Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onanapoleona

Traktuję go jak wroga, przeciwnika, itp

Polecane posty

Gość onanapoleona

Witam,nie wiem co mam zrobić ale ostatnimi czasy ciągle traktuję swojego narzeczonego jak wroga, ścinam się z nim krzyczę chociaż on chce mi pomóc np. w czymś. Nie wiem czym to może być spowodowane, tak myślę,że gdyby ktoś inny to był to bym na niego tak nie najechała a jak z Moim M. to zaraz wstępuje we mnie jakiś agresor :( Przez to krzywdzę siebie i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dksncdksndcksnkdcnskd
zapaz sobie melisy albo znajdz zajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
to nie ten narzeczony...zajrzyj w swoja podswiadomość zanim za niego wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
na zyciu to sie znam jak g... w pacierzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
melissa i refleksja na zyciu to sie znam jak g... w pacierzu nie nie znam się na życiu podszywie za to znam się na szczęsciu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanapoleona
a dlaczego zaraz trzeba osądzać,że to nie ten? jestem z nim szczęśliwa jest troskliwy kochany ale nie potrafimy czasem się dogadać nie potrafie z nim czasem rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczko puszczan
Serio -= to nie ten narzeczony. Rozejrzyj się w około - inny na Ciebie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczko puszczan
Jesteś z nim szczęśliwa ale traktujesz go... A co Ci szkodzi rozejrzeć się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
jesli tylko czasem nie potrafisz z nim rozmawiac to sie nie przejmuj, w kazdym zwiazku sie takie rzeczy zdarzaja...no chyba ze jemu zacznie byc za kolorowo i poszuka sobie bardziej zrownowazonej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
jestem z nim szczęśliwa twoje szczescie polega na walce i agresji? jest troskliwy kochany a ty? ale nie potrafimy czasem się dogadać nie potrafie z nim czasem rozmawiać naucz się jesli planujesz cokolwiek wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tracki
Tu chyba nie obejdzie się bez pomocy psychologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że nie potrafisz z nim rozmawiać. To napisz proszę jak widzisz wasze małżeństwo, kiedy trzeba prawi codziennie coś przedyskutować i zawierać dziesiątki kompromisów i układów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×