mieszkanie po slubie

Witajcie, wkrotce wychodzę za mąż,niestety ze względu na to,ze nie mamy swojego własnego lokum musimy zamieszkać z rodzicami męża, jednakże usilnie poszukuję innego rozwiązania. W związku z tym mam do Was pytanie, czy zdecydowalibyście się na zamieszkanie w takim domu : http://www.youtube.com/watch?v=PFYS19MM6Vg , mamy swoją działkę, więc z miejscem na niego nie byloby problemu. Wygląda on jak przyczepa, boję się tez reakcji ludzi na takie cudo. A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Co byscie wybrali: mieszkanie w takim domku czy mieszkanie z teściami ( dom 130 m2, nasze byloby poddasze w sklad ktorego wchodza dwa pokoje i lazienka)?? Bardzo prosze o opinie :)

lepsze życie w przyczepie niż z teściami na parterze :)

ja wybralabym jednak poddasze u teściów

very lucky star dlaczego akurat wolałabyś mieszkać z teściami?

super ile kosztuje?

bo sama mieszka u mamusi :P

chojowy ten dom na pralke nie ma miejsca w kiblu a ja mam dwie pralki!

gotowy domek kosztuje 55 tyś. zlotych, jednak jest dość mały, bo ma jedynie 31 m2. chociaż wiadomo, ze mieszkania o podobnym metrażu nie da się kupić za taką kwotę :)

nie, nie mieszkam u mamusi i uprzedzając kolejny komentarz nie mieszkam też u teściów wolalabym poddasze u teściów, ponieważ taki dom kosztuje 55 tys. zl a raczej nie jest to dom ani na zawsze ani nawet na dłużej, balabym, że zwyczajnie sie to rozleci no i ma tylko 30 m2, wolalabym wziac kredyt na brakujaca sume i kupic cos na dluzej niż inwestować w barak, no bo sama powiedz ile mieszkalibyscie w takim domu??

to bardzo tanio ale nie podoba mi się

może brzydko to zabrzmi,ale pewnie mieszkalibyśmy w nim do czasu odejścia naszych rodziców z tego świata. u nas sprawa jest o tyle skomplikowana, ze kredytu wziąć nie możemy, rodziców nie mamy na tyle majętnych zeby nam pomogli cokolwiek wybudować lub kupić mieszkanie. W kazdym razie dziękuję wszystkim za opinie.

onaa a jakie zdanie na ten temat ma Twoj przyszly maz?

moj przyszły mąż jest typem maminsynka i jemu pasuje mieszkanie z jego rodzicami, więc każdy pomysł który wyklucza taką opcję jest raczej negowany.

a wynajem? chociaz ogolnie nigdy nie bylam tego zwolenniczka, to moze w Waszej sytuacji byby to jakis rodzaj kompromisu

to jak taki wyhudujecie to dostawcie sobie ganek

Beda mieszkac z wami w tej przyczepie? O ile wczesniej nie odbierze ich wam opieka spolecza bo to nie sa warunki w ktorych mozna wychowawac dzieci w chwili obecnej bo dzieci sa odbierane przy byle okazji. A co bedzie zima ja mrozy scisna...? Dziecinada. Lepsze to poddasze.

to domek składany z gotowych elementów? hmm , skoro macie swoja działkę to lepiej już się starać o zwykły domek , wolałbym mieszkać w barakach na grabarowie niż z teściami i jeszcze mamisynek :)) przed drzwiami teściów pewnie jest napisane " porzućcie wszelką nadzieję , ci którzy tu wchodzicie " :))

very lucky star moze i wynajem bylby jakims kompromisem, jednak chyba zgodzisz się ze mna, ze jest to jakby wyrzucanie pieniędzy w błoto? chociaz przyjamniej nie ma się tesciow na karku, to jedyny pozytywny aspekt wynajmu. Przygnębiające jest to, ze mlode malzenstwa nie mają łatwego startu w naszym kraju

mam znajomych którzy za 350 tys , bez działki, zbudowali sobie domek , żadna rewelacja , ale własny !!!

praaaam tutaj jest opis tego domu w jaki sposob jest budowany i co zawiera: http://www.domyinterstyl.pl/oferta2.html

a z teściami nie jest tak źle, narazie się dogadujemy, zobaczymy co będzie po ślubie :P

a nie da sie na tym poddaszu wygospodarować osobnej kuchni?? a moze osobne wejscie wchodzi w gre?? wtedy mielibyście praktycznie calkiem oddzielne mieszkanie?

zgadzam sie ze wynajem to wyrzucanie pieniedzy w bloto, dlatego jak pisalam nie jestem zwolenniczka takich rozwiazań, ale jak sama widzisz nie ma rozwiazan idealnych w Waszym przypadku:)

niestety nie da sie przerobić tego poddasza, myslalam jedynie o tym zeby ten pseudo-domek dostawić do domu teściów, który tak czy siak będzie nasz. ale wtedy to pewnie będzie bez sensu bo będą praktycznie za ścianą

to macie w końcu tą dziąłkę czy nie ? bo chyba nie ta u teściów ?

praktycznie całkiem osobne mieszkanie będzie polegać na tym , że albo ty będziesz ze swoim misiaczkiem siedzieć u nich albo teściowa u was rzuć monetą co gorsze , trudno się zdecydować :o

tak, mamy swoją działkę,całkiem osobną, z daleka od rodziców, ale zawsze można ten domek postawić przy normalnym domu rodziców :P chociaz tak jak napisalam wtedy nie będzie to pewnie miało większego sensu, noo moze za wyjątkiem tego, że kuchnia byłaby osobna

a w ogóle jak wygląda Wasza sytuacja mieszkaniowa? mieszkacie sami? czy z rodzicami?

żeby postawić taki domek to i tak trzeba wylać fundameenty , na czymś to musi w końcu stać poszukaj jakiś projektów do swojej działki , myślę , że za standardowy projekt , można dac do 30 tys dalej to fundamenty i teraz się buduje z bloczków betonowych na klej więc potrafi to nawet ślepy dach i i dom gotowy :)))

praaam, dziękuję za sugestię. przerażają mnie tylko koszty budowy domu i czas jaki musi upłynąć żeby można było w nim zamieszkać. mam nadzieję tylko, że wszystko się jakoś ułoży.