można jakoś oszczędzać przy niemowlaku?

babydream nawet ok ale strasznie sztywne były -mam na myśli tą część między nóżkami, jakoś taka fałda odstawała cały czas. a dada jak dla mnie jakościowo i w ogóle jak pampersy ale o wiele tańsza i nie przecieka jak pampersy.

co jak co, ale wyższości mleka krowiego nad mlekiem matki nie zamierzałam forsować :) bo sama chciałabym karmic dziecko jak najdłużej.

a te dada to z jakiejś sieciówki? bo szczerze pierwszy raz o nich słyszę

z Biedronki

biedronka i jak dla mnie rewelacja:) mięciutkie chłonne tanie:) co chcieć więcej:)?

ja używałam dady kilka lat temu i już wtedy była ok ale teraz normalnie byłam zaskoczona gdy kupiłam na próbę a tu się okazało że aż tak sie poprawili z jakością. zanim kupiłam dadę to używałam babydreamów ale potem przeszłam na dady całkiem

a cenowo jak? tańsze od babydream?

cenowo to za pieluszki wychodzi 28-29zł(rozm. 3 -64szt) -chyba wszystkie rozmiary sa po tyle samo. ale chusteczki nawilżane to mimo że te z Biedronki sa lepiej nawilżone to jednak wolę z Babydream -o wiele lepszy skład -bez parabenów. W ogóle to jestem fanką Rossmannowej serii kosmetyków naturalnych -Alterra.

ale takie trąbienie,że krowie mleko jest absolutnie szkodliwe to chyba naprawdę jest kwestią marketingu. jasne, że krowy teraz są karmione inaczej, gospodarstwa towarowe itd. ale nie mogę sobie jakoś w głowie ułożyć tego, że takie mleko w proszku wsypujesz do butelki, zalewasz tylko woda, mieszasz i jest niby takie super zdrowe? i jaką to ma datę przydatności? jak już pisałam, nie mam dzieci ale to takie sztuczne jest.coś takiego nie może być moim zdaniem tak zdrowe jak się reklamuje. podobnie jak te danonki i inne serki niby specjalnie dla dzieci. wolałabym dać mu szklankę mleka niż jakiś serek z nie wiadomo czego, z bananami w proszku. ale teraz jest tyle chemii we wszytskim, że nie wiadomo już co dawać tym dzieciom i przez to chyba takie słabiutkie są i mają te alergie.

nie dać mu jeść i masz już kupę kasy,

oczywiście, że można dawać krowie mleko, tylko się rozcieńcza i dodaje cukier, tak jest w starych poradnikach dla matek i tak było karmione nie jedno pokolenie zdrowych ludzi. Gdyby krowie mleko było szkodliwe dla dziecka, to by tak karmione niemowlaki nie wyrastały na zdrowych ludzi. Proste. Zdarza się nieraz, że matka nie ma mleka, moja mama, miała 2 tygodnie i koniec, moja ciotka za to miała mleko, które się nie nadawało i musiała sobie odciągać i wylewać :( okropne. Zdarza się. Oczywiście ważne, żeby się sprzedawało dobrze gotowe mleko dla niemowląt, dostępne w sklepach, więc nic dziwnego, że krążą błędne informacje :). Co więcej mleka nie powinni pić dorośli, bo organizm przestaje w pewnym wieku przyswajać. Są dot. tego prace naukowe. Oczywiście ludzie powiedzą, że to głupota i piją mleko, bo jest zdrowe :D nie przemówisz takiemu...

a co do Danonków, to przecież firma musiała zapłacić wielomilionowe odszkodowanie, za twierdzenie, że są zdrowe, oczywiście u nas w Polsce i tak głupie matki to kupują i wierzą w reklamy... głupie gęsi

:P Oszołom podający tylko ekożywność?

tylko się rozcieńcza i dodaje cukier Zwłaszcza noworodkowi.. Podaj swojemu a innym nie rób wody z mózgu

pewnie, lepsza chemia - proszek z wodą :D nie twierdze, że krowie jest lepsze od mleka matki, wiadomo, że nie, ale jeśli nie ma alternatywy, to jest to lepsze, sprawdzone rozwiązanie i tyle

moja babcia piła mleko do 98 roku, w wieku 91 lat na rowerze do nas przyjeżdżała, przestała tylko dlatego, że jej rower został przejechany przez śmieciarę. nie zauważyłam, żeby mleko jej szkodziło... piszą, że nawet dorosły kot mleka nie powinien pić - powiedzcie to mojemu 9-letniemu kotu. który poza mlekiem nic innego praktycznie nie pije.

bo dorosły człowiek nie powinien pić mleka, ale dziecko tak, są przecież opublikowane badania naukowe

ja mam 26 lat, piję i żyję :) ale dobra, nie o tym temat :)