cierpie na trzy rzeczy... i wszystkie te rzeczy mogły by zniknąc dzięki kobiecie

jest to naprawde duży problem ponieważ mam przez to głęboką depresje.. życie mnie nie cieszy po prostu a mianowicie: 1)samotność 2)celibat 3)nuda.. w momencie gdybym poznał kobiete to wszystkie te 3 rzeczy znikają a mi się chce życ samotnośc znika bo mam kobiete, celibat znika bo mam kobiete, nuda znika bo mam kobiete czyli zawsze mam sie z kim spotkac, z kim pogadac lub na kogo czekac.. w tej chwili siedze praktycznie cale dnie w domu jak wracam z uczelni i nic nie robie.. nie mam nawet z kim popisac na gg, a mój celibat trwa już 2 lata, więc wiadomo, ze musze się zaspokajac ręcznie.. ale to jest dobijające, kiedy wiem, ze wszystkie moje kolezanki mają sex na zawołanie i ruchają się pewnie prawie codziennie ze swoimi facetami ;/

patrzę w szklaną kulę i wiesz, co ci napiszę - widać tam, że do końca życia będziesz sam !

choc do mnie ja jestem zawsze chetna otwarta i pociesze kazdego w moich pieknych cycuszkach i nogach :) nie bede sie przy tobie czula samotnie badz nudnie

;/

up

up

No widzisz, ona tobie te 3 rzeczy a ty co od siebie dasz kobiecie?