Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czesio577

Cała prawda o FESS

Polecane posty

Gość Pacjent 1
Podzielę się swoimi doświadczeniami w walce z chorymi zatokami. Poprawnie przeprowadzona operacja np. prostowania przegrody nosowej może poprawić komfort życia pozwalając na swobodne oddychanie, jednak nie jest to prosty zabieg jak często sugerują lekarze i poddając się operacji należy szczególna uwagę zwrócić na osobę operatora. Mnie operowano dwukrotnie raz prywatnie w Mille Medica Prof. dr hab. n. med. Andrzej Kukwa, który zamiast pomóc drastycznie pogorszył stan mojego zdrowia. Drugą operację przeprowadził profesjonalista Prof. dr hab. n. med. Dariusz Jurkiewicz w szpitalu na Szaserów i zawdzięczam mu życie. Dlatego decydując się na operację w obrębie zatok trzeba trafić na właściwego lekarza, a problem chorych zatok będzie jedynie niemiłym wspomnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam zabieg FESS dodatkowo z zastosowaniem hydrodebridera w Tychach w szpitalu chirurgii jednego dnia Dea Salus. Na drugi dzień po zabiegu wyszłam do domu, nie było żadnych powikłań. Operacja przebiegła dobrze, a dzisiaj czuję się świetnie. Do tego na miejscu miałam fantastyczną opiekę medyczną. Miałam szczęście, że pracują świetni lekarze, którzy bardzo często wykonują zabiegi laryngologiczne i mają bardzo dobre opinie w internecie. Mam nadzieję Czesiu , że poradziłeś sobie z całą sytuacją. Pisz proszę, jak potoczyła się sytuacja. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam miałem operację w czwartek ,że szpitala wróciłem w niedzielę jutro tydzień od operacji endoskopowej czuje się bardzo dobrze mam tylko trochę zapchany nos nic więcej polecam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos mial robiony fess zatok z powodu triady aspirynowej z polipami nosa? Jestem po 28 polipektomiach, ale teraz juz zapchane mam wszystkie zatoki, polipy rozpieraja scianku, sluz nie ma ujscia, bol glowy, zero oddychania, oszalec mozna. Czy taki zabieg moze byc bezpieczny? Co z nawrotami po operacji? Jaki stan zatok po operacji? Jak dlugo tak naprawde dochodzi sie do zdrowia po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darost
witam mam problemy ze wszysykimi zatokami polecono mi profesora z warszawy ale to koszt 10tys.czy ktos moze ma dobre doswiadczenia i moze polecic ..klinike lub lekarza ktoremu mo,zna zaufac w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam Prof. Dariusza Jurkiewicza jest najlepszy, a i unikaj Andrzeja Kukwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaby83
Witam, jestem po zabiegu FESS 5 dzien. Z uwagi na budowe zatok i obraz TK, lekarz przed zabiegiem poinformowal mnie, ze moga wchodzic do zatoki od wewnetrznej strony polika, co faktycznie mialo miejsce. Po zabiegu i podczas pobytu w szpitalu czulam sie w miate dobrze, jednak w pierwszej dobie "po" nastapil obrzek twarzy, do dzisiaj mam szwy, ktore maja byc sciagniete we wtorek. Problemem jest to, ze od wczoraj mam niesamowicie mocne bole glowy i szczeki, zatoki mnie nie bola i nos jest prawie calkowicie drozny. Wiem, ze bol glowy to powiklanie po zabiegu, ale czy ktos sie z czyms takim spotkal ? Bol jest jak obrecz, ktora uciska mi skronie, boli mnie tez gorna szczeka. Bol jest narastajacy i pulsacyjny, jak probuje sie polozyc mam wrazenie, ze rozerwie mi glowe I szczeke. To jakas tragedia, mam nadzieje, ze te dolegliwisci niedlugo ustapia, bo na razie nie jestem w stanie w ogole funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaby83
Witam, jestem po zabiegu FESS 5 dzien. Z uwagi na budowe zatok i obraz TK, lekarz przed zabiegiem poinformowal mnie, ze moga wchodzic do zatoki od wewnetrznej strony polika, co faktycznie mialo miejsce. Po zabiegu i podczas pobytu w szpitalu czulam sie w miate dobrze, jednak w pierwszej dobie "po" nastapil obrzek twarzy, do dzisiaj mam szwy, ktore maja byc sciagniete we wtorek. Problemem jest to, ze od wczoraj mam niesamowicie mocne bole glowy i szczeki, zatoki mnie nie bola i nos jest prawie calkowicie drozny. Wiem, ze bol glowy to powiklanie po zabiegu, ale czy ktos sie z czyms takim spotkal ? Bol jest jak obrecz, ktora uciska mi skronie, boli mnie tez gorna szczeka. Bol jest narastajacy i pulsacyjny, jak probuje sie polozyc mam wrazenie, ze rozerwie mi glowe I szczeke. To jakas tragedia, mam nadzieje, ze te dolegliwisci niedlugo ustapia, bo na razie nie jestem w stanie w ogole funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tydzień po zabiegu antrostomii zatok, usuwania polipow i plastyki przegrody nosa. Lekarz powiedział mi, że miałam bardzo duże zmiany w zatokach. Zabieg w znieczuleniu ogólnym. Po wybudzeniu byłam bardzo słaba, ale nie odczuwalam bólu. Dzień po zabiegu zdjęto mi opatrunek, a nos zaczął się oczyszczać. Trochę bolały zęby, ale nie był to duży ból. Raczej dyskomfort. Wyszłam że szpitala 4 dni po zabiegu. W domu czułam się dobrze, choć byłam osłabiona. Dużą ulgę przynosiło płukanie nosa. Tydzień po operacji wyjęto mi płytki z nosa oraz zdjęto szwy. Wyciąganie płytek bolało (na szczęście był to krótki moment, dosłownie kilka sekund, ale i tak był to największy ból w całej historii). Doktor oczyścił zatoki. Pierwszy raz od półtora roku mogłam wziąć głęboki oddech przez nos. Aż mi się zakrecilo w głowie. Dzień po tym mam stan podgoraczkowy (jest to zapewne efekt zdjęcia opatrunku i dokładnego oczyszczenia). Oddycha się bardzo dobrze. Płukanie zatok jest teraz bardzo skuteczne. Za tydzień będę brała lek wziewny ze sterydami. Ogólnie czuję się dobrze. Oferował mnie dr Łukasz Mazurek w Szpitalu Bielańskim. Konsultowal wcześniej dr Artur Niedzielski (Ordynator).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Torbiel w zatoce klinowej Mam wykonany FESS na zatoce klinowej- rozumiem teraz dlaczego niektórzy laryngolodzy odradzali mi tego zabiegu... Jak nie musicie- nie idzcie. Gdybym wiedziała że tak to wygląda to bym się nie odważyła. Klinika OTO Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie - to wielka porażka, nie miejsce na leczenie ale na łapówki. Skandal co tam sie dzieje i jak jest sie tam traktowanym. Podobnie jak anka z lasu straciłam dużo krwi (mimo , iz oprócz narkozy byłam poddawana hipotensji kontrolowanej) teraz lecze anemie (hemoglobina z 13,9 spadła mi do 8,9), lekarze trkatuja tam ludzi jak kolejny numer, nie reagowano gdy prosiłam o wode czy o leki przeciwbólowe, bolały mnie oskrzela z respiratora to wmawiano mi ze to kręgosłup z leżenia... było tam wiele nieprawidłowości (zgłoszone do RPP). Mimo upływu czasu bardzo boli mnie twarz, policzki, zeby, uszy, zatoki wszystkie inne mimo ze nigdy nie miałam z nimi problemów (był tylko stan zapalny w klinowej- pozostałe czyste a teraz bolą) , kłujący ból w oczach, brak węchu, szumy w uszach. Jedyne co to lepiej widzę i ciesze się ze mam to już za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym wiedzieć jaką klinikę i w jakim mieście polecasz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po FESS 1,5 roku, przez 9 miesięcy było dobrze. Teraz słowo ból nosa nabrało znaczenia, ropa spływa po gardle, łapie co miesiąc infekcje. Miałam robione sitowie, udrożenienie. Lekarze rozkładają ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Generalnie chyba są mylone pojęcia zabieg FESS , przed któą przestrzega przedmówca jest metodą endoskopową , polegającą na usunięciu polipów , endoskopem bez otwierania zatok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FESS polega na dokładnym usunięciu zmian w obrębie ujść zatok przynosowych (kompleks ujściowo-przewodowy) będących przyczyną zaburzeń wentylacji i drenażu zatok przynosowych, nie tylko polipów. Zatoki są otwierane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja miałem FESS w 10 szpitalu w Bydgoszczy 3 tygodnie temu. Zdecydowałem się na ten zabieg gdyż nie miałem już węchu, trudności ze spaniem, ciągłe kichanie i katar. Przynajmniej teraz jest duuużo lepiej, węch wrócił, czuje się lepiej i nie mam problemu ze spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkich, którzy się boją operacji FESS mogę uspokoić. Miałam robioną tą operację w Szpitalu Śląskim w Cieszynie, usunięcie dużej cysty z zatoki szczękowej (36mmx20mm). Po samej operacji czułam się źle ale była to zasługa narkozy ;) nos nie bolał, żadnej opuchlizny ani siniaków. 2 tygodnie po operacji trzeba płukać zatoki, myślałam że to zbędne a jednak skrzepnięta krew dalej się usuwa :o Żadnych powikłań, dzień po byłam wypisana do domu :) wspominam bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakonica
Ja miałam wykonywany FESS 8 miesięcy temu we Wrocławiu w szpitalu wojskowym, operacji nie pamiętam (wiadomo-narkoza), potem pierwse godziny po operacji były ciężkie. Z uwagi na wysokie krwawienie z nosa miałam niestety wykonaną tamponadę, dzięki temu, że o tym nie wiedziałam, nie nastawiałam się pesymistycznie do jej ściągnięcia ale przeżyłam, nie było to przyjemne uczucie, lekarka, która ściągała miała dobre wyczucie zrobiła to powoli ale stanowczo (widziałam młodych lekarzy obserwujących ściągnięcie tamponady i myślałam, że zemdleją haha). ściągnięcia opatrunków z zatok bałam się najbardziej a nic nie poczułam NIC! Ważne jest płukanie zatok po zabiegu, bo wtedy opatrunki nie wysuszają się i łatwo wychodzą. Po zabiegu, już w domu odczułam mega pozytywną różnicę, mogę oddychać przez nos, w nocy śpię z zamkniętą buzią. Jest naprawdę dobrze. Czytając powyższe opisy kolegów i koleżanek, trochę się martwię jednak, że mogą u mnie wystąpić objawy, o których piszą. Póki co jest dobrze i nie żałuję, że się tej operacji poddałam. Dziękuję Pani dr Kotulskiej-Kliś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po FESS 2 lata. Sama operacja okej, okres po też. Cały czas płukanie, sterydy. Niestety czeka mnie powtórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jestem załamana po przeczytaniu powyższych postów. Za tydzień mam mieć operacje endoskopową udrazniania zatoki szczękowej lewej. Im bliżej terminu zabiegu tym bardziej się zastanawiam. Czekam na ten zabieg pół roku. Problem u mnie rozpoczął się od zęba. Ząb został wyłączony a problem z zatoką pozostał. . Mimo to po licznych konsultacjach ze stomatologami postanowiłam wyrwać górną szóstkę od której prawdopodobnie rozpoczął się stan zapalny. Jestem 7 tyg po ekstrakcji. 3 tyg temu zrobiłam kuracje nasodrenem (ekstrakt z fiołka alpejskiego) i czuję ogromną ulgę. Już 2 tydz nie stosuje kropli do nosa. Oddycham swobodnie. Zrobiłam kolejne TK zatok przynosowych . Czekam na wynik. Mam nadzieję, że operacja nie będzie potrzebna. Zęby martwe, leczone kanałowo nigdy nie dają 100% pewności wyleczenia. Życzę powodzenia wszystkim zmagającym sie z chorymi zatokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziolkowa
Mam triade aspirynowa od lat katar ktorego nie moglam wydmuchac.stwierdzono u mnie polipy.5 dni temu mialam operacje Fess.wszystkie zatoki mialam zupelnie zapchane liczne infekcje i bole glowy.Bol po operacji jest serio okropny ale daja morfine jak tylko boli.wtedy dasie przezyc.boli bo tampony ktore zapychaja nos sa coraz wieksze i uciskaja na nerwy.po wyjeciu tamponow tez da sie to przezyc to jest tylko chwila jest ulga juz nie boli az tak.dobe ciagle leciala krew.bylam na odsysaniu i wyciaganiu wloknika bardzo bolesne .jak wrocilam do domu plukalam nawet woda zatoki co godzine.byle tylko nie zaschlo.dzis 5 dzien gorsza dziurka cos nia oddycham cos tam bulgocze a w srode lekarz.mysle ze ja odetka moze trzeba cos ssakiem odessac jeszxze.ogolnie brak mi sil by cos zrobic.Ale daje rade.Trzymajcie sie.bardzo mi pomogly wpisy tu.Moze ktos tez ma triade aspirynowa?to czekam na kontakt.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam 2016.10.13- ja piszę o FESS na zatoce klinowej- to jedyna zatoka drugorzędna, nie ma co jej porównywać do FESS na żadnej innej zatoce, jest specyficznym i bardzo trudnym zabiegiem- tylko kilka klinik w Polsce wykonuje zabiegi na zatoce klinowe. Ja byłam operowana w SU w K-wie na Śniadeckich - byłam i jestem strasznie nie zadowolona- ten szpital to porażka. Obsługa z wyjątkem kilku lekarzy to wielka pomyłka. Ale to conajgorsze- czeka mnie kolejny zabieg- poprawka.. Proszę o polecenie placówki, która wykonuje Fess na zatoce klinowej- proszę o sygnały wyłacznie od osób, które wiedzą o czym piszę (a nie , którzy mają jakikolwiek problem z zatokami inie wiedzą gdzie sie znajduje zatoka klinowa) bowiem, w Krakowie już za pierwszym razem nie chcieli się podjąc tego zabiegu, wiec tym bardziej nie chcę reoperowac u nich. Proszę o pomoc i namiar na inną klinikę. Bardzo na Was liczę- dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Ja mam stany zapalne w klinowych i za 2 tygodnie mam operacje w Kajetanach w Warszawie Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakonica
Lekarze też ludzie, jedni lepsi w zawodzie, drudzy gorsi. W każdym zawodzie tak jest, połowa sukcesu to znaleźć tego z lepszych. Mam aktualnie zapalenie ostre zatok, dzięki FESS mogę wydmuchać wydzielinę z zatok. Trwa to już drugi tydzień ale wiem, że w końcu minie. Podejrzewam, że powtórka też mnie nie ominie ale się tym nie martwię póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź do Gościa sprzed kilku dni (20.02) - ja niedawno miałem operację na zatokę klinową w szpitalu na Banacha w Warszawie. Polecano, że tam sie na klinowej znają. Pierwsza operacja - tez klinowa -10 lat temu, operował lekarz, który już tam nie pracuje. Druga teraz. Na razie jest zbyt wczesnie by widzieć rezultaty. Klinika ogólnie ok, ale troche sie czeka w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam przewlekle zapalenie wszystkich zatok, wraz z zatoka klinowa. Nie mialam zadnych problemow z oddychaniem, zatkanym nosem, czy splywajaca wydzielina. Jedynie zmeczenie, sennosc i migreny. I to z powodu migren zrobilam rezonans mag. glowy i wyszlo na nim zapalenie zatoki klinowej. Potem tomografia zatok wykazala zapalenie wszytskich zatok. Zdecydowalam sie na endoskopowe czyszczenie zatok bo lekarz stwierdzil ze sa mocno zapchane. Operacja ok ( znieczulenie ogolne ). Po zabiegu tez ok. Tylko w pierwszym dniu 1 tabletka przeciwbolowa i potem ok. Zadnych siniakow, opuchlizny, tylko splywajaca krew przy plukaniu Irigasinem. I nagle wrocila energia, zniknela sennosc i migrena tylko jeden raz w ciagu 1.5 miesiaca od zabiegu. A tu nagle od wczoraj ( jestem 1.5 miesiaca po zabiegu ) czuje lekkie cisnienie w zatokach, a wieksze przy schylaniu glowy. Jestem senna. Czuje zmeczenie, oslabienie. Nie bylam przeziebiona, nie mam kataru, wiec nie wiem o co chodzi. Boje sie nawrotu zapalenia zatok. Czy to mozliwe aby po 1,5 miesiaca od zabiegu byl juz nawrot ? Doradzcie jesli macie jakies doswiadczenie / podobny przypadek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja również jestem po operacji zatok metodą Fess. Przewlekłe zapalenie wszystkich zatok (prócz klinowej), do tego zmniejszenie małżowin nosowych dolnych i prostowanie przegrody (części chrzęstnej). Okres wczesnopo-operacyjny wspominam słabo - wiadomo ból, oddychanie ustami, choć już bez duszności spowodowanej przerostem małżowin. Po tyg ściągniecie płytek, przez chwilę lepiej, ale obrzęk nosa narasta. tyg po operacji ostre zapalenie zatok(choć dr stwierdził, że wszystko idzie w dobrym kierunku) - straszny ból szczęk, nasady nosa, rozpieranie w okolicy czoła... Mętna, ropna wydzielina leje się strumieniami - mimo płukania kilka razy dziennie nadal się zbiera. Dziś mija 4 tyg od zabiegu, żółtej, mętnej wydzieliny jest już mniej, ale nadal jest. Bóle ustąpiły... CZy ktoś miał podobny przypadek?? Dodam, ze po zabiegu profilaktyczny antybiotyk przez tydzień, obecnie na sterydach donosowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Voytek
Czy ktoś z Państwa miał zabieg Fess w kolonie mavit w Katowicach? Lekarz z tamtejszej kliniki proponuję mi wykonanie takiego zabiegu, otwarcie wielu zatok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożen
Miałam FESS 22.08 w szpitalu na Szaserów w Warszawie. Otwarte były wszystkie zatoki bo wszystkie były zapchane polipami. Wczoraj (23.08) wyszłam do domu, wieczorem miałam temp. 38 stopni dziś jest ok ale nadal nie czuje zapachów. Powiedzcie jak długo nie czuliście nic po operacji. Ogólnie nie bójcie się operacji. Zespół anastazjologow który mnie usypiał bardzo spokojnie delikatnie do tego podchodzili. Nic nie przyspieszali. Wszystko odbywało się w spokojnej atmosferze. Z operacji oczywiście nic nie pamietam. Po miałam drgawki które mnie budziły wręcz. Wiecie może dlaczego tak się dzieje? Zawsze po narkozie mam drgawki. Dziś jestem drugi dzień po FESS i chyba jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Bożen, ja po operacji nie czułam zapachu cos koło miesiąca, ale pewnie dlatego ze po 2 tyg przeszłam zaostrzenie zapalenia zatok. Po zabiegu jestem już 3 miesiące...wydzelina jak spływała tak spływa ;-/ Dr mówi, ze zatoki są otwarte, więcej nie mógł zrobić... Sterydy donosowe powoli odstawiam, czeka mnie poprawka, gdyż jedna z małżowin została słabo zmniejszona i w zasadzie od początku blokuje mi przepływ powietrza w jednej dziurce nosowej. Co do samej narkozy - każdy na nią reaguje inaczej - są tacy co krzyczą podczas wybudzania, ale i tacy co płaczą, wiec pewnie i te drgawki to jakiś efekt uboczny. Uszy do góry, musi być lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich. Piszę do was z pytaniem, gdzie najszybciej dostanę się na zabieg FESS na NFZ? Jakie są mniej więcej terminy? Jestem już całkiem bez sił, ostatnio cały dzień wydzwanialam do szpitali i terminy które w przybliżeniu proponowali to 4 lata. Wczoraj wróciłam z Wrocławia, byłam na kwalifikacjach do zabiegu, lekarz powiedział rownież że termin to 4 lata, potem mnie obejrzał, powiedział że wszystko wygląda tragicznie i że jak tylko jakiś pacjent zrezygnuje z operacji to zostane wyrzucona na jego miejsce i mam czekać na telefon. To może być jutro albo za 3,4 lata, nie wiem na co się nastawiac a jest coraz gorzej. Mam zmiany kostne, przeokropny ból głowy, zatok i uszu, nie potrafię się wysmarkac, nie potrafię już w ogóle funkcjonować... Na prywatny zabieg mnie nie stać. Co mam zrobić? Martwię się o swoje zdrowie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×