Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem gorszym człowiekiem

czy jestem gorszym człowiekiem przez to jak toczy sięmoje życie?

Polecane posty

Bóg jest miłościwy i sprawiedliwy . Co do fałszywych bożków już ci pisałam co Biblia na ten temat sądzi , podobnie jak na temat ludzi nie majacych możliwości pozanania Boga . Ale przecież ciebie to nie dotyczy prawda ? Nie jestęś buddystką a o istnieniu Boga wiesz - wiec w czym problem ? ZĘ chcesz być katoliczka ale tylko na takich zasadach na jakich sama wybierzesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrryryryy
Dlaczego Ty tak bardzo chcesz SWOJE grzechy przenieść na jego ex żone?! To nie jeste tak że to ona jest winna i koniec. Tu chodzi o Ciebie, on jest rozwodnikiem- facetem który już raz poslubił przed Bogiem, i w wierze Katolickiej to ONA do śmierci jest jego żoną nie Ty. I nie zmienisz tego, wiedziałaś na co sie decydujesz, rozumiem, że to moze wydawać sie mało sprawiedliwe ale tak jest. Ja pomiomo tego że mam 1 faceta, slub cywilny i dziecko z nim, żyje w tak samo ciężkim grzechu- jak np kobieta która celowo rozbija związek żyje z kilkoma facetami, etc... niestety takie są przykazania, i albo je akceptujemy ale nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli uważasz ze kosciol ma
na swiecie jest mnostwo ;ludzi, ktorzy nie sa katolikami, takze niewierzacych, ktorzy zyja uczciwie i sa szczesliwi- otworz kobieto oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli uważasz ze kosciol ma
mozesz nawet stworzc swoj wlasny kosciól , jesli masz taka potrzebę- nie bedziasz pierwsza, tak wlasnie powstaja rozne odllamy. Nie bardzo wiem co to komu daje, ale ok - wolno ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
allium to dlaczego nie widzisz niczego złego w jego postępowaniu a w moim czy męża tak? ponadto jesteście katolikami i moimi bliźnimi a miłosierni nie jesteście, dobre świadectwo to chyba nie jest, uważacie się za dobrych katolików bo się nie rozwiedliście? zasłaniacie się tym co powie ksiądz, który jak sami piszecie jest "tylko człowiekiem" a także tym co zostało napisane po raz setny powielone? a co powiecie o sobie? kochacie bliźniego jak siebie samego? gdybyście byli w stanie to sami wepchnęlibyście mnie z dziką satysfakcją do piekła ale uważacie, że jesteście idealnym przykładem osoby religijnej i żyjącej zgodnie z prawem Bożym bo nie popełniliście tego samego grzechu co ja, być może inne ale nie ma to dla was znaczenia :D przez takie właśnie podejście można mieć wątpliwości ponadto poczytajcie sobie o Marii Magdalenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeego nie rozumiesz autorko
No wiesz...Maria Magdalena nawróciła się i uwierzyła...i przestała grzeszyć (...idź , i nie grzesz więcej...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem gorszym człowiekiem
dobrze w związku z tym, że nie macie na pewne rzeczy odpowiedzi bo sami dobrze wiecie, że mam rację musze zakończyć rozmowę :) miłego dnia wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli uważasz ze kosciol ma
ja np jestem niewierzaca, zyja zgodnie z wlasnym sumieniem,najlpeiej jak potrafię, ale gdybym nalezala do Kosciola katolickieho, przestrzegałabym jego reguł, zeby czuc sie uczciwie. Do kogo ty kobieto masz pretensję? W mysl KK jestes cudzołznica, kropka. MMagdalena zalowala za grzechy, ty nie zalujesz, uwazasz,ze postepujesz dobrze, kosciol ma to za grzech. Chcesz zmienic kosciol? Nie dasz rady, zaloz nowy, jak juz musisz do jakiegokolwiek nalezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeego nie rozumiesz autorko
Myslę, że osoby wierzące i żyjace zgodnie z wyznawaną wiarą....pomodlą się za ciebie i za zbawienie twoje, za to abyś przestała grzeszyć a mąż powrócił do swojej sakramentalnej żony z którą jest w nierozerwalnym i uświęconym związku (...co Bóg złączył , człowiek niech nie rozdziela....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli uważasz ze kosciol ma
napisz list protestacyjny do biskupa, papieza, jak cie wkurza takie podejscie kosciola. Tyle porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ona powiedziała na ślubie, że chce mieć dzieci, a tak naprawde nie chciała i zakładała z góry, że nie chce ich mieć, to w ten sposób oszukała męża i z tego powodu można stwierdzić nieważność. Natomiast w trakcie ślubu chciała mieć dzieci, a potem jej się odwidziało, to już trudno. Jeśli okaże się, że małżeństwo jest nieważne - droga wolna. A jeśli okaże się, że jest ważne, to Twój mąż grzeszy będąc z Tobą, łamie przysięgę, bo doskonale wiedział w co sie pakuje podczas ślubu. A dziecko nie jest powodem do tego, żeby żonie zabierać męża. Mogłaś nie iść do łóżka z żonatym facetem. A Ci którzy piją, biją i zdradzają swoje żony i mężów i sie nie spowiadają z tego i nie chcą się poprawić, to też będą potępieni. Jeśli małżeństwo męża i jego żony jest ważne, to masz wybór: - Rozstać się z nim albo - Żyć w grzechu. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jestem gorszym człowiekiem dobrze w związku z tym, że nie macie na pewne rzeczy odpowiedzi bo sami dobrze wiecie, że mam rację musze zakończyć rozmowę miłego dnia wam życzę Nie czytałam całego wątku, więc może jak masz pytania to ja Ci odpowiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrryryryy
szkoda, że temat się urwał bo był ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×