Wierzyć w to co mówi córka?

Czy gdy moja 18letnia córka idzie na całą noc do jej rok starszego chłopaka z którym jest od lipca ubiegłego roku i mówi, że będą się uczyli do szkoły to powinnam w to wierzyć?

ja bym wierzył, przecież kobiety nie kłamią :)

uczyc sie pewnie beda, pytanie tylko "czego beda sie uczyc"

Będą uprawiać sex i co z tego? Lepiej przed wyjściem daj jej paczke prezerwatyw i zycz udanej nocy.

idzie na noc a na drugi dzień wraca do domu po ostrym bzykaniu :D

będą się uczyć anatomii praktycznej i ogladać filmy przyrodnicze.

a nawet jesli nie, to matka wolno myśli:-0 nie zadaje się głupich pytań :-0

no dokładnie:) dziewczyna ma 18 lat i nic w tym dziwnego:) mnie mama trzymała pod kloszem i myślała że jak jej obiecam że nie będę spała z chłopakiem to nie będę:P i nigdzie mnie nie puszczała bo myślała że seks to można uprawiać tylko na wyjeździe:P jak będą chcieli pość do łóżka to i tak pójdą więc lepiej żeby to zrobili w czystej pościeli niz gdzieś po kątach:P

ja myślę, że najlepiej od razu wpuścić chłopaka do domu i niech bzyka córeczkę przecież to takie wyzwolone scena ja z la camparsity w tangu

teraz gimnazjaliści bzykają sie po kiblach i krzakach, a Ty sie zastanawiasz nad dorosłą córką:-0 lepiej wyślij ją do ginekologa po tabletki

Zaproś chłopaka do domu i niech rucha córkę na dywanie a ty skacz nad nimi i kibicuj

Poglebiaja praktyczna wiedze o seksuologii.