Młode polskie matki w Anglii zwykle mają nadwagę lub są otyłe

I nie ma co tutaj zaprzeczać. Nie wiem czy w Polsce to samo, ale ich życie w UK to dziecko, domek + kawki i ciacha z koleżankami podczas gdy mąż w pracy. Ruszcie tyłki kobiety.

ciekawe ze dopiero w Anglii zobaczyles na oczy matki . heheh...wymysl cos lepszego bo ta prowokacja jest mizerna:P

rozumiem, ze znasz to bo twoja zona wlasnie taka jest? Buhahahaha

feministką i woli zająć się dzieckiem i domem. A to, że wygospodaruje sobie tak czas, że jeszcze na kawkę może skoczyć to już jej kobiece prawo!!!

niestety nawet, jeśli kobieta wolałaby nie pracować, zazwyczaj jest zmuszona ze względu na niskie polskie zarobki i musi pomagać finansowo mężowi.

czy ja wiem, nie znam zadnej grubej Polki w Anglii

ja znam grube matki ale to angielki .ich dzieci tez sa grube, bo mamusie pasa je gotowym syfem z icelandu :D ,lub zabieraja na pyszne obiadki do mc.donalds.

no to ja nie jestem mloda matka tylko stara bo chuda jak bylam tak jestem :) a co ci do tego wogole jak kto sobie rodzine uklada?

Wiadomo, ze jak ktos jest w ciazy to tyje i nie zrzuca tego zaraz po porodzie. Swoja droga, Polki nie musza narzekac na wage i nigdy nie widzialam otylej polskiej matki z dzieckiem. co cie obchodzi jak kto zyje, wez sie obejrz w lustrze zanim zaczniesz kogos oceniac

Kurde, no widzisz, ostatnio schudlam z rozmiaru 10 na rozmiar 8 i chcialabym troche przytyc, ale ty juz od razu domniemasz, ze jestem gruba? Skad takie przypuszczenia? U nas w rodzinie same szczuplaski, wiec z jakiej racji ja mialabym byc grubasem? Ja wlasnie chcialabym przytyc tak chociaz z 5 kg :)

moim zdaniem duzo prawdy w tym stwierdzeniu jest niestety.

Tak samo mogę powiedzieć że starsze matki też są grube (bo są), a tylu wielkich matek Polek jak w Londynie to też w Polsce nie widywalam. Mają już duże dzieci a nadal tusza jest. A młode matki? To raczej rzadko wynika z ciąży a bardziej z stylu życia który sobie fundują.

A ty u gory to co? Pewnie gruba locha po ciąży? No nic dziwnego że tak się spienilas :) a to jest forum i można rozmawiać o czym się chce

mam nadwage i nie mam czasu na kawe i ciasto bo wiekszosc czasu jestem w pracy :P

mysle, ze to prawda. ja pracuje, ale 4 dni w jeden dzien w tygodniu bywam na playgroupach z dzieckiem. jest duzo polskich mam na nich, ktore nie pracuja, tylko zajmuja sie dziecmi. sa wieksze niz ja. mysle, ze siedzenie w domu i lodowka pod reka nie sprzyjaja chudnieciu po ciazy....

ja akurat w pracy jem o wiele wiecej niz siedzac w domu. po ciazy siedzialam w domu rowny rok i tak naprawde to zjechalam 4 kilogramy na minus. dlatego ze zajmujac dzieckiem i siedzac w domu nie chcialo mi sie wogole jesc. za to sama mysl o pracy sprawia ze staje sie glodna. 2 godziny w pracy a ja juz patrze kiedy bede mogla cos zjesc :P

Wertep, a co powiesz o facetach? Niedomytych, w brudnych koszulach, z zaloba pod nieobcietymi pazurami, smierdzacymi na odleglosc potem i niepranymi skarpetami. Brzuszyska wam rosna od piwska i siedzenia przed telewizorami, ale uwazacie sie za niewiadomoco, brudasy jedne.