Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lonelyyyy

Nienawidzę mojej rodziny!

Polecane posty

Gość lonelyyyy

Moje rodzenstwo to najbardziej fałszywe osoby jakie znam. Mam siostrę starszą, ktora zawsze jest tą 'pokrzywdzoną'. Wszystko robi mi na złosc, tyle razy przez nią cięłam się, beczałam, ale gdy tylko ja cos jej zrobiłam to ona już ze spuszczoną głową szła do rodzicow, do dziadkow i opowiadala co jej to nie zrobiłam. Wszystko zawsze zwalała na mnie, a wszyscy jej wierzyli. Kuzynow i kuzynki tak nastawiała przeciw mnie, że do dzis się nie odzywamy. Rodzice traktują mnie jak powietrze, oczywiscie dla nich też jestem tą gorszą. Babcia w chuj fałszywa gada cos do mnie, a pozniej obgaduje. Cała rodzina to patologia, wszyscy się nawzajem obgadują i WSZYSCY, wsystkie ciotki, wujkowie, kuzyni zawsze robią mi kazania żebym mojej biednej siostrzyczce nie dokuczała. Uciekłabym z domu, ale nie chcę żeby mnie znowu wszyscy obgadywali. -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonelyyyy
już mam tak zrąbaną psychikę, że masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak się za siebie nie weźmiesz to cienko to widzę. Czytaj chociaż jakieś książki psychologiczne nt. fajności świata i wyciszenia, żeby choć trochę sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj az dorosniesz, i wal na zachod. Tam mozna zaczac od zera, jesli ktos sie ciezkiej pracy nie boi. A rodzine miej wtedy w dupie, niech obgaduja do woli. Ja dokladnie tak zrobilam. NIe ogladam sie za siebie i mam ich wszystkich w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szafa - pisząc, że "masz ich wszystkich w dupie" sugerujesz, że jak zaczynasz o nich myśleć, to Cię jakieś negatywne myśli nachodzą, czyli oni jednak na Ciebie ciągle negatywnie działają - a to nie o to chodzi. Należy zrozumieć jedną rzecz = nie z każdym można współpracować, zatem nie powinnaś ich mieć w "dupie", ale życzyć im wszystkiego najlepszego, niekoniecznie wchodząc z nimi w jakieś zażyłości - to powinnaś zrobić dla siebie, a nie dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonelyyyy
Nie wiem, czy kiedykolwiek będę potrafiła zapomniec o nich. Przez nich mam zniszczone dziecinstwo, psychikę. Czasami mam ochotę popełnic samobojstwo i napisac na kartce, że to przez nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz, to oni i tak się tym za bardzo nie przejmą. A Ty naprawdę nie chcesz zacząć żyć dla siebie, a nie po to, by robić innym na złość? Przecież masz całe życie przed sobą i teraz to od Ciebie zależy jak je przeżyjesz. Może naprawdę weź się za siebie, by przyszłość była fajna. Rozumiem - jest jak jest, ale przecież całe życie nie będziesz tam mieszkała, przetrzymaj ten okres, staraj się robić tak, by nienawiść przemienić we współczucie, zrozumienie i życzliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×