Mój chłopak proponuje bluze innym i trzyma je za ręke gdy im smutno.

Np. wczoraj na moich oczach, mało tego, krok odemnie zapytał kumpele czy jej zimno, czy chce bluze, ta odmówiła i powiedziała ze poprostu jej słabo, na co on złapał ją za ręke i tak trzymał. Powiedziałam, ze mi sie to nie podoba, a on na to, ze chciał jej pomóc poprostu. Jestem zazdrosna, słusznie?

O matko, co za frajer!!! Ty jeszcze z nim jesteś?!

dziwngo masz hooopa masz prawo byc zazdrosna niedługo bedzie pocieszał kolezanki w inny sposób:-P

kopnij go w dupe:-D niema sensu byc z takim bolkiem

O jaka dobra dusza :P Ciekawe co jeszcze jest w stanie zrobic w ramach pomocy.

dobry ten Twoj gosc :D

Może pokaż mu drugą stronę medalu? Wtajemnicz jakiegoś kolegę i przytulaj się do niego, bo Ci zimno. Albo bo jest mu smutno. Albo trzymaj się z nim za ręce, bo mu "zimno w łapki" :D

jaciekrece, a niech przytula - jezeli jest miedzy nimi zaufanie, to spoko. Jak facet bedzie chcial zdradzic - zdradzi. Jak laska bedzie chciala zdradzic - zdradzi. I nie bedzie zmiluj.

Nie ważne gdzie się pies łajdaczy ważne gdzie wraca na noc :)

Uważam, że niektóre gesty są zarezerwowane dla partnera i/lub bliskich przyjaciół.

jaciekrece, uważam, że zarezerwować to sobie możesz miejsce w pociągu tylko dlatego, że pkp Ci to umożliwia. Nie możesz rezerwować sobie zachowań drugiej osoby, to niewolnictwo. Druga osoba sama wie co chce zrobić i jak chce się zachować. Jak Tobie to nie pasuje, poszukaj innej, z którą spiszecie nowy kodeks hammurabiego.

Nie będę wchodzić z Tobą w dyskusje, bo nie jest mi to potrzebne. Podobnie, jak Twoje rady. :)

jaciekrece, wiem że nie będziesz. Jesteś typem osoby "odtąd dotąd", prawdopodobnie w ogóle uporządkowanej, która nie myśli kontekstowo, raczej szablonowo, strukturalnie - jeżeli czegoś nie ma w strukturze - niech tego nie będzie.