Gość KEM Napisano Marzec 20, 2012 Jak można być tak bardzo zakłamanym?! Nie chcieć z kimś być, samemu nie wiedząc czemu, ani nie umiejąc tego wytłumaczyć, a jednocześnie być z tym kimś? Jak można byc takim dupkiem, żeby przez 9 miesięcy szukać sobie laski, a jednocześnie zwodzić i pozwalać, by była dziewczyna, teraz przyjaciółka co dzień czuła do Ciebie coraz więcej? Przyjaciółka, której robisz prezenty tak po prostu bez okazji, którą widujesz codziennie, do której codziennie dzwonisz, którą pocieszasz i przytulasz praktycznie każdego dnia, którą nosisz na rękach tak sobie idąc ulicą, którą podwozisz praktycznie wszędzie odkąd masz własny samochód, z którą sypiasz raz na jakiś czas i chcesz by była szczęśliwa. Czy tylko mnie to wszystko kompletnie nie pasuje? Dogadujesz się z nią wspaniale, co wszyscy naokoło widzą. Zależy Wam na sobie, a jednocześnie, nie chcesz ot tak z nią być. Jak to możliwe? Okłamujesz siebie czy ją?! Co ona ma zrobić? Ma czekać? Jak na razie w końcu dostałeś w twarz. Niby ją szanujesz, bardzo ją lubisz, ale musi się dopraszać o wyjaśnienie, czemu nie jesteście razem. Naprawdę jesteś aż takim dupkiem, że gnasz za naturą faceta-samca, który musi zaliczyć jak najwięcej lasek?! Naprawdę jesteś aż takim chamem?! Martwisz się, bo nie daje Ci znaku życia. Nie pomyślałeś, że skrzywdziłeś ją tak bardzo, że nie jest w stanie z Tobą rozmawiać? Że kilka telefonów i SMS nie jest w stanie wynagrodzić tego, że szanując ją, gdy dała Ci w twarz i wróciła po jakieś swoje rzeczy, o których zapomniała, nie byłeś w stanie nawet słowem się do niej odezwać? Szanujesz ją, lubisz, zależy Ci na niej, a jednak nie jest warta, by ją gonić, by coś powiedzieć, przeprosić... Chyba naprawdę jesteś dupkiem, chamem i kilkoma innymi niecenzuralnymi epitetami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach