Opada mu

Witam :-) . Ja mam 23 lata a chłopak z którym sie spotykam 25 , miał być to związek dla sexu , poniewaz jest za wiele przeszkod na cos wiecej . Od początku coś było u niego nie tak , nie spieszyło mu się żeby to zrobić pierwszy raz , zawsze się tak dziwnie spinał podczas jakiego kolwiek zbliżenia , mowil też że przedemną dawno nikogo nie miał i że sie tego tak ogulnie boi . Za kilkoma pierwszymi razami było nawet ok , choć musiał sobie ręką pomagać żeby mu staną , moja reka ani usta nic nie dawały , ale udało się . i było co raz to gorzej .Tłumaczył się , że a to zmęczony po treningu a to to a to tamto . Za ostatnim razem wogole nie drgną a starałam się jak mogłam , za to gdy on się sam dotykał to mu stał , jak tylko go dotknę to 5 sekund i mu opada . Nie rozumie tego , napewno nie jest to przez jakąś chorobe czy coś , bo gdy sie masturbuje to wszystko jest ok . Może to przez to za dawno nikogo nie miał i za bardzo sie przyzwyczaił do "własnej ręki " . Wiem na pewno , że mu się podobam ...i nie chcę go przez to stracić . W tym momęcie gościowi jest tak głupio , że chce skończyć związek . ... Może ktoś doświadczony coś mi doradzi :-) ??? Chciała bym jakoś chłopakowi pomuć , tylko nie wiem czy jaki kolwiek mężczyzna chciał by żeby kobieta mu coś doradzała w takiej sprawie ?? nie wiem może lepiej sobie odpuścić ?? Zalezy mi na nim , myslę nawet ze go kocham , co robić ??

przykro mi to mówic ale facet ma blokade taką ze ty nie jestes w stanie nic zrobic. to przykre ale nie podniecasz go...

wypowie się ktoś jeszcze ??

Niekoneicznie musi to oznaczac ze go nei podneicasz. Moze byc tak ze nei czuje se przy tobie wyluzowany. albo tak bardzo sie boi ze znowu mu opadnei ze mu opada.. Takie bledne kolo.

Kilka lat temu gdzies przypadkiem trafiłam na artykuł o szkodliwości masturbacji. Coś pisali, że o ile masturbacja kobiety nie wpływa później na życie seksualne o tyle u mężczyzna może mieć później takie zaburzenia. Nie twierdze że wszystcy więc niech tu panowie nie piszą że walą konia co dzien i z seksem nie maja problemów. Bo jedni może i nie mają a u innych niestety wystąpią. No i to błedne koło tez ma coś w sobie, że jest coraz gorzej bo teraz do zwykłych problemów doszedł jeszcze wstyd, obawa. Raczej nie pomożesz mu tu chyba trzeba specjalisty.

może lepiej bedzie zmianic partnera jesli ma to byc zwiazek dla przyjemnosci...

myśle że pomoc mu mozesz. Jedynym sposobem jest tolerowanie tego. Oczywiscie mozesz zapytac co jest przyczyna czy robisz cos nei tak. Tylko nei wypal z tekstem ze go nei podneicasz bo sie calkiem zamknie. Za jakis czas jego strch przed opadaniem minie. Tylko ostzegam moze to troche zajac.

niech se viagre ogarnie.. albo zmien chlopaka