zdecydowalibyscie sie w takiej sytuacji na dziecko?

oczywiscie ze tak... idz i zapytaj neurologa to ci to powie

ej ale wikipedie kazdy umie czytac

Przebieg schorzenia jest w gruncie rzeczy zupełnie nieprzewidywalny. Opisywano przypadki wieloletnich samoistnych remisji, trwających nawet 10 lat! Klinicznie wyróżnia się łagodną postać SM, czyli taką, w której zmiany neurologiczne nie prowadzą do znaczącej niewydolności układu nerwowego w okresie co najmniej 15 lat, oraz postać złośliwą, w której osoba chora w ciągu 3-4 lat staje się ciężkim inwalidą, nie mogącym się samodzielnie poruszać (10% przypadków). bzduury piszesz, że gowa boli... :(

Nie sądze, żeby opisywana kobieta się nie leczyła na tak cięzką chorobę, rozumiem że ktos bezdomny, alkoholik co mu wszystko jedno... Przeciez ta choroba jest nieprzewidywalna. Dziwne, że nic na ten temat nie czytasz

wiem jak wyglada leczenie idiotko. i z wozka wstaja juz ludzie wiesz i to chyba ty nic nie wiesz skoro tylko wikipedie przepisujesz

widze że już masz pierwsze objawy nerwowe, że mnie musisz wyzywac. Lepiej się nie rozmnazaj :p

tylko ci powiem ze pierdolisz glupoty.Gowno wiesz i przepisujesz tylko info z wikipedii pogadaj z jakims profesorem ktory ma dostep do odpowiednich lekow i sie doinformuj .I ty sie lepiej nie rozmnazaj bo jak takie pustoglowy i konowaly sie wyplodaza to swiat juz zejdzie na psy

a objawy nerwowe z takim zukiem gnojarzem jak ty mialby kazdy a kim ty jestes ze umiesz je stwierdzic dzieckim z podstawowki

Ty lepiej nad nerwami popracuj, bo przy dziecku trzeba cierpliwości ;)

Skoro inni nic nie wiedza o tej chorobie to w jaki niby sposob maja ci ludzie doradzic czy powinnas sie decydowac na dziecko? WIesz wszystko najlepiej to nie pytaj innych tylko rob jak uwazasz. Dla mnie to twoja prywatna sprawa czy masz dzicko czy nie, nie wnikam i nie osadzam.