Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem gorszym człowiekiem

czy jestem gorszym człowiekiem przez to jak toczy sięmoje życie?

Polecane posty

wręcz pprzeciwnie - poczytaj co Pismo mówi o rozwodach . A póżniej wprowadzaj życie swoje teorie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oficjalny chuligan J.CH.
Bóg jest jeden a kościołów tysiące. Zastanów sie czy przynależenie do kościoła katolickiego w Twoim przypadku ma związek z wiarą w Boga czy religią (obrządkiem). A potem odpowiedz sobie na pytanie czy dobrze czujesz się w swoim kościele a jeśli nie czy nie lepiej poszukać kościoła w którym będziesz mogła wyznać przed Bogiem miłość do swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętliwa bestyjka
] allium wręcz pprzeciwnie - poczytaj co Pismo mówi o rozwodach . A póżniej wprowadzaj życie swoje teorie . nie chce mi się szukać, ale temat mam opanowany na blachę, uwierz zarówno wersję starotestamentową ( list rozwodowy który pozwolił wręczać Mojżesz_ jak i wersję nowotestamentową gdzie jak wół stoi "skąd wiesz zono że zbawisz meza" na przykład i parę innych ciekawych fragmentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie tylko mam to opanowane na blachę ale i wiem gdize to jest - prosze bardzo - poczytaj ,ale rozumnie : (31) Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. (32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (33) Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi. (Ew. Mateusza 5:29-33, Biblia Tysiąclecia) (1) Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileję i przeniósł się w granice Judei za Jordan. (2) Poszły za Nim wielkie tłumy, i tam ich uzdrowił. (3) Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu? (4) On odpowiedział: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? (5) I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. (Ew. Mateusza 19:1-5, Biblia Tysiąclecia) (7) Odparli Mu: Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją? (8) Odpowiedział im: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. (9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (10) Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić. (11) Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. (Ew. Mateusza 19:7-11, Biblia Tysiąclecia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
no jak to nie chce ci się wierzyć, uważasz, że okłamuję tutaj? w jakim celu? piszę prawdę, pare lat temu wysłaliśmy pismo właśnie z tym artykułem, że ona po ślubie oznajmiła, że nie chce mieć dzieci i na tej podstawie mąż chciał się ubiegać o nieważność, odpisali, że niechęć do posiadania dziecka nie jest argumentem do nieważności, nie przefaksuję ci tego przecież ale pismo mamy dalej. chcieliśmy pisać znowu bo uznaliśmy, że to było niesłuszne z ich strony bo właśnie wiem, że wprowadzenie w błąd odnośnie chęci czy niechęci posiadania dziecka jest powodem do nieważności jednak nie wiemy czy jeszcze możemy się ubiegać o to bo nie wolno ileś raze z jednego artykułu pisać o nieważność podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(15) Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie. Nie jest skrępowany ani brat, ani siostra w tym wypadku. Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg. (16) A skądże zresztą możesz wiedzieć, żono, że zbawisz twego męża? Albo czy jesteś pewien, mężu, że zbawisz twoją żonę? (17) Zresztą niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył, zgodnie z tym, do czego Bóg go powołał. Ja tak właśnie nauczam we wszystkich Kościołach. (1 list do Koryntian 7:15-17, Biblia Tysiąclecia) a ten werset odnosi sie tylko do opuszczenia małżonka ze wzgledu na wiarę i osłuszeństwo bogu . Nie ze wzgledu na powtórny ożeniek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrryryryy
Nie masz tu dobrego rozwiązania bo albo bedziesz żyła samotnie-odbierzesz dziecku ojca- wedle Kościoła, albo umrzesz potępiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętliwa bestyjka
Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. (32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; ten fragment podoba mi się NAJBARDZIEJ zwłaszcza gdy nierządem nazwiemy łamanie I przykazania, co niejednokrotnie jest a Biblii tak nazywane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to ,ze nie wolno a o to ,ze nie ma podstawy . Skoro raz jużtak kuria odpisała to przeciez za drugim czy trzecim razem nie zmieni zdania skoro podstawy nadal nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
z tego co piszesz to osoby poszkodowane są potraktowane niesprawiedliwie tutaj, kobieta odchodzi od męża, znalazła bogatszego i poleciała na kasę, ok, ona popełnia cudzołustwo, ale ten pozostawiony facet też ma być do końca życia sam bo kobieta, z którą by się związał popełniałaby cudzołustwo? dlaczego on nie przez siebie ma być na to skazany, niewinny potępiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
tak ale można złożyć do innej kurii a poza tym dlaczego wprowadzenie w błąd przyszłego małżonka odnośnie niechęci posiadania dziecka nie może być argumentem "za"? to po co ta cała przysięga, dla "picu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętliwa bestyjka
[zgłoś do usunięcia] allium nie chodzi o to ,ze nie wolno a o to ,ze nie ma podstawy . to ciekawe, bo z opracowań jakie czytałam dla niektórych kurii jest to podstawa... równi i równiejsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątek finansowy nie ma tu zanczenia . mozesz plecieć na pałac , mozesz olecieć na ziemniankę - to nie ma zanczenia . Znaczenie ma tylko łamanie przysięgi i konsekwencje jaki to niesie . I tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie zobaczę te pisma :) albo choć ich uzasadnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
przed przyśięga ksiądz pyta "czy chcecie dobrowolnie zawrzeć związek małżeński ..." "czy chcecie wytrwać w zdrowie i chorobie ..." "Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo...", po co się o to pytają skoro to i tak nie ma najmniejszego znaczenia co oni tam mówią bo mogą śmiało kłamać bo nie ma z tego konsekwencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem , ludzie kłamią jak najęci i jeśli przedstwaicie świadków ,ze tak bylo - maż dizeci chciał , żona niby też , ale po ślubie jej sie odwidziało to wtedy jest podstawa do rozpatrzenia . Bo jeśli piszesz tylko pismo i nie ma na to żadnego potwierdzenia to jest słowo męza przeciw słowu żony ...czyli małżeństwo jest prawnie zawarte .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa konsekwencje - i jak wdać ty również ich dośiadczasz . Twój mąz kłamamł kiedy przysiegał , ze nie opuści żony aż do śmierci i opóścił ją . Toteż konsekwencja jest taka ,ze drugi raz przysiegać nie moze , bo co niby ma zanczyć przysiega kgoś kto tak łatwo je łamie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
ale osoba, która została rozwodnikiem absolutnie nie ze swojej winy nie może być potępiona za to, to jeśli facet leje kobietę, pije, bije, zdradza, gwałci itd. i ona otrzyma rozwód z jego winy to dla kościoła ona i tak jest skazana? nie przefaksuję tego pisma rzecz jasna i nie mogę go pokazać, przyczyny techniczne ale też ochrona danych :) ale: uzasadnienie "tytuł nieważności sformułowano "niechęć do posiadania dziecka, stosowanie środków antykoncepcyjnych bez wiedzy i zgody niezgodnie z nauką Kościoła Katolickiego" (...) "Nie można uzależniać ważności małżeństwa od chęci lub niechęci jednej ze stron do posiadania potomstwa". to cytaty. oczywiście nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrryryryy
allium-x zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli tak jak pisałam - małżeństwo nie ma obowiazku posiadania dzieci . Moze , ale nie musi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
Po pierwsze nie kościół, tylko Kościół, bo z małej literki to sam budynek znaczy. Po drugie Kościół głosi tak, a nie inaczej, bo tak nauczał Chrystus, nikt nie obiecywał, że życie jest proste, nie jest i nie będzie. Od razu powinnaś zostawić żonatego faceta w spokoju, a nie brnąć w to i teraz głupio zasłaniać się dzieckiem... Ono nie jest niczemu winne, a używasz go jako broni i wymówki. Trzeba było trzymać się z daleka od żonatego i tyle. Proste. Teraz jak odejdziesz, to sama będziesz cierpieć i dziecko, ale to twoja wina, to Ty mając świadomość, z czym wiąże się twoja wiara, brnęłaś w to i skrzywdziłaś nie tylko siebie, ale i swoje dziecko. Tak, trwacie w grzechu i tak, skazujesz się na potępienie. W pewnym momencie świadomie wyparłaś się Boga, idąc do łóżka z żonatym facetem, więc teraz nie lamentuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
nie rozumiesz tego co ja piszę? mąż wysłał pismo, że chciałby ubiegać się o nieważność z powodu tej niechęci do dzieci ujmując prosto, oni odpisali, że nie widzą podstawy prawnej do rozpoczęcia procesu bo to, że ona po ślubie stwierdziła, ze nie chce dzieci to nie jest powód, oni nie pozwolili na przesłuchanie ich czy świadków, onie nie zrobili procesu i po wszystkim stwierdzili, że nie ma podstaw tylko nawet nie dopuścili, żeby doszło do procesu. oni stwierdzili, że ona ma prawo oszukać go odnośnie chęci czy niechęci posiadania dziecka i nie można stwierdzić na tej podstawie nieważności małżeńśtwa. jaśniej chyba nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem jak najbardziej , ale ty widocznie nie do końca . Małzęństwo nie musi mieć dzieci , moze ,ale nie musi . Czyli w tym temacie mozesz sobie gadać co chcesz przed ślubem , bo przed Bogiem bierzecie ślub ty i twój narzeczony a a nie ty , narzeczony i ewentalne dizeci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
Leno dziękuję to bardzo pouczające :) mój mąż też jest potępiony? nigdy nikomu nie odmawia pomocy, jest bardzo dobry dla wszystkich, nigdy nikomu nie robi nic żeby utrudniać życie, "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" czy "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" idealnie do niego pasuje, on jest zły? a jak facet żyje w sakramentalnym związku i zdradza kobietę i ją leje codzień to on pójdzie do nieba według kościoła i on jest w porządku? chyba w 99% prawa zostały stworzone przez ludzi bo z kościoła robimy instytucję i urząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mało kocha siebie skoro swoją żone , też bliżniego - tak potraktował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
allium czyli przyznajesz, że składana przysięga to tylko formułka, którą trzeba odklepać i nie ma najmniejszego znaczenia? jedna przysięga składana w kościele jest istotna z druga nie? wybiórcze traktowanie istotności przysięgi w celu ułatwienia sobie życia i wybrania tego co akurat jest potrzebne? tak on powiedział, że przysięga jej miłość i wierność do końca życia, złamał tą przysięgę przez to uważacie, że jest potępiony tak ona złamała przysięgę, mówiącą, że chce przyjąć dzieci, okłamała go wtedy nawet świadomie bo już wtedy wiedziała, że dzieci nie chce mieć, mój mąż przynajmniej nie skłądał przysięgi wiedząc, że mówi nieprawdę, ale ona według ciebie nie postąpiła niezgodnie z naukami kościołą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrryryryy
Zrozum złożył przysięge, i ja złamał -bez wzgledu na okolicznośći, takie jest prawo Koscielne, możesz się z tym juz tylko pogodzić, ale nie zmieni się prawo dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
jak potraktował? że postanowił odejść? przede wszystkim nie znasz historii i nie wiesz wszystkiego więc może nie osądzaj go w tym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pójdzie do nieba . Bo do nieba nie idzie sieani za niebicie ani za bycie porżadnym człowiekiem ale ze wzgledu na wiarę w Jezusa . A ta wyklucza bicie zdrady i poleganie tylko na sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
on złamał przysięgę a ona nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×