Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wróciłam z dlugiej podróży

Nikt w świecie nas nie szanuje,bo jesteśmy narodem głupców!

Polecane posty

Gość wróciłam z dlugiej podróży

Właśnie wróciłam z kolejnego wyjazdu służbowego. Pracuję jako mały trybik w wielkiej korporacji,a że jestem tłumaczem to często latam z dyrektorem generalnym do placówek w innych krajach. I wiecie co zauważyłam? Nikt nie szanuje Polaków! Zazwyczaj w podróż służbową wybiera się generalny-Polak i jego zastępca-Holender. I nikt nie słucha generalnego,wszyscy czekają co powie zastępca,bo już plakietka z nazwiskiem go degraduje. Jak tutaj czytam co piszecie, to już wiem czemu tak jest. Obraz Polaka/i z kafe-biedny, leniwy, niedouczony,zazdrosny, uszczypliwy,zawistny,jęczący. No i oczywiście wszędzie jest lepiej niż w Polsce,a jak ktoś mieszka w UK,to już wogóle ma luksusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya Vincenta
nie pierdol słucha cię człowieka a nie narodu jesli na generalnego wybrano przydupasa kogos-tam a nie kogoś kto ma faktyczne predyspozycje do bycia szefem to masz efekty owszem - jesteśmy narodem głupców ale tylko dlatego, że nepotyzm nie jest karalny i powszechnie akceptowany społecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no niestety
Taki obraz sobie robimy-marudni,leniwi i wiecznie pijani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no niestety
A co powiecie o tym,że w niemieckim hotelu nie było polskiego kanału? a były jakieś irańskie,chińskie i inne cuda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Generalny jest człowiekiem obytym i na poziomie i MA wiedzę. a zastępca jest wsadzony przez zarząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya Vincenta
może ma wiedzę, ale nie ma charyzmy? to spora sztuka mówić tak, zeby ludzie milkli, albo wywalczyć sobie uwagę słuchaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Nie to jest kwestia podejścia do nas jako narodu-wielu obcokrajowcom wydaje się właśnie,że u nas wystarczy postawić komuś flaszkę,żeby dostać stanowisko :O Jak patrzę na reakcje-gdy generalny i zastępca do kogoś podchodzą -luk na plakietki i pierwsze jest wyciągniecie dłoni do zastępcy. generalny ma typowo polskie nazwisko. zresztą jak do mnie ktoś zagada i pyta skąd jestem,jak mówię,że z Polski to widać niesmak... sami sobie jesteśmy winni. ciągle biadolimy jak u nas źle,politycy nie potrafią się zachować za granicą i potem tak nas postrzegają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Zna angielski i niemiecki. Nie zna włoskiego,francuskiego ani hiszpańskiego-a niestety musi znać wszystkie,bo w tych krajach mamy przedstawicielstwa i nawet jak jesteśmy w Anglii,to jest wielce prawdopodobne-a w zasadzie pewne,że będą przedstawiciele filii z tych krajów. A żeby było śmieszniej to zastępca mówi tylko po angielsku. jest u nas na placówce 4 lata,a po polsku nauczył się przeklinać i umie powiedzieć wodka dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Zna angielski i niemiecki. Nie zna włoskiego,francuskiego ani hiszpańskiego-a niestety musi znać wszystkie,bo w tych krajach mamy przedstawicielstwa i nawet jak jesteśmy w Anglii,to jest wielce prawdopodobne-a w zasadzie pewne,że będą przedstawiciele filii z tych krajów. A żeby było śmieszniej to zastępca mówi tylko po angielsku. jest u nas na placówce 4 lata,a po polsku nauczył się przeklinać i umie powiedzieć wodka dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Przepraszam dwa razy wysłałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ci powiem, że dziwnie się ci ludzie zachowują, albo szef nie ma charyzmy...jeśli po jakimś czasie przebywania z generalnym rozmówcy nie potrafią się zorientować kto jest profesjonalistą to sorry... o Maya już to rzekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróciłam z dlugiej podróży
Po dłuższej rozmowie zmieniają nastawienie. ale chodzi o to jaka jest pierwsza reakcja-np to podanie ręki. na plakietce jest nazwisko i stanowisko. no chyba,że ktoś nie rozumie po angielsku-ale czy to możliwe,żeby jakieś 90%ludzi nie znała języka? raczej nie,po prostu oceniają nas powierzchownie i nie okazują szacunku. Ty ex z tego co pamiętam to chyba w UK mieszkasz? nie zauważyłaś żeby Polak był uważany za kogoś gorszego? nie na dłuższą metę,ale np przy pierwszym spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdvgdf
Cos w tym jest, moj maz pracuje na wysokim stanowisku w wielkiej miedzynarodowej firmie, tylko, ze mieszkamy w Stanach nie w Polsce. Czasami (choc rzadko) ktos zrobi jakis negatywny komentarz przy nim na temat Polakow. Niestety tu synonim slowa "Polak" to glupek i pijak. Chociaz mysle, ze w Europie jest jeszcze gorzej. Gdy bylismy na wycieczce w Niemczech mowilismy tylko po angielsku, bo gdy Niemcy slyszeli polski jezyk to dziwnie sie zachowywali, a gdy mysli ze jestesmy Amerykanami byli przeuprzejmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mieszkam w UK, ale mój radar na takie reakcje jest od urodzenia bardzo słaby, z plakietkami nie chodzę, a zanim ktoś mnie zapyta skąd jestem zazwyczaj jest jakaś rozmowa, więc ma okazję 'się wykazać' jak to pytanie już nastąpi to mówię pewnie, że mieszkam tu i tu, a pochodzę z Polski - nie spotkałam się z dziwnymi reakcjami, najwyżej ktoś powie, że myślał, że ze Szwecji, albo z NIemiec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×