RATUNKU!! KATASTROFA!! muszę schudnąć 30kg!! Pomóżcie!! :(

Dziewczyny potrzebuje waszej pomocy!! Pomóżcie mi schudnąć! Potrzebuje dobre i sprawdzone diety! :) Proszę o pomoc!

Nie ma magicznego sposobu na schudnięcie. Trzeba ćwiczyć i zdrowo się odżywiać! http://kulturystyka.pl/odzywianie-lopatologicznie-czyli-odpowiedzi-na-najczesciej-zadawane-pytania-przez-kobiety/

ten wyżej to pewnie jakiś skwarek co ci zazdrości. Też muszę zgubić parę kilo, a nie wiem jak sie do tego zabrać, bo karmię piersią a waga nie spada

dieta czyli MZ,mniej tluszczu,zero slodyczy cwiczenia cuda:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=858949&start=6120 przyłącz sie do nas:)

Najlepszym sposobem na szczupłą sylwetkę jest (zgodnie ze słowami Ibisza :D): Racjonalne żywienie , 5 posiłków dziennie ! Uśmiech! Moc! Fitness! Sport! To działa ;) Osobiście polecam ćwiczenia z Cindy Crawford. Na początek zestaw A/B z New Dimension: 10 minutowy: http://www.youtube.com/watch?v=jMY7b2iIuW0 15 minutowy: http://www.youtube.com/watch?v=1tlg7cAo3DU Cindy wyprodukowała te ćwiczenia zaraz jak urodziła dzidziusia, a więc jest to idealny zestaw dla kogoś kto daaawno nie ćwiczył :) Bardzo fajne są również fitness walki z Leslie Sansone - nic nie robisz, tylko IDZIESZ :D http://www.youtube.com/watch?v=bot9ma_sIh0 - tylko 5 minut! Uwielbiam tą babkę :)

ściłaś żeby mieć o 30kg za dużo :O I nie nie jestem skwarką która zazdrości bo rozumiem mieć kilka czy nawet te kilkanaście zbędnych kilo wynikających z jakiejś tam budowy czy czegoś, ale zapuścić się na 30kg za dużo? :O

Lepsza jest antydieta.2 miesiące antydiety wystarczą .

????

Rower!

może i jestem grubą tłustą świnią ale mam troche kultury i szanuje innych ludzi w porównaniu do Ciebie.. Jeżeli niemasz nic sensownego do napisania to niepisz..

obudziła się :O

nie ma tak że magiczna dieta i po sprawie. jeśli nie chcesz mieć potem jojo to musisz zmienić nawyki żywieniowe raz na zawsze. poczytaj sobie o zdrowym odżywianiu i zacznij się do tego stosować. plus ruch i same kg polecą. innych sposobów brak.

Balbinka- nie przejmuj się epitetami, tylko bierz się za siebie. Nie trzeba specjalnych diet, wystarczy jeść 5 małych porcji dziennie(wykluczając słodycze i ograniczając tłuszcze) i więcej się ruszać. Waga zacznie szybko spadać. By wspomóż odtłuszczanie narządów wewnętrznych(zwłaszcza wątroby) pij olej lniany(budwigowy, nieoczyszczony). Już po tygodniu poczujesz się o niebo lepiej...:) Trzymam kciuki! :)

NIE ROZUMIEM TEGO CALEGO BOOOOOM NA DIETY, CO ROKU NA WIOSNĘ KAZDA KOBIETA MUSI SCHUDNAC. NAJPIERW OBJADAJA SIE DO GRANIC WYTRZYMAŁOSCI, POTEM CHCA SIE WCISNAC W KUSE CIUCHY I PANIKUJA. LUDZIE, NIE MA CZEGOS TAKIEGO!! DBAJCIE O ROZSADNA DIETE CAŁY ROK! NIE JESTEM WREDNA, CHUDA LASKĄ, KTÓRA MSCI SIE NA TYCH, KTORE WIECEJ WAŻĄ, PRZY WZROSCIE 168 CM WAŻĘ 68 KG I NOSZE ROZMAIR 36-GÓRA CZYLI BLUZKI, T-SHIRTY I 38 SPODNIE. NIE MAM FIGURY MODELKI, ODZYWAIM SIE ROZSADNIE, NIE GŁODZE SIE, BO PRACUJE I JESZCE STUDIUJE I MUSZE MIEC SIŁE ALE STARAM SIE CODZIENNIE JESC 5 ZDROWYCH POSILKÓW, SLODYCZY PRAWIE NIE JADAM, OD WIELKIEGO DZWONIU KUPIE SOBIE CZEKOLADĘ LINDT, DROGA ALE SMAKUJE NIESAMOWICIE; PIJE SPORO WODY, SOKÓW SWIEZO WYCISKANYCH. SPORO SPACERUJE, MIESZKAM NA 5 PIETRZE I NIE UŻYWAM WINDY. TEZ CHCIALABYM MIEC ROZMIAR 34 ALE W MOJEJ RODZINIE KOBIETY SA RACZEJ PRZY KOSCI WIEC POGODZIALM SIE ZE SOBĄ, DOBRZE SIE TRAKTUJĘ I NIE PANIKUJE ZE MAM 30 KG NADWAGE! UWAZAM , ZE JAK KTOS MA TYLE KG DO STRACENIA TO POWINIEN ISC DO LEKARZA , ZBADAC SIE CZY WSZYTKIE WYNIKI W NORMIE A NIE POLEGAC NA DURNYCH DIETACH, KTORYCH EFEKT JEST KRÓTKOTRWAŁY, JOJO MUROWANE I POGORSZENIE NASTROJU. DZIEWCZYNY, JEST WIOSNA, NIE KATUJCIE SIE NIEJEDZENIEM! WYJDZCIE WIECZOREM NA SPACER ZAMIAST SEDZIEC PRZED TV, JESLI MOZECIE IDZCIE DO PRACY PIESZO, STARAJCIE SIE JAK NAJWIECEJ RUSZAC, W WOLNE WEEKENDY JAK JEST CIEPLEJ RUSZAJCIE SIE!!! MIESZKAM NAD MORZEM I JAK MAM CZAS TO SPACERUJE W SOBOTE LUB NIEDZIELE TRASĄ GDANSK- SOPOT, KAWAŁ DROGI ALE SUPER SIE POTEM CZUJĘ. POLECAM WSZYTKIM- ZDROWE, RACJONALEN ODZYWIANIE I RUCH!!!

Możesz spróbować Dukana, ale tak, że chudniesz seriami po 10 kilo co pół roku bo na raz odbiłoby sie to niekorzystnie na Twoim wyglądzie, a w międzyczasie robisz wszystko żeby nie przytyć :) uda sie na pewno jeśli będziesz sie trzymać reguł i polecam też jakiś sport do tego, albo przynajmniej jakikolwiek ruch.

bdesfhefrue777777777899999999i Wiesz co? Dziwne, ja mam te same wymiary (wzrost i waga), ale w 36 to ja mogę pomarzyć, żeby się zmieścić ... ściemniasz coś chyba:-o

to zacznij chodzić na fitness

jeśli bdesfhefrue ma mięśnie to owszem ważac tyle samo co ty będzie miała i tak o wiele mniejsze wymiary gdyż mięsnie ważą więcej ale za to obwodowo są mniejsze niż tłuszcz. więc żadna ściema, z tego powodu wskaźnik bmi nie jest tak do końca w pełni wiarygodny -głównie z powodu osób u których wagę tworzą mięśnie -np. sportowców albo kulturystów.

Ktoś tu ściemnia... Ja mam 172 cm wzrostu, ważę 62 kg i noszę rozmiar 38, czasem 40... Przy niewiele niższym wzroście i wadze 68 kg nie ma szans na rozmiar 36...:O Szwy pękają, a człek przypomina ściśnięty...baleron?? :D

Aaaaapsik a po co mialabym sciemniac? taka jest prawda, moje cialo jest zbite, umieśnione, taką mam walsnie figurę. wolalabym miec bardziej smukłą ale mam co mam.

A ja wierzę, że się wciśnie...:D Widuję takie osobniki na ulicy. Chyba niezbyt dokładnie oglądają się w lustrze przymierzając za małe ciuchy...:O

moja figuta przypomina kregiel, jest bardzo podobna do tej z linku: http://bi.gazeta.pl/im/6/8010/z8010826O.jpg "normalne" ramiona, srednie pierski, bardzo szcupłe ręce, zaznaczona talia- dlatego na górze mam rozmiar 36 a na dole- wąskie biodra, pelne uda i umięsnione łydki- tutaj rozmiar 38. moje uda, mimo, ze nie są smukłe, to nie są"trzesaca sie galareta", tak samo posladki- wszytko zbite, mimo ze nie najmniejsze.

cóż, jest tak a nie inaczej, "osobniki" takie jak ja potrafią sie "wcisnać" w spodnie 38 wyglądając przy tym normalnie, mzoe nie jak modelka ale jak statystyczna kobieta....

Polecam tez hula hop! Ładnie kształtuje talię i odchudza! :)

Nie rozumiem ludzi ktorzy piszą typu ''obudziła się'' Lepiej poźno niż wcale. A ktoś kto napisał że jest tłustą gruba świnią nie ma za grosz kultury ;/ ehhh.. Autorko, zapraszamy do nas ;) te same cele :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5148979

cześć gnoje:P

Ja próbuje walczyć z wagą dzięki http://tomekg.myvi.net/ jest to darmowy system wyzwań mający wspomóc motywację ludzi by chudli, można wygrać nagrody. Szczególnie w USA jest on bardzo popularny i możesz wygrać nagrody.

jak zwykle na kafe toczy się kulturalna dyskusja. Autorko. W jedną noc nie przytyłaś to i w jedną noc nie schudniesz. Jeśli chcesz trwale schudnąć to musisz zmienić nawyki żywieniowe na stałe. Diety są dobre na czas ich stosowania. Potem większość ludzi wraca do starych przyzwyczajeń a waga znów w górę. Proponuję ci taki układ: 1500 kcal na dobę. Wyklucz alkohol, słodycze, fast food. Ogranicz tłuszcz , jedz 4 posiłki. co 4 godziny. obfite śniadanie i obiad. I dwa lekkie posiłki. Pij wodę. Min. 6 szklanek dziennie. Pij herbaty typu zielona, biała. No i sport. jak dasz radę to 7 dni w tygodniu ćwicz. Polecam ci ćwiczenia z jillian. I pamietaj o cierpliwości. Nie licz że do lata będziesz szczupła. przez 3 miesiące mozesz schudnąć dużo ale na pewno nie 30 kg. Wiem co piszę bo sama jeszcze rok temu miałam sporą nadwagę. I w 7 miesięcy zrzuciłam blisko 30 kg. W pierwszy miesiącu chudnie się ekspresowo a potem to się stabilizuje. Jeśli chcesz pogadać albo jeszcze jakieś pytania to odezwij się :)

Ja też miałam 30 do zrzucenia. Zaczęłam miesiąc temu i już 7 kilo mniej. Wykluczyłam słodycze, słodkie napoje,późne kolacje. Ćwiczę 5-6 razy w tygodniu po pół godziny na rowerze stacjonarnym. Można,tylko trzeba w siebie uwierzyć. Teraz przed nami święta-trudny egzamin ha ha