Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MonikaaaLoooo

Chłopak za granicą

Polecane posty

Gość gerty
monika powiedz mu tak. do konca miesiaca masz wrocic tutaj. wiesz gdyby mi tak ktos powiedzial to bym nawet nie czekl do konca miesiaca tylko jutro juz byl w polsce :) albo ty tam jedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jestem zdania ze gerta ma racje. Duo jest takich cwaniaczków, klamia w zywe oczy i pociskaja to co dziewczyna chce uslyszec a potem i tak robia co chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Monika nie słuchaj rad ludzi którzy pieprzą od rzeczy a sami nigdy w podobnej sytuacji nie byli. Da się żyć w związku na odległość, nie jest to nic strasznego, a czasem nawet lepiej bo możecie ze sobą zatęsknić, a to bardzo podtrzymuje uczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Gerty przerażasz mnie i naprawdę współczuje Twojej dziewczynie, o ile taką posiadasz. Związek to nie jest trzymanie ludzi na smyczy, czasem się trzeba pogodzić z różnymi decyzjami, w tym z chwilą rozłąką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekonda To nie bdzie chwilowa rozlaka.Juz teraz masz przyklad, wyjechal na miesiac a zostal dlozej i chce tam siedziec jeszcze dlozej.Zycie sie jemu spodobalo i tyle, napewno nie wroci tak predko a autorka bedzie usychala z tesknoty nie wiedzac nawet co on tak naprawde tam wyprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym Cię martwić
z jego perspektywy to wygląda tak chciał jechać na trochę, ale trudno jest wrócić zza granicy, jeśli ma się dobrze płatną pracę, więc chce zostać, żeby faktycznie się odkuć. i jeśli myśli o przyszłości z Tobą to robi to też dla Ciebie. sama zmieniłam plany ze względów finansowych, więc wiem, co piszę. ALE musisz brać pod uwagę taką ewentualność, o jakiej Ci tu piszą - że dobrze mu tam, bo jest wolny, nikt go nie kontroluje.. nie chcę Cię straszyć, ale też niejedno widziałam i związki się rozpadają.. bądź czujna, tyle mogę Ci napisać. leć na wakacje jak Ci zaproponował, zobaczycie, sprawdzicie, jak ułożą się Wasze relacje po przerwie itd. No życzę powodzenia, zawieść się na ukochanej osobie.. nikomu nie życzę :) ale mam jeszcze jedno ale - jak on Ci powiedział, że możecie się rozstać, jeśli Ci nie pasuje.. coś mi tu śmierdzi. albo palnął bez przemyślenia, bo jemu też jest trudno i tęskno (a to jest okropne!!!), albo.. albo po raz kolejny napiszę - BĄDŹ CZUJNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
Sekonda czytaj ze zrozumieniem. to ja tu mowie jak zyc idealnie a ty mowisz ze ja kogos trzymam? wspolczujesz? raczej zazdroscisz. chcialabys tesknic plakac prosic chlopaka zeby wracal a on ze nie nie nie. uwazasz ze to jest nomalne? tolerujesz taka patologie? milosc zwiazek na odleglosc a odleglosc to roznica. nie myl pojec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Zapewne postawił zostać dłużej bo kasa lepsza tam niż w Polsce, to oczywiste. Wręcz nawet bym powiedziała, że mądry z niego chłopak skoro chce sobie najpierw dorobić, zarobić na to co potrzebuje i wrócić. To mądre i dojrzałe decyzje, gdyby wrócił bo tęskni, bo dziewczyna płacze, bo żyć bez siebie nie mogą itp. itd. to czysta głupota godna 16latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
ja jak bylem sam dawno temu tez jechalem tylko na miesiac a zostalem tam kilka lat. perspektywa pieniedzy wolnosci nowych znajomosci jest wielka pokusa. i mysle ze ten typ ma tak samo. tylk oze ja ylem sam a on ma kogos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
gerty Sekonda czytaj ze zrozumieniem. to ja tu mowie jak zyc idealnie a ty mowisz ze ja kogos trzymam? wspolczujesz? raczej zazdroscisz. chcialabys tesknic plakac prosic chlopaka zeby wracal a on ze nie nie nie. uwazasz ze to jest nomalne? tolerujesz taka patologie? milosc zwiazek na odleglosc a odleglosc to roznica. nie myl pojec. Co jest idealnego w wiszeniu na swojej dziewczynie i rzucania swoich planów tylko dlatego, że ona tak chce? Nie przesadzaj, co z Ciebie za facet... Nie zazdroszczę, takiego to bym na pewno nie chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieniadze za wazne nie musze tego nikomu mowic, ale jednak czasem nie warto dla pieniedzy na tak dlugo sie rozdzielac.Wiele zwiazkow, ba nawet malzenstw sie przez to rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
sekunda a co lubisz bogatych ? :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
sekonda to bym moja ukochana sciagnal do siebie. a jesli chodzi o mnie to w sprawach odpowiedzialnosci finansowej to jest na najwyzszym poziomie. i nei musze tesknic by to osiagnac. trzeba pomyslec. co ty mi tu mowisz. ja zwracam wielka uwage na to zeby komus niczego nei zabraklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
[zgłoś do usunięcia]gerty sekunda co ty wiesz o milosci zyj sobie w patologi jak chcesz milosc to milosc a nie kasa i pokusy multimediow. proste zwiazki nastawione na kasowanie zarabianie. jejku jaka nuda. powariowaliscie czy co. takie zwiazki to strata czasu. tu nawet milosci nei ma, nic nie ma, przyzwyczajenie i bojazn przed samotnoscia heh... Już nie wymyślaj ;) Mój facet studiuje za granicą, ja studiuję w Polsce i było tak kiedy się poznaliśmy. Żadne z nas nie zrezygnowało ze swojej szkoły, nie zrezygnowało z SIEBIE tylko po to żeby być ze sobą obok i trzymać się za rączkę. A teraz ja kończę studia i przeprowadzam się do niego. Widzisz, da się? Masz bardzo niedojrzałe podejście do związków. Nie samą miłością człowiek żyje. Jaka bojaźń przed samotnością skro znaczą część naszego czasu spędzamy osobno? Widocznie ty się bardzo tego boisz, bo rzuciłbyś wszystko gdyby Twoja dziewczyna (której zresztą nie masz, nie dziwię się...) powiedziała, że masz tu rzucić. Głupota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
A co ty mi tutaj z pieniędzmi teraz wyskakujesz? Nas akurat kwestia finansowa nie dotyczy, tylko nauki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
nauki? :d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym Cię martwić
Autorko - no i chcesz lecieć do niego w te wakacje? nie zastanawiaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Czego nie zrozumiałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
sekonda. no akurat studia nie idzie u ciebie w parze z czyms innym bez obrazy. powiem tak. no wiedzisz bo poznaliscie sie w teakiej sytuacji ale autorka artykulu ma zupelnie inna sytuacje wiec co porownujesz ja do siebie ? studiujcie sobie daj wam bozia. chodzi o w ogule inny problem. oni mieszkali razem w polsce i on zyjechal zostawiajac ja sama. widzisz roznice? bo ja tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Ależ oczywiście, że widzę. Odniosłam się do Twojej idiotycznej moim zdaniem wypowiedzi, a nie sytuacji autorki :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
tak czy siak ja uwarzamze lepiej byc blisko siebie nie rozstawac sie az tak daleko i na tak dlugo. co innego np ze cos bylo wszesniej i nie mamy wyjscia. ale w przypadku autorki to ja bym jej nie zostawil samej na pastwe losu. i to jest prawdziwy facet a nei taki co duzo gada i siedzi za granica bo mu fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
"ja uwarzamze" oj coś Tobie w parze też chyba nie poszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
sekunda no moze i nie poszlo ale ja studiow nie konczylem. zreszta po co mi ortografia za grnica :p i tak po polsku nie mam z kim pogadac :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
dobra ide ogladac klan. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
To może nawet i lepiej, że nie ma z kim pogadać. Wielkim błędem za granicą jest zamykanie się tylko na grono polaków. A tak to i języka się nauczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym Cię martwić
Autorka poszła spać, a Wy się nie kłóćcie, oboje macie racje, bo przeżyliście inne sytuacje, cała filozofia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
no ja nie lubie polakow za granica. wstyd przynosza. wole sie kolegowac z tutejszymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Ale nikt tu się nie kłóci, tak sobie plotkujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym Cię martwić
Oj Sekonda prawdę piszesz!! Zamykanie się na rodaków to najgorsze co można zrobić, jeśli chce się nauczyć języka. Z Polakami zawsze można np. na Kafeterii :D bo o pomstę wołają ci, którzy są za granicą już lata a języka to tyle co dziękuję, do widzenia.. śmiać się czy płakać? chyba to drugie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×