedy wyjdą za mąż, po 30stce - stresują je zmarszczki, a po 40stce - mają już wszystko gdzieś i mogą wreszcie używać życia ;)

38 zaraz stuknie, a mój facet nadal wyznaje kult mojego tyłka i cycków, tudzież pełza u mych stóp, błagając o seks. :P Owszem, tu i ówdzie mam usterki na urodzie, ale póki się nie przyznaję, a otoczenie nie zauważa, to jest OK :D

Zależy na ile się czujesz. Dla młodzieniaszka to stara, dla starego - młoda. Gdybyś miała mieć dziecko to stara, gdybyś miała odejść to by mówili , ale młoda....

Błaganie 38-latki o seks? Niebezpieczne trochę.... Błaga się 18tkę, a od 38-ki opędza :)

38 lat to jeszcze pierwsza młodość, wszak niedlugo pracować będziemy do 80tki :D

Ależ Wacławie, żadna 20stka nie zrobi loda jak 38latka :)

"a po 40stce - mają już wszystko gdzieś i mogą wreszcie używać życia" a nie martwią się zwisami i rychłym zgonem? fakt, jak ktoś całe życie się czymś martwił i dopiero po czterdziestce przestał to może i jest zadowolony. ale to raczej wyjątek niż reguła.

Ty jesteś prawikiem bez szans na zmianę sytuacji czy mi się zdaje? To co Ty możesz wiedzieć o temacie? :D Idź, dziecko ,zwal se pod wyfotoszopowanego JPGa. :P

"Ty jesteś prawikiem bez szans na zmianę sytuacji czy mi się zdaje?" jestem, ale mam zajebiście bo mam śledzie na kolację :D tak właśnie próbujecie przekonać innych i same siebie że bycie starą jest lepsze niż bycie młodą :D oczywiście że każda sytuacja w jakiej się znajdziemy ma jakieś tam dobre strony. ludzie po wypadkach, niepełnosprawni i chorzy też potrafią cieszyć się życiem. ale jednak ja będę się upierał że: lepiej być zdrowym niż chorym lepiej być bogatym niż biednym lepiej być ładnym niż brzydkim lepiej być mądrym niż głupim lepiej być młodym niż starym.

Tak ciągnąc dalej, gdybym się spotykał z 38-latką to nie prosiłbym jej o seks. Gdybym nie czuł inicjatywy z jej strony (również z jej strony) to szybko by się taka znajomość zakończyła .

"a co do zwisów - jak się ma małe cycki, to są szanse, że nie zwisną" nie tylko cycki zwisają.