Dziewczyny dość późno odpowiadają na smsy, jak to odbierać?

Jeżeli dziewczyna nie odpowiada zbyt szybko na moje smsy, zdarzają się np. odpowiedzi na następny dzień, czasem potrafią nie odpowiedzieć w ogóle jeśli jakiś luźny sms, czy to oznacza że nie są zainteresowane znajomością? Oczywiście, zależy od dziewczyny, ale to taki zbiór zachowań które się mi często powtarzają. Czy gdy późno odpisujecie dziewczyny, to znaczy ze po prostu chłopak Was nie interesuje?

czemu dajesz drugi raz ten sam temat!!!

Wiesz co, skróciłem go, żeby osoby które mają mniej czasu chętniej go czytały. Także dałem tylko główną myśl, żeby było więcej odpowiedzi jeśli ktoś ma na ten temat zdanie:)

To zależy jakie sms sprawia wrażenie czy z jaką częstotliwością kolejny się pojawia. No i nie wszystkie dziewczyny to chomiki napojone kofeiną nap*** w klawisze jak tylko pojawi się wiadomość wymagająca odpowiedzi czy też strzelające focha jak salwa z Dory, jeśli takowego nie dostają przez godzinę swego życia ;)

No ja zawsze za bardzo biorę do siebie jak dziewczyna nie odpowiada jakiś czas, dlatego na Kafe chcę sobie wyrobić obiektywne zdanie na ile się takim czymś przejmować:) Osobiście zawsze jestem pod telefonem i odpisuję w ciągu 5 minut, więc trochę mnie irytuje takie coś:P

tak szybko odpisywać. jak odpisujesz w ciagu 5 minut to tak jakbyś nie miał co robić, a więc jestes nudny. zacznij odpisywac z opóźnieniem, tak, zeby one czekały na odpowiedź a nie wiedziały, ze za chwilę będzie - to nie intryguje

o w miedzyczasie pisza z innymi

Masz racje trudny temat.. Ale tego nie da sie sprowadzić do jednego wniosku. No bo to zależy od dziewczyny, smsa, sytuacji. Jeżeli piszesz coś w stylu ''co tam u ciebie?'' to faktycznie dziwne kiedy odpisuje na kolejny dzień, chyba ze naprawde nie ma czasu, kasy na koncie , no albo nie chce nawiązywać kontaktu jeżeli w ogóle nie odpisze;) Ale jeżeli piszesz coś .. hmm głębszego, wiesz tak bardziej od Ciebie dla niej i odpisze za jakiś czas to często chce Cie tak ''przetrzymać''w niepewności, podenerwować troche, sprawic byś nie miał tak łatwo. Wiem bo czasem sama tak robię;) ale oczywiście nie zawsze, na to nie ma reguły. Często też nie wie co napisać, zastanawia się analizuje Twoje słowa, no i w końcu odpisuje ale po długim czasie. Dlatego własnie tego nie da się wytłumaczyć. Wszystko, naprawde wszystko zależy od treści smsa, dziewczyny, sytuacji;))

@ to przestań No ja znam się na tych technikach, i wiem że to działa, ale czasem przy tych wszystkich pierdołach które lepiej zrobić żeby kogoś "wyrwać", człowiek czuje że wszystko jest sztuczne. Nie lubię odpisywać z opóźnieniem, chociaż czasem tak robię. Ale to dośc kretyńskie uczucie, napisać smsa, a potem czekać godzinę żeby go wysłać. Czasem prawie zapominam jak się w coś wciągnę:P A ogólnie to dużo rzeczywiście zależy od sytuacji, ale dość często mi się coś tego typu zdarza, więc zakładam że coś jest na rzeczy:)

"Jeżeli dziewczyna nie odpowiada zbyt szybko na moje smsy, zdarzają się np. odpowiedzi na następny dzień, czasem potrafią nie odpowiedzieć w ogóle jeśli jakiś luźny sms, czy to oznacza że nie są zainteresowane znajomością?" Generalnie im szybciej dostajesz odpowiedź na sms'a tym bardziej adresatka jest Tobą zainteresowana. Rada - zawsze miej kilka adresatek w zanadrzu i tym, które odpowiadają po dłuższym czasie nadawaj niższy priorytet. Jak kobieta jest bardzo zainteresowana to odpisuje możliwie najszybciej.

@drenażysta Dzięki, brzmi sensownie i logicznie. Swoją drogą, właśnie to mnie rozbraja, bo jedna dziewczyna do której teraz napisałem, potrafiła nawet w ogóle nie odpowiedzieć, a potem sama oddzwaniać, no i teraz też i ładnie odpisała, i nawet pyta co u mnie. A z 2 tyg wcześniej już miałem zamiar ją olać, skoro nie oddzwania nawet. Zrozumieć to wszystko to masakra, idę się uczyć i zajrzę potem:) PS. Staram się własnie dywersyfikować portfel inwestycji;) Zwykle mam z 5-10 dziewczyn do których piszę, tak żeby do żadnej nie pisać za często. I jak mnie skręca że któraś nie odp, to pisze do innej i szybko zmienia się obiekt mojego myślenia:)

może i kretyńskie uczucie, ale jesli działa, to stosuj. Poza tym nie musisz odpiwywać od razu i trzymać smsa tylko po prostu odpisuj po godzinie. Nota bene ciekawy z ciebie człowieczek, bo przecież naprawdę czasem cos przeszkadza, by odpisac od razu, ja w pracy nie dam rady i odpisuje po pracy, albo całkiem wieczorem, tak dla odprężenia. A Ty ZAWSZE możesz odpisać, no nie mogę :)

"Swoją drogą, właśnie to mnie rozbraja, bo jedna dziewczyna do której teraz napisałem, potrafiła nawet w ogóle nie odpowiedzieć, a potem sama oddzwaniać, no i teraz też i ładnie odpisała, i nawet pyta co u mnie. A z 2 tyg wcześniej już miałem zamiar ją olać, skoro nie oddzwania nawet." Po prostu spotykała się z innym, którego uważała za lepszy prospekt. Nie wypaliło to wróciła do innych opcji. W żadnym wypadku nie umawiać się na weekdendowy dzień. BTW. Tu nie ma czego rozumieć. Szczerze zainteresowana kobieta nie będzie zwodzić, bawić się w gierki, dzięki którym może stracić swój obiekt zainteresowania. Oceniaj kobietę po tym jak się wobec Ciebie zachowuje, a nie co mówi i pisze a "będziesz w domu". Polegaj bardziej na odbiorze niewerbalnym. :)

Stary, z tym że 2 tyg temu miała innego, i jej nie wypalił to do mnie wróciła.....Pojechałeś masakrycznie:D To nie jest moja żadna bliska znajoma, dopiero próbuję z nią miec znajomość jakąś. Poza tym, chodziło mi o coś takiego że potrafi odpowiedzieć, a potem po 2 dniach nic, a potem po 2 dniach sama dzwoni. To studia, a nie dating site więc szczerze wątpię żeby co tydzień miała inne znajomości;) A co do reszty, to ciekawa rada. Chociaż szczerze mówiąc, strasznie cięzko o dziewczynę z którą można swobodnie porozmawiać. Wszystkie z którymi mam kontakt (uczelnia), są strasznie hm..."drętwe" i na zasadzie że jak się umówisz to pewnie marzysz o niej każdego dnia;) A spotkanie to wielkie wydarzenie. Ale dizęki za rady, resztę biorę sobie do serca:)

@to przestań No ja bardzo szybko pisze, to raz, a dwa że tak jestem wychowany żeby zawsze być pod telefonem i żeby był kontakt jak coś. Zawsze mam w kieszeni tel., i zawsze czuję od razu że coś przyszło. Jak mam wykład, to nie powiem żebym nie znalazł 30 sekund żeby odpisać. Jedyny czas w którym nie mogłem od razu odp, to jak pracowałem z 2 lata temu, bo faktycznie w pracy ciężko odp. Ale poza tym to kurcze, czy to tramwaj, czy to spotkanie u znajomych, czy impreza, to zawsze jest czas odpisać w tą minutę. Nie wiem, dla mnie to normalne, chociaż chyba mało kto tak robi:)

"Pojechałeś masakrycznie To nie jest moja żadna bliska znajoma, dopiero próbuję z nią miec znajomość jakąś. Poza tym, chodziło mi o coś takiego że potrafi odpowiedzieć, a potem po 2 dniach nic, a potem po 2 dniach sama dzwoni. To studia, a nie dating site więc szczerze wątpię żeby co tydzień miała inne znajomości" Tym bardziej skoro jest nowo poznana - nie zrobiłeś na niej wrażenia i dlatego jesteś u niej na dalszym planie. Takie są realia. A dlaczego nie miała by mieć jakiejś znajomości, o której nie wiesz. Jasnowidz jesteś czy co? Niektóre kobiety często umawiają się na randki z nowo poznanymi facetami - na prawdę sporo ich odsiewają. Twoje wątpliwości są bez znaczenia. :)

jedno mi się podoba, mówisz że skąd wiem i czy jestem jasnowidzem. A jednocześnie sam mówisz dlaczego jest i że miała kogoś i przez niego zszedłem na dalszy plan. Nawet nie chcę się kłócić, ale trochę ją znam, i na pewno nie osłabł kontakt przez innego kolesia, szczególnie że obydwoje mieliśmy mniej więcej wtedy egzamin na certyfikat a Ona się rozchorowała do tego. A potem chętnie ze mną rozmawiała na żywo. Zresztą, i tak wiesz że masz rację, to co będę pisał;) No nic, ale pomińmy to bo mamy rózne zdania, a na niej jakoś mi nie zależy bardziej niż na kimkolwiek innym;) No i zgodzę się że jako nowy znajomy, na razie jestem na dalszym planie:)

Ja tak robię, niestety ;) Nie tylko w stosunku do facetów, do koleżanek też, niektórych znajomych to drażni, ale w sumie się im nie dziwię ;) Często, jak dostaję smsa, to jestem zajęta i nie mam czasu, żeby odpisać abo nie bardzo wiem, co w danym momencie odpisać i zostawiam to sobie na później. Czasami mija tak kilka godzin, albo odpowiadam na wiadomość dopiero następnego dnia albo w ogóle ;)

Wychowany jesteś bardzo dobrze :) Na cóż sie jednak zdało to wychowanie, skoro świat nie ceni sobie tego, wydaje sie wręcz że ceni co innego. Czasem niestety nie można być sobą. Mam znajomego który jest Twoim przeciwieństwem. Nie odpisuje od razu - nigdy. Odpisuje po paru godzinach, albo dwóch, trzech dniach. Albo wcale. Ja z nim zerwałam kontakt. A z tego co wiem, inni tez się wykruszyli. Bo jednak to brak szacunku - ale on mial taki sposób, ze jak miał sprawę, to dzwonił. Unikał w ten sposób sytuacji, by czekac na odpowiedź :) Sprytne

Do książek! Głową myśleć a nie fiutem!

To zależy, ale generalnie im bardziej wyczekuje Twojego SMSa, tym szybciej odpisze - no chyba, że np. jest w pracy i nie może się oderwać, albo na wykładzie... A co do rady kogoś wyżej "miej kilka adresatek" to ja powiem tak: mnie to zniechęca. Jeżeli dowiem się, że facet tak samo pisze ze mną, jak z innymi, to jakoś chęć do odpisywania mi przechodzi..

rbez sensu jest byc caly czas pod telefonem i odpisywac na smsy w kazdej sytuacji w ciagu 5 minut sms nie zajac, mozna poczekac z 2 godziny z odpowiedzia

No chyba trochę się wyjaśniło, bo np 2 z tych dziewczyn w ogóle nie odpisały wczoraj, z kolei jedna która zawsze sama wychodzi z inicjatywą żeby porozmawiać, nie odpisała również, ale pewnie kuje całe dnie bo jest nietypowa;) Mi się wydaje, bo jednak to wszystko mniej lub bardziej nowe znajomości (przynajmniej większość), że po prostu na razie nie jestem dla większości nikim specjalnie wartym uwagi. A przynajmniej nie na tyle zeby nie wiem jak się "spinać'. Czasem odp, czasem nie. Potwierdza to to co kobity tutaj piszą, że jednak im dziewczynie bardziej zależy, tym przeważnie szybciej odpisują. No nic, 3 głów nie mam ani garba, ale trochę męczące takie pisanie z osobami które + - nie są zainteresowane

@kobietki Wiesz, ja też bym wolał jedną ale poważniej, ale cóż, jakbym do jednej na raz pisał tylko to bym się zestarzał zanim bym trafił na taką co jest "perspektywiczna":) Poza tym, do każdej jak pisze to specyficznie, pamiętam co tam miały w planach, która prezentacje robi a która ma wycieczkę, także nie sądzę żeby czuć było masowe smsowanie po mnie:)

Ja nigdy nie odpisuje natychmiast na sms-y, a bywa ze i telefonów celowo nie odbieram. Facet nie ma prawa wiedzieć, ze mi na nim zależy, bo to już jakby oddać mecz walkowerem. Niech czeka. Jak mu zależy to wytrzyma, jak nie wytrzyma, to znaczy, ze nie warto sobie nim było dupy zawracać.

odpisywaniem. Czasem jest tak że nie usłyszę wibracji (dźwięk mam zawsze wyłączony, wkurza mnie )i nie wiem ze dostałam smsa, a czasem jest tak ze na durne smsy nie chce mi się po prostu odpisywać, np. ktoś mnie pyta np. czy są jakieś zajęcia, odpisuję, że odwołane, a ten ktoś znowu, czy na pewno i skąd wiem. Noż k...

Aha, no i oczywiście nudziarzom też odpowiadam na końcu. Na tyle późno, żeby była mala szansa, ze będą chcieli ciągnąć kónwersacje, ale na tyle szybko, żeby w razie czego pozostali w odwodzie jak z właściwym nie wypali akurat.

Nie wiem czy jestem nudziarzem:) Raczej nie, chociaż jak z dziewczyną nie łatwo pogadać swobodnie to faktycznie rozmowa potrafi się nie kleić. Ogólnie widzę że jednak jak ktoś nie odpisuje, to znaczy że raczej niezbyt jest zainteresowany. A np. na smsa typu "jak idzie przygotowywanie prezentacji" gdy znajoma mówiła że w weekend cały będzie nad nią siedzieć, byście odpisały?:) Wiem że trochę denny, ale za to wie że pamietam co do mnie mówi;)

:)

nudziarzem i ten temat wyraźnie to pokazuje. ja odpisuję znajomym na smsy, ale oni nie piszą do mnie takich bzdur w stylu 'jak tam prezentacja', bo na takie pytanie po prostu aż szkoda klawiatury. jak zadajesz takie konwenansowe, nudne pytania, to się nie dziw.