Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natalkaa123

Kocham Go ale ....

Polecane posty

Zakochałam się w chłopaku który od 1 gim jest moim dobrym przyjacielem.Kiedyś po prostu go lubiłam i mogłam mu powiedzieć dosłownie o wszystkim.Lecz niedawno przerodziło się to w uczucie.Po prostu szaleje za nim On bardzo mnie lubi i jest na każde moje zawołanie gdy potrzebuję pomocy, kiedy jestem chora On jest.Ale nic więcej :(( Kilka razy próbowałam go sprowokować niestety bez skutecznie.Czuje wyraźną granicę między przyjaźnią a miłością.Marzę by stanąć przed nim zamknąć oczy podejść i rzucić się mając pewność że on mnie złapie.Nie wiem czy obejrzałam za dużo filmów ale ja o Nim marzę.Kiedy byliśmy na molo we wtorek zagrałam klasycznie że jest mi zimno i dostałam jedynie Jego ciepłą kurtkę :( Kocham Go jednak wiem że zawsze będę Jego przyjaciółką i tylko przyjaciółka.I najgorsze jest to że boje się zepsuć naszej przyjaźni mimo iż bardzo Go kocham.Kompletnie nie wiem co robić.Mogłabym mu o tym powiedzieć ale boje się że sie zdenerwuje a wole być Jego przyjaciółką niż z nim nie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domena11
ile macie lat? bo jesli jestescie dorosli, to poprostu powiedz mu, ze masz ochote przekroczyc granice , ze myslisz o tym. Najwazniejsze to miec dystans do siebie. Jesli nie bedzie chcial, zawsze mozesz to obrócić w zart i bedziesz wiedziec na czym stoisz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam to dziś gdy razem wracaliśmy ze szkoły.Ale on potraktował to jako wdzięczność że pomoże mi zrobić pracę na informatykę . :( A ja nadal boje się mu o tym powiedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skopane życie.
A po co Ci jasne deklaracje? Uznaj po prostu, że to jest twój chłopak, znajdź dla niego miejsce w swoim życiu, przy każdej okazji, gdy tylko będziesz miała ochotę, skracaj dystans do niego. Poproś o masaż stóp, pleców, ciała, tudzież zapomnij czasem założyć stanika albo majtek. Miłość facetowi wchodzi przez oczy, a nie przez uszy. PS. Swoją drogą, co to się porobiło. Dla naszych babek był to elementarz przekazywany z pokolenia na pokolenia. Teraz internet, telewizja, mądre książki, a nie potrafi jedna z drugą wyrwać facet, na którego ma oko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijając to że jestem nieśmiała boje się że ta cała sytuacja mogłaby popsuć relacje między nami a ja bardzo go lubię przez co jeszcze bardziej boje się zaryzykować .Pomysł ze stanikiem odpada nie chcę go uwieść .. Cały wolny czas próbuję spędzać z nim ale On i tak traktuje to dosyć normalnie gdyż my się przyjaźnimy naprawdę kawał czasu.A co do masażu to nie ja powinnam masować Jego? Zaskakuje mnie pomysł z wpakowaniem stóp na jego kolana z prośbą o masaż. xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skopane życie.
@Natalkaa123: Jak go nie chcesz uwieść, to po cholerę sobie nim zawracasz głowę? Daj chłopakowi spokój ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skopane życie.
@Natalkaa123: Więc, po pierwsze, trafiłaś w bardzo nieodpowiednie miejsce i czym prędzej stąd spadaj, a po drugie - seks to nie tylko, a nawet nie przede wszystkim, stosunek. To także cała erotyczna atmosfera przed nim. Ja - za nim miałem pierwszy raz - blisko cały rok budowałem atmosferę do niego. A to oznaczało, że musiałem poznać, czego lubi doświadczać moja dziewczyna. Czy Ty wiesz, co lubisz? Czy lubisz zabawy włosami, czy nie? Czy lubisz masowanie stóp, czy nie? Czy lubisz masaż placów, czy nie? Czy lubisz być oglądana, czy nie? Czy lubisz inne zabawy? To wszystko przed pierwszym razem musisz o sobie się dowiedzieć. Bo dopiero z ta wiedzą stanie się on wspaniałym przeżyciem - dla niego i dla Ciebie. A przy okazji - rozkochasz chłopaka w sobie. Bo to napędza uczucie u chłopaków - to nadzieja na więcej. Nie możesz więc dać wszystkiego od razu na tacy. Ale z drugiej strony - nie możesz być cnotka-niewydymka. Znajdź swój złoty środek między tymi skrajnościami. Teraz niemniej wracaj do lekcji i pamiętaj, że najpierw - studia w Paryżu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj dziękuję .Muszę przyznać że masz troszkę racji.Zaproszę Go jutro do siebie i spróbuję nakłonić do czegoś bliższego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×