Żenująca sytuacja u ginekologa. Nigdy więcej...

Poszłam na wizytę do swojej pani ginekolog. Spytała czy może być praktykant podczas badania. Myślę sobie, luz, nic mi się nie stanie jak ktoś będzie. Pożałowałam tego szybko. Poszłam się przebrać, byłam w tunice, więc tylko legginsy i majtki zdjąć. Wychodzę, idę na fotel a ten pożera mnie wzrokiem:O dodam, że jestem może nie najbrzydsza, ale klasyczna piękność ze mnie żadna. On zrobił się czerwony i stanął mu. Widziałam. Lekarka zaczęła mnie badać, ten stanął obok niej i gapił się, jakby pierwszy raz widział narządy rodne kobiety:O Kompletny brak profesjonalizmu, lekarka kumata, też zauważyła, ale nie skomentowała. Spytała podczas badania, kiedy ostatnio było współżycie, ja mówię, że tydzień temu to on już w ogóle zrobił się czerwony jak burak i ręce zaczęły mu się trząść. Potem chciał widać poudawać rycerza i podał mi rękę przy wstawaniu z fotela, uśmiechając się dziwnie. Wychodziłam, lekarka wyszła za mną i mówi mi na ucho: Pani wybaczy, dopiero zaczął praktyki, jeszcze nie oswojony i hormony mu szaleją. HEH...

I potem tacy erotomani nas leczą:O którzy nie myslą o dobru pachentek, tylko żeby sobie w domu zwalić

a to ważne? normalny facet

Przecież to jest reakcja odruchowa, on tego nie kontrolował, ani erekcji ani tego, że się zaczerwienił. :o

i dlatego - cytujac za wieloma paniami - "jesli ginekolog, to wylacznie mezczyzna"

nedzna prowokacja

do gina-tylko do kobiety,nie wyobrażam sobie macania i gapienia się przez obcego dziada

Prowokacja, czy nie - tego na topiku nigdy nie rozstrzygniemy. Z pewnoscia podobne i bardziej jeszcze "problematyczne" sytuacje sie zdarzaja. Powtorze: Z pewnoscia! O 00:32 - oczywiscie - ironizowalem Zyczmy sobie roztropnosci

Nędzna prowokacja, wszyscy faceci są profesjonalni, żaden nie gapi się w krocze kobiety dla przyjemności tylko szuka tam upławów i nadżerek.

Mi kumpela ratowniczka opowiadała o lekarzu, co np. jak na dyżur przyjął młodą kobietę ok. 29 z nie wiem czym, jakimiś objawami, które najwyraźniej dały mu pretekst to z powodów czysto seksualnych zrobił jej badanie per rectum, cholera też dokładnie nie pamiętam jakie. Było potem trochę śmiechu chyba gdy gadał o tym z nią albo z innym lekarzem. Niewiele pamiętam szczegółów ale wykorzystał te kobietę morał lekarze tez ludzie, delikatnie mówiąc