Angielska sluzba zdrowia doprowadza mnie do rozpaczy..

Mam 2 letnie dziecko, ktore czesto choruje... praktycznie co tydz.. bardzo czesto lapie go krtan, ma w nocy dusznosci, poza tym ma nieschodzace wezly chlonne wielkosci malych jabluszek, przekrwione oczy, czerwone spojowki, spake co noc i jak i bardzo czesto w dzien... i ... lekarz stwierdzil ze dziecko za dobrze wyglada zeby robic mu badania krwi czy badania na alegrie.. bo napewno ja ma, ale przeciez dla dzieci w tym wieku to normalne wiec.. nie ma takiej potrzeby. Jestem zalamana... Nie wiem czy zmusisc doktora czy zlozyc skarge.. Wole sie upewnic ze aby napewno jest wszystko ok niz pozniej plakac... nawet z tego wzgledu ze non stop choruje...

popros o second opinion czyli skierowanie do konsultanta. Jak odmowi przypomnij mu ze ma to wpisac w system a ty powiadomisz PCT i poprosisz o wglad w dane dziecka Skarge skladasz do managera kliniki z kopia do departamentu w miejsowym PCT (na liscie do managera u dolu piszesz 'copy to:....) co do dziecka; sprawdz czy nie macie grzyba w domu, za lozkiem, w lazience, za szafa, w szafkach. W UK to bardzo czesto prowokuje wiele chorob u dzieci