mam duże powodzenie ,ale tylko za pierwszym wrazeniem

nie wiem dlaczego.. wiele było takich sytuacji kiedy wpadłam komus w oko ,a potem reyzgnował :( albo czuje ,ze sie podobam facetom bo do mnie zarywaja nie raz , zagaduja itd ,ale potem to sie jakos urywa albo chca mnie przeleciec to tez bardzo czesto np na imprezach mam duze powodzenie, czy na jakis kursach np czy na wakacjach czy gdziekolwiek nie jestem pusta ani mało inteligentna a przynajmniej tak mi sie wydaje ,ale jestem dosc niesmiala na co ludzie zwracali uwage miałam paru facetów ,ale czuje ,ze byli ze mna bo tak im było wygodnie w pewien sposob teraz też mam faceta ,ale czuje ,ze mnie nie kocha choć na swoj sposob mu na mnie zalezy ,ale dlatego ,ze odpowidam mu pod paroma wzgledami. poza tym on mnie nie szanuje niestety bo wyzywa czasem .. wiec nie wiaze z nim przyszłosći mam cięzki charakter dosyć , jestem zamknieta w sobie i dosc trudna dlatego nawet nie mam wielu przyjaciół pracuje nad tym i czasem udaje mi sie otworzyc ale to nie takie proste bo miałam cieżkie dziecinstwo moze to z tego wynika Co mam zrobic? :( żeby mnie ktoś pokochał jaka jestem

up

a jakie masz cycki...?

a co to ma do rzeczy? cycki nie są moim problemem akurat ..

up

cos czuje ze nie wiecej jak 17 a gowniarom nie doradzam :D

23

a dlaczego tak czujesz ? bo to błahy problem wg Ciebie? wg mnie nie bo brakuje mi kogos kto by mnie naprawde kochał ..

właśnie od 4 miechów zarywam do podobnej dziewczyny - droga przez mękę ale czuję że warto :-P

w takim razie cos z toba nie tak. piszesz co masz zrobic aby miec faceta a kilak zdan wczesniej ze w pewien sposob masz faceta :D kobieto wez sie ogarnij :O moze faceci od ciebie uciekaja gdy sie zorientuja ze niby masz jednego a faktycznie moze nie jednego :D

skoro ci brakuje kogos kto cie kocha to po co ci ten niby facet ? ja nic nie pojmuje z tego co piszesz :O moze dlatego ze sam jestem facetam i pokretna kobieca logika jest mi obca.

bo jestem z nim troche po to żeby nie być taka zupełnie samotna..zależy mi na nim ,ale niestety on mnie nie szanuje kompletnie wiec przestałam o nim myslec w kategoriach partnera życiowego.. gdyby był dla mnie inny to by było co innego ,a tak to nie wierze żeby on sie zmienił

nie watpie ze jestes inteligentna ale moze nie umiesz rozmawiac z ludzmi i uchodzisz za nudna

a jak jestem zupełnie sama ( co próbowałam ) to nie czuje sie z tym najlepiej bo jestem smutna i czuje sie jeszcze gorzej . wiec jestem z nim można powiedziec z braku kogoś lepszego

czyli jestes z facetem bo nie chcesz byc sama a on jest z toba bo ma darmowy sex :D no i sie dziwisz dlaczego nikt cie nie kocha ? ja sie wcale nie dziwie.

tutaj wrzucam swoją fotkę...malo widac, ale cos widac http://tinylink.pl/fotka.jpg

może i tak.. nie jestem zbyt szalona ,spontaniczna . no może czasami sie taka staje i wtedy wlaśnie pojawia sie wiele nowych znajomosci .ale zaraz potem znowu sie zamykam w sobie , jestem troszke niesmiała i taki ktos przestaje sie odzywac. po jednej ,2 ,5 randkach

można powiedziec z braku kogoś lepszego - bede szczery uwazam takie cos za swinstwo chyba ze jasno mu to powiedzialas na samym poczatku w co watpie.

na samym poczatku to jeszcze wiazalam z nim jakieś plany bo on był idealny wtedy z charakteru. traktowal mnie jak ksieżniczke jakąś . naprawde było super. ale niestety to było nieszczere jak sie pozniej okazało i sie bardzo zmienił . stal sie chamski dla mnie jak mu tylko cos nie pasowało wiec nie szkoda mi go tak bardzo skoro on mnie tak traktuje

kazda egoistka znajdzie sobie jakies usprawiedliwienie. to co robisz jest dla mnie obrzydliwe i tyle.