Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okropienstwa

rozstanie

Polecane posty

Gość okropienstwa

Rozstalem sie wczoraj. Nie potrafie przestac ogladac jej zdjec na kompie. Pomyslec, ze jeszcze wczoraj, przedwczoraj i 3 dni temu bylem przekonany, ze cos peklo, ze przesadzila, ze zabawila sie moimi uczuciami. A teraz? Od chwili, w ktorej nie jestesmy razem czuje sie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annes32
Daj sobie czas, to zawsze boli. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać podpaski to nie wszystko
za jakis czas ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
Annes, niestety wiem, ze zawsze boli, to nie moj pierwszy zwiazek... tylko ja dawno takiego bolu nie przezywalem, takiego rozbica. I to jeszcze ja do niej pojechalem sie rozstac. Caly czas czuje, ze moglem popelnic blad, ze mogloby cos z tego byc, ze przestalaby byc osoba zaborcza, ze ja moglbym byc bardziej zdyscyplinowany. Kazda chwila teraz jest po prostu okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdzie ci za jakiś czas
:P wszystko wraca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mini Midi Maxi .
to juz przesadzone? nie bedzie powrotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
Niestety, jest wrecz przeciwnie. Nie wraca zupelnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
Mini: Nie wydaje mi sie, zeby sie na to zgodzila. Wczoraj przejechalem kawal Polski, zeby sie rozstac, ona to przeczuwala i juz byla na to nastawiona, ze wszystkich kontaktow mnie pousuwala. Powiedziala, zebym nawet nie probowal sie do niej odzywac - a jej apodyktycznosc i agresywnosc w polaczeniu z 'brakiem odzywania' nie zostawia mi wielu zludzen. Musze jakos przezyc to rozbicie, a nie moge uciec od obowiazkow. Nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona19
rozstanie zawsze boli, czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy dobrze zrobil, czy decyzja nie byla zbyt pochopna, czy nie traci w zyciu czegos co miało byc najwazniejsze. Daj sobie czas, jeden, dwa dni teraz myslisz jedynie przez pryzmat milosci, dziewczyna z ktora byles byla idealna, piekna, madra.. zobaczysz po uplywie czasu przestanie taka byc, przypomnij sobie o krzywdzie ktora Ci zrobila.. Kochajace sie osoby nie rania sie wzajemnie, zwiazek jest jak kwiat -trzeba o niego dbac bo jesli nie- zwiednie. Postaraj sie zajac czyms sensownym, wyjdz gdzies, porozmawiaj z przyjaciolmi, wyjedz do rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
onaona19: nie moge udac sie do rodziny, mam duzo pracy. dlatego tez nie moge udac sie nigdzie. Praktycznie nic nie moge. Moge pracowac na kompie, a polowa rzeczy na nim mi przypomina Ja, nie usune ich. Nie chce usuwac jej ze swojego zycia tak jak ona usunela wszystkie slady mnie. Jasne, koniec koncow nam sie nie udalo, ale kurcze... bywalismy w niebie. Od poczatku do siebie nie pasowalismy, ale bylo miedzy nami to cos. Ale dolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
nie wiem, kurwa no, nie wiem co powinienem zrobic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma jak dobra
prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
Jesli masz do powiedzenia "prowokacja", nie zabieraj glosu. Ostatnia rzecza, jaka mi sie teraz chce, to cokolwiek komukolwiek udowadniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
chłopacy też tak przeżywają rozstanie? Myślałam żeto tylko my dziewczyny rozmyślamy w nieskończoność o byłym i pomimo że się nie układało umieramy ztęsknoty... ja też tak miałam ale gdybym cały czas myślała to do tej pory bym oszalał. ja po prostu uświadomiłam sobie że nie mam za czym tęsknić bo za osobą która sprawiała tyle przykrości łatwiej się zapomina. Ale zanim Ty to sobie uświadomisz musi upłynąć sporo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma jak dobra
co bierzesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
fiołek1113: niezawsze tak przezywamy. To zalezy od zwiazku. Ten chyba jeszcze we mnie zyje i jest cos, co nie pozwala mu we mnie obumierac :/ Mam tu jej rzeczy, ktore chcialem jej oddac, bo je ostatnio i przedostatnio zostawila. Powiedziala, ze je kupila dla mnie, zeby byc dla mnie piekna, wiec niech zostana ze mna. Nie potrafie ich wyrzucic. Cholera, w ogole nie potrafie zdjac ich z widoku. Nie ma jak dobra: zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
mogłeś jej oddać bo właśnie te rzeczy pogarszają sprawę.. chociaż ja sama też nie wyrzuciłam rzeczy mojego byłego ale już nie wzdycham do nich są mi obojętne. Wiem jak rozstanie boli. Ja miałam trochę łatwiej bo ja zerwałam ale kontakt miałam z chłopakiem bo jemu niby nadal zależało i to że pisał do mnie nie dawało mi popadać w rozpacz, ale teraz wiem że nie warto płakać chociaz czasem to jest niezależne od nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
tutaj niestety jest tak, ze ona nie chce zadnego kontaktu. Absolutnie zadnego. I caly czas mi zle. I caly czas chodze skolowany, a za mna chodzi jej zapach, jej dotyk... Tak jeszcze nie mialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
a w ogole to dlaczego z nią zerwałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma jak dobra
fiołek przecież to prowokacja, szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
Oklamala mnie, zeby zawlaszczyc moje uczucia. Zdobyla sie na szantarz emocjonalny, bardzo okrutny, tylko dlatego, zebym nie wyszedl z domu ze znajomymi za ktorymi nie przepada. Cala sprawa wyszla niemal momentalnie, poniewaz balem sie, ze cos zlego jej sie moze stac i kontaktowalem sie z kim moglem, kto jest blisko niej, zeby podjechal i zobaczyl - okazalo sie, ze wymyslila sobie cala historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kązdy zna te uczucie jesli cie to pocieszy ja ze swoja dziewczyna rozstalem sie tydzien temu :( przyjemne to nie jest ale czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
dobra rada itak się nudzę a miałam podobną sytuację więc co mi szkodzi ale co wymyśliła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
OPC: wiesz, rozstanie nie pociesza. To, ze Ty masz zle nie sprawi, ze bede mial lepiej, jednak doceniam, ze odpisujesz. Jest to wsparcie, wsparcie pomaga zebrac sie w garsc i wyjsc gdzies na swiat, wsparcie, to pokazanie, ze takie rzeczy sie dzieja. I w koncu wezme sie w garsc wyjde na ten swiat, do ludzi i zobacze troche szczescia. Moze za nim zatesknie. fiołek1113: dokładnie nie opiszę, bo może kiedyś jakimś cudem do niej dojść, ale generalnie, że ktoś przyszedł do jej domu i robił jej krzywdę, a chodziło o to, żebym był cały czas przy telefonie a najlepiej na rozmowie wideo i nigdzie nie wychodził, bo wtedy ta osoba nie będzie nic odwalała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
a może ona Cię tak bardzo kochała i może bała się że jak pójdziesz z kolegami to ją zdradzisz. a później wytłumaczyła Ci dlaczego tak zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolczix
ona poprostu nie była ciebie warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropienstwa
fiołek1113: o to poszlo, ze nawet jesli mnie tak bardzo kochala, to nie mozna w tak perfidny sposob manipulowac uczuciami. Ja sie bardzo o nia balem. Nie wiedzialem, co robic. Nie przyznala sie do konca, powiedziala tylko, ze ubarwila historie, ale z 2ch absolutnie pewnych zrodel wiem, ze zupelnie zmyslala. jolczix: jezeli tak, to dlaczego sie tak podle czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołek1113
nie wiem jak ktoś moze wymyślić taką historię, ale wiem że niektórzy kochają właśnie taką miłością z troski o drugą osobę. A skąd wiedział że planujesz wyjść z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolczix
czujesz sie tak bo ty ja szczerze kochałes a ona poprostu sie toba bawiła , jednak głowa do góry zbo zza kazdej chmury zawsze kiedys zaswieci słonce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolczix
jesli moge zapytac , długo byliscie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×