Gdzie zabrać ją na randke?

Jestem z dziewczyna już niedlugo rok ale przez ostatnie miesiace strasznie ją zaniedbywałem. Studia, sesja, życie akademickie omal nie dała mi kosza. Moje słonce ma charakter i zawsze od siebie wymagała duzo i od innych. Ciężko ją zadowolić, by tego dokonać musze ruszyć móżdzkiem. Jesli usłyszy cos błyskotliwego jej oczy się uśmiechają. Patrzy na mnie takim wzrokiem widać tam mieszane uczuć. Jest cholernie inteligentna, wyrafinowana... Dała mi ostatnią szanse. Widać, że trzyma mnie na dystans.. Chciałbym jednak te strefe między nami jakoś przełamać. Jest konkretna kobieta ale w duszy romantyczką. Skórke ma tylko taka chłodna. Chce ją jakoś zadowolić zaskoczyć czymś romantycznym. Chce by widziała, że mi zależy. Pomożecie? macie jakieś pomysły na coś dla ukochanej?

przypie..rdol jej tak z zaszkoczenia :P

moim zdaniem mógłbyś ją zabrać na jakiś weekend w fajne spokojne miejsce, gdzie można spędzić ciekawie i dzień i wieczór... polecam np Kazimierz nad Wisłą (jeśli mieszkacie gdzieś niedaleko) muszę przyznać że na mnie taki wyjazd-niespodzianka od mojego faceta podziałał pozytywnie :)

weekend w Paryżu lub Rzymie

tez tak mysle ze jakis wyjazd na weekend to najlepszy pomysl np w piątek jej powiedz zeby sie spakowala zeby miala czas a w sobote gdzies rano pojechac :)

Do przedmówcy, Tobie chyba by się przydała jazda na trzeci bat nie pieprzylbyś takich głupot.

chodzi mi o jakaś romantyczna sytułcje... Kiedyś na mikołajki na śniegu przed oknem jej pokoju napisałem, że ją kocham... widać było, że jej to imponowało