Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialabym....

Chciałabym być bogata, mieć na wszystko kasę...

Polecane posty

Gość chcialabym....

na markowe ubrania, na wynajem mieszkania, na dentystę, na wszystko żeby starczało... a tymczasem jestem biedna jak mysz kościelna i w wielki 26 lat mieszkam z rodzicami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gut97tuijy
ja nie chciałabym mieć na wszystko, bo wtedy nie cieszyłyby mnie drobne rzeczy tak jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana mloda mezatka33
ja mam 33 i nic nawet na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego niby nie jest ,mówie to po sobie masz mało chcesz więcej tak samo jak masz dużo chcesz jeszcze więcej i tak skonsturowany jest każdy człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
to sobie zarób proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tepa jestes jennifer, nie sadze ze jak kogos bedzie stac na podstawowe rzeczy takie jak dentysta , i ciuchy markowe, to ze ta osoba by chciala wiecej...Mnie na to stac i jestes zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroscic ? a niby czego? Znam swoja wartosc i nie zazdroszcze nikomu ,bo nie mam czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
Od kiedy bezrobocia, i nic nie robienia się zazdrośći? Chyba pasożyt może uważać takie zycie za szczęście, ale nie człowiek ambitny, z marzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gut97tuijy
jennifer ma akurat rację. potrzeba posiadania nigdy nie zostaje zaspokojona, ciągle chcemy czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszystkie matki siedzące w domu i wychowujące dzieci to pasożyty;)heh wiesz nawet mi się dziecinko nie chce dyskutować na takie tematy...moze jak bedziesz miała dzieci i rodzine to zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
Kobieto, mam dziecko i to 6letnie. Mam tez prace, własny(!) samochód- a nie kupiony przez męża, ojca wujka, kochanka. Siedziałam rok po urodzeniu dziecka, uważam że dłuższy czas to zwykłe lenistwo, brak ambicji, i checi życia na własny koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffwrgrgrghr
masz rację - brak chęci życia na własny koszt. coś cię boli w tym, że niektórzy mają inne chęci niż twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak rok czasu siedziałaś z dzieckiem faktycznie duługo ,pieniądze i kariera ważniejsza od dziecka a dzieckiem kto sie zajmował babcia,dziadek,żłobek czy opiekunka?:) widzisz dla jednego priorytetem jest karieira a dla innego rodzina:P ja pozatym nie leżałam a studiowałam bo młoda jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rok czasu siedziałas z dzieckiem ,faktycznie długooo nie wiem czy wiesz ale dziecko do 3 lat powinno przebwać z matką no tak ale kariera ważniejsza ,widzisz dla mnie ważniejsze jest dziecko niż kariera;) ale jak widać każdy ma inne priorytety w życiu .A kto z dzieckiem siedział babcia,dziadek? czy pani opiekunka a może złobek? urodzić dziecko to pryszcz a potem uciekać od niego do pracy;)...a ja pozatym studiowałam międzyczasie bo młoda jeszcze jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
Ja mam 25lat i też nie uważam swojego wieku za starość, a o moje dziecko sie nie martw, bo ma spełnioną matke i ojca, być może to zalezy od danego charakteru, kazdy ma inne cele. Dla mnie to głupota, siedzisz z dzieckiem w domu i co poza udawanie matki polki masz? Spełniasz sie na płaszczyżnie domowych obiadów?- cieszysz, gdy mąż powie ze obiad był ok?? Litości, kobiety wyjdzcie do ludzi, bo gdy poświecisz 100% czasu rodzinie osiagniesz odwrotny efekt do zamierzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldona każdy żyje jak chce ,ale ja wolałam siedzieć z dzieckiem i stidiować między czasie ,niż pracować za psie pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
Czasem wydaje mi się, że pewne wzorce przejmujemy z domu rodzinnego, moja mama zawsze była bardzo aktywna zawodowo, i powiedz po co Ci studia, gdy i tak nie realizujesz sie w zawodzie? Ja myśle, ze nie po to człowiek robi je 5lat by pózniej siedzieć w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mi studia - po to żeby się rozzwijać ,na razie mam licencjat od wrzesnia idę na magisterkę ,a czemuby nie? moze znajdę pracy w zawodzie :) ale zawsze mam wyższe i papierek .Teraz ze średnim wykształceniem to możesz byc tylko robotnikiem fizycznym ,no ale wiesz może cię takie cos satyfakcjonuje ,nie znam poziomu towich ambicji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mi studia - po to żeby się rozzwijać ,na razie mam licencjat od wrzesnia idę na magisterkę ,a czemuby nie? moze znajdę pracy w zawodzie :) ale zawsze mam wyższe i papierek .Teraz ze średnim wykształceniem to możesz byc tylko robotnikiem fizycznym ,no ale wiesz może cię takie cos satyfakcjonuje ,nie znam poziomu twoich ambicji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mi studia - po to żeby się rozzwijać ,na razie mam licencjat od wrzesnia idę na magisterkę ,a czemuby nie? moze znajdę pracę w zawodzie :) ale zawsze mam wyższe i papierek .Teraz ze średnim wykształceniem to możesz byc tylko robotnikiem fizycznym ,no ale wiesz może cię takie cos satyfakcjonuje ,nie znam poziomu twoich ambicji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffwrgrgrghr
aldonka skończ bo pokazujesz tylko swoją głupotę. moja mama pracowała całe życie, ja nie pracuję i nie zamierzam. parafrazując ciebie - cieszysz siez tego że cię szef pochwali, że dobrą kawę zaparzyłaś? uważasz ze jak kobieta nie pracuje to od razu gnije w domu? nie ma żadnych pasji? ambicji? nie spełnia się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
Mam mgr i nie parze kawy :) Robie to co kocham, i sie spełniam, dffwrgrgrghr tacy ludzie jak ty prędzej bądż póżniej żebrają o zasiłek w pomocy społecznej- co za ambicje, ale twoje zycie i twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona-tak to moje imie ;)
dffwrgrgrghr chcesz dużo w życiu mieć, ale pracować to sie nie chce? hahaha co za ludzie, naprawde mnie to przeraża, typowy pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffwrgrgrghr
może masz aldonko inne podejście ale ja i mój mąż podchodzimy do małżeństwa jak do całości i nie ma tutaj tak, że samochód jest za pieniądze męża a ja nie żyję na własny koszt. Stanowimy jedną całość, zespół. Skoro mój mąż zarabia tyle że stać nas na to, co potrzebne a i na przyjemności sobie często pozwalamy i trochę się zawsze odłoży to poco ja mam pracować? żeby taka aldonka nie gadała? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjhg
a w jakim kierunku sie ksztalcisz Jennifer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×