Odeszła a ja nic nie zrobiłem

Nie wiem co robić, jak przekonać, wariuje już! Byłem na kawalerskim kumpla, nic specjalnego, zwykła impreza w pubie, trochę popiliśmy i wszystko w tym temacie. Jeden kumpel popił troche, a że komórka mu się rozładowała pożyczył ode mnie żeby wysłać dziewczynie z którą spotyka się tylko na bzykanie smsa. Żaden problem dałem mu, ale wał jest taki, że głupek był na tyle wstawiony, że nie podpisał się tylko wysłał wiadomość o terści, że impreza się kończy i chętnie wpadnie do niej na kolacje ze śniadaniem oraz zboczony tekst, którego nie zacytuje. Wracam do domu, zapominam totalnie o tym, że pisał coś i na drugi dzień moja bawiąc się moją komórką przeczytała ten cholerny sms. Oczywiście nie wierzy "w bajeczki o kolegach z rozładowanym telefonem" a ja "ją oszukałem i pewnie mam jeszcze więcej na sumieniu" - co oczywiście jest totalną bzdurą,bo poza nią świata nie widzę i widzieć nie będę. Problem o tyle poważny, że w poprzednim związku facet ją zdradzał przez 3 lata, dowiedziała się po roizstaniu a mu ufała. Oczywiście Ona się ode mnie wyprowadziła, dzwoniłem przy niej do tego kumpla, brałem na głośnomówienie potwierdzał, że to on to pisał, ale Ona uważa ,że go uprzedziłem, że umóiliśmy się tak. Wyłączyła telefon, nie otwiera mi drzwi i nie chce mnie widzieć. Co ja do cholery mam zrobić? jak udowodnić, że nic nie zrobiłem?! Przekreślić przez takie gówno 6 lat związku!!!!!!

sie placi kolego :)

jak ktoś uważa że jestes wielbłądem to chocbys się skichał nie udowodnisz mu że jest inaczej porozmawiaj, wyjaśnij... ale i tak wszystko zalezy do tego czy ci uwierzy czy nie...

nie poddawaj sie,. walcz jesli jest tego warta. Porusz temat zaufania

Nie poddawaj sie udowodnij jej ze ja kochasz, ze jest dla Ciebie najwazniejsza, nie dawaj za wygraną ona napewno ma watpliwosci ale gdy bedzie widziała twoj upor przekona sie ze mowisz prawde

Póki co to ona nawet nie daje mi szansy ze sobą porozmawiać:/ Cholera.. Kiedyś mi powiedziała, że mi ufa bezgranicznie, ale jeśli jej zaufanie zawiode to będzie koniec. Brakuje mi jej cholernie i ta bezsilność!

jak ją przekonać? jak udowodnić , że to nie ja?

może poprosisz o pomoc adresatke tego sms-a, może ona pogada z twoja dziewczyna? Warto walczyć!

wymysl cos jakis liscik za wycieraczką samochodu, smsy, wyslij kwiaty, napisz list kobiety doceniaja takie rzeczy

wiec przy kolejnym takim wyskoku tez by wyszlo na to ze laska ma problem ciesz sie ze pozbyles sie takiego kleszcza ale wyciagnij nauczke zeby pijanym kolegom nie pozyczac komorki ................:o

hmhm raczej nie prosiłabym o pomoc tej laski bo jeszcze to moze pogorszyc sytuacje,.lepiej sam to załatw.

moze ten kolega wczesniej tez do niej pisal ze swojego tel i ma te smsy lub wykaz rozmow niech udowodni, ze to jego znajoma nie twoja

Nakop koledze :P w końcu to jego wina. Albo daj jej numer tej laski i powiedz żeby powiedziała z kim się spotyka.

ostra dziewczyna, chapeua bas!

i dobrze po co ci inwigilujaca dziewczyna :P "...bawila sie komorka..." yhy

"selenia111 moze ten kolega wczesniej tez do niej pisal ze swojego tel i ma te smsy lub wykaz rozmow niech udowodni, ze to jego znajoma nie twoja" Shit na to nawet nie wpadłem:) Dzięki! Zrobie tak, zmusze kumpla żeby pokazał jej swój telefon i smsy wysyłane do tego własnie jej numeru. To już porządny dowód jest. A list jej już podrzuciłem do skrzynki i kwiaty wysłałem (kurde żeby człowiek musiał takie piekło przechodzić mimo że nic nie zrobił)

Musisz po prostu koczować pod drzwiami, aż otworzy.Innej rady nie mam. Siedź jak ci co strajkują na głodzie, dasz radę? Puści ją po dwóch dniach, ale to musi być stałe siedzenie, a na siusiu do sąsiada lub za winkiel. :)

a ja juz nie kocham go "i dobrze po co ci inwigilujaca dziewczyna "...bawila sie komorka..." yhy " A dlaczego miała nie przeglądać moich wiadomości? Ja nie mam nic do ukrycia i sam często jej podtykam swój telefon żeby coś zobaczyła albo przevczytała. Mam zasadę że zawsze jej wszytsko mówie

bo to pewnie bajeczka a ty szukasz sposobu by ktoś ci sprzedał patent na to jak ją zbajerować Kto teraz zna numer komórki na pamięć? Zwłaszcza do jakiejś szmatki na seks

Masz qrwa pecha. Ciesz się że to tekst do jakiejś laski a nie coś w stylu "zabiłem go, gdzie teraz ukryć zwłoki"? Jedna laska z UK tak wysyłała do znajomych dla żartu, pomyliła numer i trafiła na policjanta... Później miała nalot.

użyj. Że masz do niej pełne zaufanie, że przecież nie ukrywasz komórki przed nią.

Gadałem z kumplem ma jej zaraz wysłać na maila zdjęcie swojeg telefonu z smsami sprzed kilku dni do numeru tej panny na bzykanie. Mam nadzieje, że da się takie zdjęcie wykonac żeby czytelne było. Ma jej też napisac, ze może do niej podjechac i jej pokazac telefon naocznie.

ale wtopa za głupote niestety sie placi watpie by wrócila do ciebie

takie wpadki są the best!

Powiedz jej że obraża Twoją a inteligencję uważając, że mając romans dajesz jej do oglądania SMSy. Powiedz jej szczerze - patrząc w oczy jak było, mocno zdecydowanie że nie masz żadnego romansu, całowania seksu. Że ją kochasz i chcesz z nią być i jeśli Ona Ci nie wierzy, to wasz związek nie ma sensu. Powodzenia.

znam jednego chłopaka który była jakis dziwny... jego dziewczyna agnieszka- ewa tak sie na niego zezłosci ze wepchneła go do dziury, uderzaył tam reka o metalowa rure i złamał sobie reke w dwuch miejscach z przesunieciem, pozniej drugi raz mu złamała i sie smiała z niego a w miedzy czasie mu jeszcze kilka zwierzat zabiła i jeszcze pare zajebistych akcji mu wyjebała... no i oczywiscie tez sie zastanawiała czemu on nic nie zrobił i czemu o nia nie walczył

a na sam jej widok kurczyl mu sie siusiak

jak szła to za nia az sie asfalt zwijał

wyglada to teraz tak http://www.boovietoons.com/images/mission-impossible-1996.jpg badz tak http://hippobotamus.com/wp-content/uploads/2007/10/missionimpossible3.jpg

Autorze i jak to się skończyło?