Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczzzzonaaaa

jestem załamana chce mi sie wyć, nienawidze mezczyzn

Polecane posty

Gość zrozpaczzzzonaaaa

jak sie odkochac????? chce mi sie wyc... jak przestac kochac faceta, ktory chce od nas tylko seksu, a nigdy nas nie pokocha tak jak my jego :( i jak sie z tego uwolnic, jak odszukac w sobie sily aby to zakonczyc????????? no jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
a matka wywali mnie z domu, bo bez chłopa to na wiosce wszyscy sie bedą z nas śmiali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytam was!
nie pomoge ci bo sama jestem w takiej sytuacji niestety:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to , nie ma lekarstwa na odkochanie, jedynie czas leczy rany.. Proponuję poszukać sobie faceta , chodzić na imprezy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mii
ILE JESZCZE TOPICOW NA TEN TEMAT ZALOZYSZ CO? ile masz lat ze dopiero odkrylas ze facet od baby chce sexu i obiadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie czas jest najlepszym lekarzem ludzkiej duszy!! Przez jakiś czas będziesz o nim myślała i będzie cię to bolało ale z czasem zapomnisz o nim. Najlepiej mieć jakieś zajęcie lub czymś się zajać to pozwoli szybciej zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
nie zakladalam wczesniej topiku na ten temat... tak wiem, szybkie ciecie i szczera romowa, wszystko albo nic... Tylko, kazdy kto byl w takiej sytuacji wie, ze niesposob wyobrazic sobie, ze juz tej osoby nie bedzie w naszym zyciu, nawet tak "Byle jak" ale jednak... czasem mysle, ze lepiej miec go troche niz wcale, to takie zalosne, co ja z siebie robie... tak bardzo chce zapomniec i tak bardzo boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po czym poznajesz że on traktuję Cię tylko jako dziewczyna do łózka..? nie ma żadnych symptomów że chce czegoś więcej..? nic a nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jest inaczej
Zrozpaczona a może jednak jest jakies uczucie u niego?czy umówiliscie sie tylko na seks?skąd te myśli ze dla niego to tylko sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
po tym jak mowi abym sie w nim nie zakochiwala? po tym jak odzywa sie tylko kiedy mamy sie spotkac, no i moze tylkowtedy kiedy bylam chora i pytal jak sie czuje... faktem jest, ze kiedy juz jestesmy razem mam wrazenie, ze zalezy mu na mnie, jest fantastycznie i nie mamy siebie dosyc, wile czulosci, calowania, troski, rozmow, po 2 dni razem bbez wychodzenia z domu, ale co to zmienia? jesli twierdzi, ze nie chce sie angazowac? mam sie ludzic, ze z czasem zechce? trwa to zaledwie 2,5 miesiaca, ale gdyby mialo mu zalezec, juz by zalezalo prawda? Powinnam czekac? co powinnam zrobic? juz nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
to ja powiedzialam jako pierwsza ze nie chce sie wiazac, wiec on mysli ze mnie to pasuje, ale z czasem poplynelam, zakochalam sie... on chyba nie... bo przeciez robilby cos aby to zmienic? aI nie mowil mi "nie zakochaj sie tylko we mnie, bo jestem zlym facetem" :( jestem taka glupia :( myslicieze facet moze mowic cos takiego tylko po to aby mnie nie"wystraszyc" liczac na cos wiecej miedzy nami? jest sporo starszy ... ja mam 25 lat on 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytyrelief
nie odkochuj się, pełnij dalej rolę wora plemniczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jesli to ten facet... to niestety dla niego nie ten moment... nic nie poradzisz.. a jeszcze moze byc tak, ze on sam przed soba udaje ze nie chce sie wiązać. Może jak go zostawisz to mu sie odmieni.. ale to tylko może.. bardziej prawdopodobne ze jak go odstawisz od łozka to sie wiecej nie odezwie. ale faktycznie, gdyby chciał związku to juz by cos było widac. Zreszta, skor nigdzie nie wychodzicie i nic nie robicie poza seksem to nie wiesz jaki jest w innych warunkach a w związku to bedzie dla ciebie ważniejsze. Może kochasz tylko wyobrażenie o tym jaki jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to wszystko wyjaśnia, facet jest dorosłym dojrzałym mężczyzną i pewnie ma kogoś o kim mysli poważnie. a jeżeli nie to szuka dziewczyny którą będzie powoli zdobywał... albo po prostu ma ochote po bzykać co się da, a jak to trafi strzała amora to wtedy sie ustatkuje . także jak dla mnie szkoda czasu... mówię Ci olej go bierz koleżanki i marsz na imprezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie mi też tekst " jestem złym facetem" zabrzmiał jak "mam inna" albo "spotykam sie z wieloma" tylko nie umiem sie do tego przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że łatwo powiedzieć, też miałam takie związki i nic z nich nie wyszło poza tym że było mi przyjemnie jedynie w łózku.. ale co z tego jak teraz tez tak robię , tyle że sie nie zakochuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
wczesniej bylo tak, ze proponowal nawet wyjazd z jego przyjaciolmi na narty, ale odmowilam, zamykamy sie ostatnio w domu bo nie potrafimy sie od siebie oderwac, ale on przebakuje cos o wyjsciu do kina itp nawet mowiac o zakupie motocyklu na wakacje juz planowal jak to bedziemy razem jezdzic, do tego zaproponowal te symboliczna szczoteczke do zebow, ktora powinnam u niego zostawc... bo po co wozic ja zawsze... nie wiem, pojecia nie mam co dalej robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukeireczek - co innego jak sie bawisz a co innego jak cierpisz w takim związku. ALe myśle że sie zgodzisz ze jak facet w wieku 38 jest samotny to albo ma za sobą przejscia, które go "obciążają" albo z nim jest coś nie halo... tu akurat wiem co pisze, zawsze mnie do takich ciagnęło. Jak zrozumiałam ze faceci w tym wieku to juz troche "odpady" - przepraszam jeśli kogoś uraziłam.... to skończyłam z szukaniem szczescia tam gdzie go nie ma. Ostatecznie jestem szczesliwa z młodszym odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro facet ma plany na przyszłośc i TY jestes w nich to moze coś z tego będzie. a wiesz co mi to się wydaję że to może on myśli że to TY traktujesz to bardzo luźnie i nie chcesz być z nim, nie chcesz się z nim nigdzie pokazywać. i moze on mysli ze na Ciebie nie zasługuje? myślałas w tem sposób? dawałaś mi jakies sygnały że chciałabys czegoś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
no wiec to ze dotychczas nie mial nikogo innego wiem na pewno, poza tym kazdy wolny weekend, czy czas spedz ze mna, nikt nnawet wtey do niego nie dzowni itp. no i widze u niego na fejsieco i jak, gdzie z kim jest itp natomiast dzis jestem zdruzgotana wlasnie dlatego, ze udostepnil na fejsie zdjecie z obiadu z "kolezanka" poznana na nartach / taka kumpela ludzi z jego paczkii! pojechal do krakowa, na spotkanie z nia prawdopodobnie, choc jechal do czestochowy sluzbowo, ale jednak zahaczyl "dalej" ciut, o ten krakow! :/... to nie musi nic znaczyc, bo ma duzo kolezanek, traktuje je po kumpelsku - ma juz takie podejscie i tyle, wiem ze nimi nie sypia, bo to czesto laski jego kumpli! ale... ale moze oznaczac ze z ta jest inaczej :/ i bedzie kolejna do zabawy... :( odarlo mnie to ze zludzen :( potwornie boli mnie cialo, dusza.. wszystko we mnie peklo... nie moge zniesc tego bolu, lzy lyna po klawiaturze :( tak bardzo chce przestac czuc to co czuje.... nie uniose tego :( jestem zbyt slaba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakbys szczerze jednak z nim pogadała. Powiedziała ze jednak sie przywiązałas, zapytała co miałam na mysli mówiąc ze jest zły? Nie sądze zebys mogla go szczrą rozmową wystraszyć.. chyba ze faktycznie az tak boi sie zwiazku. Ale skoro szczoteczke sam proponował...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvv zgadzam się z Toba . Faceci po ok35 to faktycznie odpady, zawsze jest z nimi coś nie tak, dlatego nie związali się z nikim.Normalny fajny facet nie jest sam w tym wieku. Tez to zauważyłam ... niestety .... a ja mam 27 za tydz;( i wszystko już przebrane i zostaja resztki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdghdjdj
Do nastepnego - i tak juz w zyciu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh.. własnie dlatego mam młodszego, bo tez juz miałam 26 i niewielki wybór tych "normalnych" A wracając do watku - wiec teraz sie wszystko musi roztrzygnąc. Jestes uczuciowo zaangażowana wiec nie wolno ci sie godzic na bycie jedną z wielu, bo dopiero sie bedziesz meczyć. Albo wóz albo przewóz... a najlepeij jak podejmiecie te decyzje razem.. w szczerj rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
no wiec tak.. na pewno sadzi,z e ja nie chce zwiazku, ze nie chce sie angazowac i ze dobrze jest mi tak jak jest! myslicie,z e to ma wplyw na jego stosunek do mnie??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jesli mu zalezalo to moze pomyslec ze nie chciałas sie wiązac a teraz nie chcesz juz nawet seksu - czyli umarło śmiercia naturalną tak jak mają z założenia luźne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli on cie trakutje jak panne do łóżka to nic nie ma wpływu an jego stosunek poza stosunkiem ;P Ale jesli mu zależy to moze "pozować" zeby cie nie wystraszyc... tylko to jego wyznanie o złym facecie... hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facentt na kafeee
to proste UZALEŻNIĆ go od tego seksu :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczzzzonaaaa
na poczatku powiedzial, ze mozna sie we mnie zakochac, pozniej powtorzyl to raz jeszcze a nas seks to jakas masakra, nigdy nie ileismy lepszego, wciaz to od niego slysze i sam powiedzial osttanio, ze uzaleznia sie ode mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×