Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama25lobuziary

Dosc wszechobecnego rozu! Wkurzylam sie dzis...

Polecane posty

Teneryffa ja bylam w H&M kilka dni temu, maja ogromny wobor trampek niebieskie, zolte, szare, czerwone,zielone. Moze do Twojego sklepu jeszzcze nie dotarly? Jak cos dawaj znac jaki rozmiar to Ci kupie i wysle a Ty mi oddasz kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fremanka
Nikt nie mówi, żeby nie ubierać dziecka w nic różowego. Po prostu - nie od góry do dołu.. Wkurzające jest to, że róż zrobił się jedynie słusznym kolorem ubrań dziewczęcych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sedomilka
w H&M przede wszystkim materialy i wykonenie zaczynaja padac na pysk, coraz wiecej polyestrow, akryli i krzywych zswow, bawelna, jesli juz to cienka jak gaza , nie dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmania
Chyba przeszli z jakości na ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama25lobuziary
Moja mama to tez najchetniej ubieralaby moja corke w same rozowe rzeczy :) w tamtym roku uleglam mezowi i kupilismy mlodej rozowa kurtke zimowa i w dodatku z cekinami, choc za cholere mi sie nie podobala. Probowalam go przekonac zebysmy sie chociaz na kolor sliwkowy zdecydowali, ale nie. W tym roku kupilam przez allegro czarny sztruksowy plaszczyk podszywany szarym kozuszkiem z delikatnymi haftami, a do tego rozowa- pudrowa welniana czape z wielkim pomponem z h&m w zestawie z rekawiczkami i liljowy szalik rowniez welniany, buty ciemnofioletowe z rozowym-pudrowym paskiem po bokach zeby pasowalo do czapy i szalika. I mala wygladala dziewczeco, a nie jak choinka. Ale kurta z zeszlej zimy to po prostu horror byl. Teraz sama wszystko wybieram bo maz tez uwaza dla dziewczynek tylko roze, a koniec koncow jak ja ubiore po swojemu to mu sie podoba. Mala ma w szafie czarne, niebieskie, zielone, czerwone, zolte ciuchy. Rozowe tez sa, no ale wazne jest zeby to jakos fajnie laczyc. Nie lubie ciuchow z ogromem roznych aplikacji. Jak jedna rzecz jest rzucajaca sie w oczy to reszta musi byc stonowana. A ozdob we wlosach moja corka nie toleruje w ogole wiec nie nosi zadnych spinek, opasek ani gumek. To samo tyczy sie dzieciecej bizuterii. Zadnych koralikow, kolczykow i bransoletek. Zreszta... Mozemy sobie tu narzekac... Jedne z nas nie lubia przeginac z rozem, a drugie uwielbiaja go... Niech kazdy ubiera swoje dziecko tak jak chce.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja nie mieszkam
w Pl ale mam ten sam problem z tym że akurat H&M to sklep do którego uciekam z przyjemnością kiedy nie moge niczego normalnego znaleźć w C&A (to dwa najbliższe mi sklepy). Ja ubieram córkę w brązy bo bardzo jej do twarzy , w brązy z dodatkiem wrzosu lub bordo. Lubię połączenia ecru z beżem lub brązem oraz fioletem bądź właśnie wrzosem natomiast nie toleruję ciepłego różu (ewentualnie zimny siny róż w umiarkowanej ilości zazwyczaj wpasowany w inne stonowane kolory). Z butami też mam problem bo nienawidzę połączenia różu z fioletem a z boku kolorowy brokacik :/. Ostatnio zapełniłam jej szafę na ubraniami wiosennymi oraz kupiłam fajne butki a to wszystko C&A połączone a H&M i jeszcze dwoma mniej popularnymi sklepami. Suma sumarum buty są brązowe z elementami bardzo ciemnego fioletu , bluzeczki z krótkim i długim rekawem to czerowna drobniuteńka krateczka (jak przez sitko) na białym tle z marszczoną gumką na lini piersi i mała czerowna kokardeczka - słodka bluzia która jest z bawełny plus lekko rozciągliwa z poszerzanymi rękawkami przy przegubach rąk. Spodenki ala jeans , króciutkie typu mini bąbki z guziczkiem na boku nogawki u obu nóg , rajstopy ecru drubsze typu warkoczyk , ocieplacze na nóżki tego samego wzoru ale siny róż (podkolanówki bez stóp), bluzeczki koloru creme z marszczeniem przy szyji i rozszerzanymi rekawkami na linii przegubu rączek , bezrekawniki ala wełna tunika, spodenki wiosenne bawełniane a bawełnianym paskiem )kolor truskawkowy (bardzo modny tu gdzie mieszkam ) oraz kilka podkoszulków w tym kolorze z aplikacjami kwiatów ale stonowane wpasowane w tło bez kolorów czy cekinów i innych ozdobników a to wszystko byłoby połączone z granatowymi krótkimi spodenkami (typ bufka) letni jeans i wiele innych . Większość rzeczy jest takiej kolorystyki by móc dopasować jedną część z drugą i nie mieć kolorowych jarmarków a to wszystko z sklepów które podałam a wiem że asortyment jest podobny w pl . Ja też nie rozumiem tego szału na róż, brokat, cekinki , kolorowe kwiaty ale na to nie ma rady i od tego ma się własny smak i styl by móc wybierać ...byle było w czym :D. Napewno jest mnóstwo matek które z gustem ubierają córy więc niech pisza i podają przykłady ubrań oraz gdzie zakupiły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeren 665
Hehe, bawią mnie wasze oczekiwania co do H&M. W Niemczech ta marka od dawna kojarzona jest tylko z taniością i tandetą, a polakom się wydaje, ze to ekskluzywny butik.Przecież to najtańsza chińszczyzna; cytat z wikipedii: H&M nie ma własnych ośrodków produkcyjnych wszystkie ubrania, kosmetyki i akcesoria są produkowane przez blisko 700 niezależnych dostawców, głównie z Azji i Europy (także z Polski) To czego wy oczekujecie, przepraszam, BAWEŁNY??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sedomilka
dobrych 7-8 lat temu bawelna byla bardzo ok, w ciazy kupujac porownywalam z markowymi, pozniej chyba mieli mala sprzedaz, bo zaczeli duzo przeceniac, a po tym bardzo spadla jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie mieszkam w pl
ale u nas h&m póki co jest świetnej jakości i ubieram tam moje dzieci od pocżątku. Pięknie odszyte dobrej jakości bawełny rzeczy, praktycznie wszystkie ciuszki tu takie są. c&a to już gorszej jakości rzeczy bo gorsze gatunkowo , szybciej się niszczą po praniu ale bardzo ładne i dobrze odszyte choć bardziej kolorowe , wesołe w porównanu z h&m który ma stonowane kolorki i mniej tych typowo dziecięcych aplikacji typu myszka miki czy hello kitty czym chwali się c&a ;). Ja kupuję przedewszstkim w h&m oraz patrizia pepe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie mieszkam w pl
No ja mieszkam w Austrii i tu h&m pomimo że nienajdroższy sklep to rzeczy dobrej jakości i przepraszam bardzo bo dobra bawełna to praktycznie większośc ubrań a do tego osobno jest dział z BIO cotton która już jest droższa. Fakt że h&m to nie wielce markowy sklep ale też nie chińszczyzna bo większośc metek u nas to made in India ;) a poza tym marki typu Nike czy Rebook albo Feet ware to butki produkowane z Chinach (na kazdym pisze made in China) i tak samo jest z butami w Stanach Zjednoczonych więc jak chińszczyzna to wszędzie a nie tylko w h&m bo gdzie są najtańsi pracownicy jak nie w Azji:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama25lobuziary
Ostatnio upolowalam w lumpeksie szlafrok z c&a dla corki, jak nowy, w kolorowe pasy , mieciutki, swietny, za dwie dyszki. Kilka dni pozniej w c&a widzialam taki sam za 100 zl. Czesto bywam w lumpeksach i wynajduje takie perelki. Na allegro tez buszuje, chodz teraz juz rzadziej i wynajduje takie okazje. Lepiej kupic uzywane a dobrej jakosci niz bazarowy bubel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No kochane , te co
uważają że H&M to najtańsza chińszczyna , błąd! :D bo najtańszy sklep to KiK (Niemcy , Austria) i tam dopiero jest kiepskiej jakości odszycie i bawełna a H&M? H&M to już dobra marka i gorsza jest już tylko C&A i to sporo gorsza jakościowo. Większość mojej garderoby to właśnie H&M , S.Oliver, Patrizia Pepe, Vgele i powiem szczerze bo po co miałabym zmyślać że H&M do zwyczjanie dobra marka która ma jednak rzeczy tańsze i droższe i jak ktoś rzuca się na podkoszulki czy bluzki za 10 Euro to znaczy że to asortyment z dolnej półki a przecież w tym sklepie są też rzeczy za kilkadziesiąt euro i takie są świetnej jakości , zwyczajnie H&M jest dla wszystkim czyli dla tych którzy chcą dziecku kupić bluzeczkę za 5 euro by poganiało w niej na placu zabaw oraz takie za 20 euro które sa bawełną zresztą bawełną tam jest prawie wszystko ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjksdnmsnd
H&M jest jedną z najlepiej znanych marek lokujących swoje sklepy w galeriach handlowych. Historia firmy sięga roku 1947, założona została przez Szweda Erlinga Perssona. W Polce znajduje się 50 sklepów H&M, w których możemy znaleźć odzież dla każdego, zgodną z najnowszymi trendami. Dla H&M tworzą takie tuzy jak Madonna, Kyle Minogue, Rihanna, Roberto Cavalli, Stella McCartney czy Victor & Rolf, a ostatnio Versace. http://galerie-handlowe.a2a.pl/sklepy/hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjksdnmsnd
kolory kolekcji H&M: czerwień, granat, czerń, biel, czerwień, denimowy niebieski kolory kolekcji H&M: biel, czerń, oranż, błękit, beż, róż, brąz, żółć To są kolory które dominują tej wiosny i lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasza--- dzięki :) U mnie pewnie też już są te trampy , ja byłam ze 2 czy 3 tygodnie temu. Mi się dużo ciuchów dziecięcych podoba w H&M - nie uważam ich za chiński szmelc - bo piorą i noszą się dobrze. Bawełna mięciutka. Lubię też kupować w Reserved i Zarze, ale w tej drugiej drogo, oj drogo ... Wcześniej kupowałam na all używane , teraz już mniej, bo nie ma takiego wyboru dużego w rozmiarach 104-110 i przede wszystkim nie raz są to bardzo znoszone rzeczy, a jak ktoś sprzedaje uzywane ale mało noszone to ceny nie jednokrotnie dorównują nowym ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja moja
powiem szczerze bylam w h&m dwa razy, 1 raz rok temu, drugi raz niedawno, i zawsze pierwsze co rzuca mi sie w oczy, to ogromne aplikacje HELLO KITTY na co drugim ciuszku:Da ja niecierpie postaci z bajek na ciuchach, Hanny montany itd, jesli mala chce cos z tego to albo na pizamce, albo na skarpetkach ;)inaczej nie przetrawilabym tego widoku. co do h&m to spodobal mi sie ogromny wybor rajstop dla dziewczynek, oszalala ze szczescia kupilam kilka par i niestety, te z mikrofibry bardzo szybko poluzowaly sie w pasie i nadawaly sie tylko do wyrzucenia, te bawelniane okazaly sie sporo za male mimo wyboru wlasciwego rozmiaru. wiec ogolnie rzecz biorac ten sklep mnie nie powalil na kolana chociaz tak reklamowany i wszyscy sie nim rajcuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvkvnkvn
Za mały rozmiar rajstop kupiłaś i już się zraziłaś? :D. Kochana ja kupowałam rzeczy z reserved, sisley, s. Oliver i nie raz wymieniałam bo fo zakupie zauważałam nieprawidłowości :/. h&m to fajny sklep noi całe szczęście u mnie z rozmiarówką wszystko gra i zawsze pasowało (mam dwuletnią córę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corkaaaaaaa
ma ciuchy w roznych kolorach. rozowe tez, np. jasnorozowa rozowa kurtke. Buty na zime miala zolte. Teraz adidasy ma biale. Bylam ostatnio w debenhams (nie mieszkam w PL) i tam od groma ciuszkow z cekinkami. H@M-tez rzucily mi sie w oczy wielkie nadruki Hello kitty. Ostatnio kupilam corce spodnie i bluzeczke z Dora. Co do koralikow, to wiadomo, ze male dziewczynki lubia swiecidelka-pozwalam jej w domu nosic. Na dworze niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojej kupujee
jak przegladam allegro np w dziale bluzki dla dziewczyn rozm 92 - nie widze zbyt wiele rozu :) Jak ktos sie chce postarac to moze kupic bez problemu ubranka dla corki w innych kolorach niz roz:) a co do obgadywania matek , ktore ubieraja corki od stop po glowy w rozu - nie wasza sprawa nie wasze dzieci. To po pierwsze! O gustach sie nie dyskutuje bo wiadomą sprawa powinno być to ,że każdemu co innego się może podobać i ta to wlasnie jest sprawą indywidualną . Nie rozumiem więc waszychy komentarzy ?? Typu ,, widzialam dziś dziewczynke ubrana od stop po glowe w rozu" - No i ja sie pytam - bedziesz to przezywala teraz ?? dajcie sobie spokoj z takimi komentarzami - ważne zeby dziecko bylo czyste w czystych ubraniach i zadbane a o reszte sie martwic nie trzeba. Jestescie dorosle i jestescie matkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja moja
nie zrazilam sie wylacznie przez za maly rozmiar, ale tez przez slaba jakosc rajstop, przez brzydkie wzornictwo krzyczace do mnie z kazdego kata... moze jeszcze kiedys odwiedze ten sklep, moze przy okazji wyprzedazy sezonowych, moze jak bede robic zakupy w Next lub Gap, bo stoja te sklepy obok siebie w jednym rzedzie, ale z tych trzech jakos h&m nie przekonuje mnie i nie chce mi sie tam zagladac... wszystko co mi potrzebne dla dziecka znajde w tych dwoch pozostalych, i ladniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojej kupujee
ostatnio bylam w sklepie z butami CCC- widzialam mase butow dla dziewczynek w cenie do max 40zl i rowniez przewagi rozow nie widzialam :))))))) jak ktos chodzi na place kupowac to nie ma co sie dziwic ze same roze , cekiny i fiolety z hello kitty kiepskiej jakosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojej kupujee
max 50zl mialo byc*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwdqwdw
Od siebie napiszę tylko że mam dwuletnią córkę i dobrze kojarzę opisywane zjawisko. Prawdę powiedziawszy jak mi przypomniałyście te Hello Kitty, róże z aplikacjami i brokatami i podobne, to mnie zemdliło i odechciało mi się czytać. Nigdy bym się wcześniej tego nie spodziewała ale zaczęłam ubrania dla córki kupować w lumpeksach. Po prostu tam da się jeszcze dostać coś co wygląda normalnie. Widocznie za granicą konsumenci mają większą siłę przebicia. Trochę rzeczy mamy też z Zara, gdy upolowałam na wyprzedaży, bo tak regularnie to przesadzają z cenami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama25lobuziary
Co to za obgadywanie? Czy ktos tu rzuca nazwiskami? Chyba nie. A skomentowac dane zjawisko zawsze mozna. Jak ubierasz swoja corke na rozowo to sobie ubieraj, mnie sie to nie podoba i chyba moge dac temu wyraz? Jasne ze dziecko przede wszystkim powinno byc czyste i zadbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma 99% ubrań używanych, nie z lumpeksu ale od znajomej. Są w bardzo dobrym stanie. Nie widzę w tym problemu :) A co do tego różu to też mi się to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka dwójki
Mam to samo, mieszkam w pipidówie i choćbym się posrała, to nowej rzeczy nie w różu i nie w fiolecie nie dostanę:-o Ja nie mam nic przeciwko, żeby dziewczynka posiadała coś w tym kolorze, ale nie od góry do dołu:-o ja buty upolowałam na allegro - czerwone lakierki:-D muszę jeszcze półbuty do przedzszkola, takie do sukienek i spódnic, bo czerwone to takie wyjściowe bardziej i szkoda na plac zabaw dawać, a i takie mieć musi przecież. Ja generalnie buszuję po allegro, głównie bluzki, spodnie i spódniczki, szukam w innych barwach niż te ... owszem, młoda ma, bo nadostawała w prezentach. Ostatnio był zonk, bo pierwszy dzień wiosny i pani mówi, żeby dzieci przyszły na zielono i żółto :p no moja ma i żółtą i zieloną bluzkę, ale jak na złość wyprane były i nie wyschnięte. Poszła w kwiecistej fioletowej tunice i z żółtymi dodatkami we włosach, miało być śmiesznie, to było:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnamsd
Ja wyprawkę niemowlęcą kompletowałam w działach dla chłopca i najczęściej kupowałam coś w bieli, czerwieni, albo połączenie bieli z niebieskim, które uwielbiam. Z ręką na sercu nie kupiłam żadnego różowego śpiocha i kaftanika. Po powrocie do domu ze szpitala, zostałam zasypana różem, wszystkie prezenty, także maskotki i grzechotki były w różu, przed którym tak bardzo się broniłam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama25lobuziary
Kiedy ja kompletowalam wyprawke to tez kupowalam wszystko byleby nie rozowe bo po wyjsciu ze szpitala mala dostawala praktycznie same rozowe ciuszki i maskotki. Ubieralam jej bo czemu nie? Ale do teraz mam przesyt tego rozowego i jednak staram sie ubierac mala dziewczeco, ale jak najmniej na rozowo. Choc tak jak pisalam rozowe ciuchy tez ma, ale roz rozowi nie rowny. Niektore odcienie mi sie podobaja, a inne nie. Na bazarach jest ogrom rozu mdlego, cukierkowego i strasznie kiczowatego. Ostatnio chcialam mlodej kupic tunike do getrow i byly tylko rozowe i fioletowe :o z dwoja zlego wybralam fioletowa. Do sieciowek mam daleko, ponad 30 km i jechac po jedna bluzke nie oplaca mi sie, a na zakup wiekszej ilosci ciuchow tam mnie nie stac. Takze trzeba kombinowac. Dlatego tez tak drazni mnie to, ze na takich pipidowach jak moja dostanie ubranka dla dziewczynki w kolorze niebieskim, zielonym, czarnym, czarwonym graniczy niemal z cudem. Pozostaja lumpeksy z zgraniczna odzieza i duuuuzo szczescia przy zakupach na bazarkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjuuyiyi
ja juz kiedys tu pisałam ze mam dosc hello kitty i peppy to mnie zjechały ze dziecko maprawo tak sie ubierac,ale ilez mozna????Wszystkie ciuszki z hello kitty sa własnie rózowe albo z dodatkami rózowymi i mimo ze nie mam nic do tej kotki to cała jej "oprawa ' sprawia ze mi sie chce rzygac.Dlatego chwale Zare mimo ze rzadko kupuje bo drobo to własnie tam sa stylowe ciuszki w normalnych kolorach,h&m tez ale trzeba szukac.Podobnie next,cherokee,reserved.Tam lubie kupowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam nie gadajcie
jak ktos mieszka w UK, to polecam wyprawe na miejscowe car boots (takie niby pchle targi) organizowane zwykle w soboty/niedziele na boiskach, innych terenach zielonych. Poza ubraniami mozna kupic zabawki, ksiazki i mnostwo innych rzeczy. Czasem nowych, a za psie pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×